Skoda Fabia III czy Citroen C3 III? Z drugiej ręki, w dobrej cenie i nie tylko do miasta

Polscy kierowcy chętnie wybierają pochodzące z salonu modele z segmentu B. Kuszą nie tylko rozsądną ceną. Dzięki temu wśród używanych zaskakująco dużo egzemplarzy pochodzi z rodzimej sieci sprzedaży, co tylko ułatwia znalezienie pewnego auta od pierwszego właściciela. Zdecydowanym ulubieńcem polskich kierowców jest Skoda Fabia trzeciej generacji. Alternatywą dla czeskiego bliźniaka VW Polo jest Citroen C3 trzeciej odsłony. Sprawdźmy na co możemy liczyć w ich przypadku.

Używana Skoda Fabia III - hatchback oraz kombi

Fabia od kilku lat dystansuje inne modele segmentu pod względem wolumenu sprzedażowego. Trzeciej generacji przedstawiciel segmentu B powstaje od 2014 roku w czeskich zakładach marki. Estetycznie narysowana karoseria doczekała się dynamicznych akcentów, nadających charakteru. Co istotne, nadwozie skutecznie zabezpieczono antykorozyjnie – płowieją jedynie nielakierowane zderzaki i lusterka w bazowych wersjach. Hatchback ma 4 metry długości, natomiast okazałe kombi jest o 25 centymetrów dłuższe. W najnowszych egzemplarzach znajdziemy LED-owe oświetlenie, a także pakiet Monte Carlo z 17-calowymi obręczami ze stopów lekkich.

Wnętrze idealnie wpisuje się w obecne kanony koncernu VAG. Do urządzenia kabiny wykorzystano przyzwoitej jakości tworzywa sztuczne – twarde, lecz solidnie spasowane. Tapicerka jest wytrzymała i łatwa w utrzymaniu w czystości. Niestety, większość oferowanych egzemplarzy jest ubogo wyposażona – wedle polityki koncernu dodatkowe opcje wymagają niemałej dopłaty, a za topowe specyfikacje trzeba było zapłacić kilka lat temu nawet 85-90 tysięcy złotych. Niemniej przy odrobinie szczęścia znajdziemy automatyczną klimatyzację, rozbudowane multimedia z nawigacją i dotykowym ekranem, częściowo skórzaną tapicerkę i komputer pokładowy wraz z systemami bezpieczeństwa. Ciekawostkę stanowi sporych rozmiarów okno dachowe.

Pozycja za kierownicą i ilość dostępnego miejsca w zupełności wystarczy do odbycia nawet kilkusetkilometrowej eskapady. Nieco gorzej jest na kanapie, gdzie komfortowo podróżować będą tylko osoby niewysokie. Bagażnik pochłania rozsądne 330 lub 530 litrów w odmianie kombi. Po złożeniu oparcia drugiego rzędu, rodzinna wersja zmieści 1395 l.

Skoda Fabia III
Skoda Fabia III fot. Skoda

Nierówna paleta jednostek napędowych

Mimo bogatej palety silnikowej, Fabia III dysponuje tylko kilkoma bezpiecznymi jednostkami. Niekłopotliwe są przede wszystkim bazowe propozycje 1.0 MPI o mocy 60-75 KM. Wolnossący motor wyposażono w prosty, wielopunktowy wtrysk paliwa, pozwalający na łatwy i niedrogi montaż instalacji gazowej. W jego przypadku czynności serwisowe ograniczają się do cyklicznych wymian oleju (co 15 tysięcy km) oraz rozrządu co 100 tysięcy kilometrów (koszt 800 złotych).

1.2 i 1.4 TSI o mocy odpowiednio 90-110 i 125 KM korzystają z bezpośredniego wtrysku paliwa, turbodoładowania oraz wyposażone są w niezbyt trwały pasek rozrządu. Niemniej, znacznie bardziej wytrzymały niż we wcześniejszych wcieleniach tych jednostek. W późniejszych odmianach zastąpiony został tańszym paskiem. Obydwa silniki zaskakują dynamiką, kulturą pracy oraz niskim spalaniem, jakie z łatwością uzyskamy rozsądnie operując prawą stopą. Niestety, zużywają sporo oleju silnikowego, natomiast pasek rozrządu potrafi dość szybko się rozciągnąć, co wiąże się z koniecznością jego szybkiej wymiany, a bagatelizowanie zwiastunów kończy się uszkodzeniem silnika i koniecznością remontu.

Znacznie lepsze oceny zbierają nowsze silniki 1.0 TSI 75-95-110 KM. Są nie tylko oszczędne, ale także póki co nie cierpią na choroby poprzedników. Niezależnie od wybranej wersji silnikowej, lepiej pozostać przy trwałych przekładniach manualnych, pięcio lub sześciobiegowych. Opcjonalne automaty DSG nie grzeszą trwałością (150-200 tysięcy kilometrów). Co gorsza, kompleksowe ich usprawnienie pochłonie kilka tysięcy złotych.

Amatorzy silników diesla mają do wyboru jednostkę 1.4 TDI generującą 90-105 KM. Wyposażona w bezpośredni wtrysk typu common-rail gwarantuje wystarczające osiągi w mieście, jak również niskie spalanie oscylujące wokół 5 litrów na 100 km. Ewentualna regeneracja wtryskiwaczy i turbosprężarki to wydatek 600 i 1200 złotych.

