Na polskim rynku bliźnięta występują najczęściej z jednym z dwóch silników benzynowych - 1.4 (75 KM), 1.6 (90 KM) lub wolnossącym dieslem o pojemności 1.9 (71 KM). Najmniejsza (trochę za słaba do tego auta, szczególnie z bagażem) benzynówka znana jest m.in. z osobówek: Saxo, ZX, większy montowano m.in. w Xsarze. Diesel to legendarna już jednostka znana przede wszystkim z niskiego zużycia paliwa i niezawodności. W młodszych egzemplarzach znajdziemy także silnik 2.0 HDI (90 KM), czyli nowoczesnego diesla z układem Common Rail. Silniki benzynowe bez większego kłopotu powinny przejechać przynajmniej 250 tys. km, oczywiście pod warunkiem, że samochód regularnie trafia na przegląd. Wolnossący diesel przy tym samym zastrzeżeniu zrobi nawet 700 tys. km bez remontu. W połowie tej drogi (ok. 350 tys. km) możemy spodziewać się remontu głowicy, a przynajmniej wymiany uszczelki. W zależności od naszych potrzeb możemy szukać auta dwuosobowego z bardzo dużą przestrzenią ładunkową lub wersji osobowych z dodatkowymi, przesuwnymi drzwiami z jednej bądź obu stron.
Bujany fotel kierowcy - problem znany wielu właścicielom Berlingo/Partnera, co ciekawe, nieusunięty przez kilka lat produkcji, a występujący także w autach po modernizacji (2999)
Zawieszenie z przodu - zapewnia co prawda spory komfort podróżowania, jednak na polskich drogach wymiana elementów gumowych może nas czekać nawet co 30 tys. km.
Wycieki oleju - szczególnie z silników benzynowych, często przewożących dużą ilość towaru. Przed kupnem auta z takim motorem warto dokładnie przyjrzeć się okolicom wałka rozrządu.
Zawieszenie z tyłu (m.in. cieknące amortyzatory) - ale tylko w autach, w których notorycznie przewozi się większą ilość towaru, niż pozwala na to producent.
W aucie nie uniknięto także kilku wad wieku dziecięcego - w pierwszych egzemplarzach trzeba było wymieniać m.in. przeguby (pękały osłony) i tapicerkę foteli przednich - przecierały się boczki siedziska. Jednak uogólniając, Berlingo/Partner nie sprawiają swoim właścicielom zbyt wielu problemów. Zdarzają się co prawda egzemplarze przyprawiające właścicieli o siwiznę, jednak ogólna opinia jest całkiem niezła.
Funkcjonalny - to słowo chyba najbardziej pasuje do tego niewielkiego auta osobowo-dostawczego. Jednak oprócz tego jest to normalny, bardzo estetyczny w środku samochód, niemęczący nadmiernie kierowcy. Oprócz oczywistych zalet Berlingo/Partnera w dowolnej firmie (łatwy załadunek, duża przestrzeń ładunkowa) auto tego typu spokojnie nadaje się też do normalnej, "cywilnej" eksploatacji.
Ceny modelu sprawdzisz tutaj .
Jacek Balkan