Zobacz wideo Czeska marka wkracza w erę elektromobilności. Sprawdzamy, jak jeździ pierwsza hybryda plug-in Skody – Superb iV

Używany Citroen C3 II - sposób na oryginalność

Rynkowym konkurentem Skody Fabii także na rynku wtórnym jest Citroen C3 trzeciej generacji. Francuski mieszczuch produkowany pojawił się na rynku w 2016 roku tylko jako pięciodrzwiowy hatchback. Futurystyczny design przyciąga zwłaszcza płeć piękną. Panie szczególnie doceniają walory estetyczne i mnogość dostępnych konfiguracji kolorystycznych. Względem wymiarów, auto znad Sekwany jest krótsze o kilka milimetrów. Wysokość wynosi 147,5, zaś szerokość 183 cm.

Z równą dbałością o detale i wizualny efekt zaprojektowano kabinę C3. Innowacyjna prezencja nie przypadnie wszystkim do gustu. W bogatszych odmianach wyposażonych mamy opcjonalny, kolorowy ekran. Za jego pośrednictwem sterujemy nie tylko radiem i nawigacją, lecz również pracą klimatyzacji i nawiewów, co w grubych, zimowych rękawiczkach bywa problematyczne. Jak przystało na auto francuskie, możemy spodziewać się wysokiego poziomu wyposażenia. Obok wspomnianego ekranu dostajemy rozbudowane multimedia, komputer pokładowy, ciekawe wzory tapicerek, klimatyzację automatyczną, a także tempomat. Przednie fotele sprawdzają się doskonale w mieście, natomiast w trasie ujawniają przeciętne trzymanie boczne ciała. W drugim rzędzie miejsca jest nieco więcej niż w Skodzie. Skromniejszy okazuje się też bagażnik mieszczący 300 litrów.

Citroen C3
Citroen C3 fot. Citroen

Citroen C3 III - silniki. Pewne i dość oszczędne silniki

Paleta silnikowa C3 składa się z benzynowego trzycylindrowego silnika 1.2 PureTech w wersji wolnossącej 68-82 KM lub turbodoładowanej odmiany wyposażonej w bezpośredni wtrysk paliwa. W tym przypadku mamy 110 KM. Bazowe wersje bez trudu przystosujemy do spalania gazu LPG. Topowy wariant okazuje się oszczędny i wystarczająco dynamiczny także poza terenem zabudowanym. Musimy być jednak gotowi na bolączki wynikające z niskiej jakości paliwa – regeneracja wtryskiwaczy pochłonie 600 złotych za sztukę. W przeciwieństwie do wielu konkurencyjnych konstrukcji, twórcy tego silnika postawili na tani w produkcji i wymianie napęd rozrządu realizowany za pomocą paska pracującego w kąpieli olejowej. Wedle zaleceń producenta podlega wymianie co 180 tysięcy kilometrów. Specjaliści sugerują skrócenie interwału do 100-120 tysięcy kilometrów. Koszt całej operacji to około 700 złotych.

Polecaną przed specjalistów alternatywą są odmiany wysokoprężne 1.6 HDI o mocy 75-100 KM, obligatoryjnie wyposażone w filtr cząstek stałych FAP. Bezpośredni wtrysk paliwa common-rail oraz turbodoładowanie przekładają się na zadowalające osiągi i niewielkie zapotrzebowanie na paliwo – zejście poniżej pułapu 5 litrów nie jest wyzwaniem. W przypadku diesla musimy pamiętać o regularnej wymianie oleju co 10-15 tysięcy kilometrów, rozrządu do 100 tysięcy kilometrów i wymianie smoka olejowego co drugą wymianę oleju – jego zapchanie skutkuje zatarciem turbosprężarki.

W przypadku C3 trzeciej generacji, mechanicy zgodnie odradzają automatyczne i zautomatyzowane skrzynie biegów. Zabierają dużo dynamiki małym silnikom. Co gorsza, okazują się znacznie droższe w serwisowaniu niż nieskomplikowane przekładnie manualne.

Citroen C3
Citroen C3 fot. Citroen

Skoda Fabia III czy Citroen C3 III - ile kosztują? Sytuacja rynkowa

W ofercie Skody dominują wersje benzynowe, choć diesli jest też sporo – około 25 procent mniej. Sporo egzemplarzy pochodzi z polskiej oferty, co ułatwia znalezienie egzemplarza z pewną historią serwisową. Modele pochodzące z importu trafiają się z dwusprzęgłowym automatem. Za 4-5-letnie Fabie trzeba zapłacić minimum 23-24 tysiące złotych. Lepiej jednak dołożyć 4-5 tysięcy, by cieszyć się autem z mocniejszym silnikiem i w przyzwoitej specyfikacji wyposażeniowej.

Oferta Citroenów C3 stanowi ułamek podaży Skody. Niemniej, z łatwością znajdziemy przyzwoity egzemplarz z początku produkcji w atrakcyjnej wersji wyposażeniowej i kolorystycznej. Ceny francuskiego auta są nieco droższe. Egzemplarze pierwszych miesięcy rynkowej obecności są wyceniane na około 29-30 tysięcy zł. Diesle stanowią 10 procent oferty.

Skoda Fabia III czy Citroen C3 III - porównanie. Podsumowanie

Fabia jest nieco starsza, co nie pozostaje bez wpływu na cenę. Decydując się na Skodę, zaoszczędzimy kilka tysięcy złotych i zyskamy lepsze właściwości jezdne, ale również konserwatywnie zaprojektowane auto z mniej udanymi silnikami benzynowymi. Czeszka ma natomiast prostsze w obsłudze i równie wydajne multimedia. Kombi broni się dodatkowo pojemnym bagażnikiem.

Citroen oferuje wyższy komfort jazdy i zdecydowanie więcej możliwości konfiguracyjnych. Francuskie auto wygląda też nowocześniej i gwarantuje bezpieczniejszą gamę jednostek napędowych. Niemniej, niezależnie od wybranego modelu, możemy liczyć na dość niskie koszty eksploatacyjne i przyzwoity komfort jazdy po drogach szybkiego ruchu.

Więcej o: