Japońskie auta są niezawodne? Zwykle tak, ale ta piątka to pułapki. Popularne modele

Toyota, Mazda, Nissan, Suzuki czy Mitsubishi - każda z japońskich markach miała jakąś wpadkę. Na szczęście unikać musimy konkretnych wersji. Wytypowaliśmy dzisiaj takie wersje-pułapki w pięciu popularnych, i ogólnie bardzo chwalonych, modelach.

Klasa średnia od Toyoty. Toyota Avensis II 2.2 D-4D

Druga generacja Toyoty Avensis produkowana była w brytyjskich fabrykach marki, co na szczęście nie odbiło się na jakości finalnego produktu. To wcielenie oferowane było jako sedan, kombi i liftback od 2003 do 2009. Na tle innych japońskich modeli segmentu D, estetyczne nadwozie zostało nieźle zabezpieczone przed korozją. Wnętrze także okazuje się trwałe i wystarczająco przestronne. Na rynku z łatwością znajdziemy sztuki z automatyczną klimatyzacją, komputerem pokładowym, seryjnym, całkiem wydajnym nagłośnieniem i systemami wsparcia kierowcy.

Avensis z wolnossącym silnikiem benzynowym jest gwarantem bezproblemowej eksploatacji. Nie można tego powiedzieć o wersjach wysokoprężnych 2.0 i 2.2 D-4D o mocy 116-126 i 150-177 KM. Są oszczędne i dynamiczne. Niestety, osprzęt okazuje się wyjątkowo delikatny i kosztowny w serwisowaniu.

Zobacz wideo Nowy SUV Toyoty - to największy pojazd tej marki w europejskim portfolio

Szóstka Mazdy też ma ryzykowną wersję. Mazda 6 I 2.0 MZR-CD

Pierwsza generacja Mazdy 6 cieszy się u nas szerokim uznaniem. Średniak produkowany od 2002 do 2008 jako sedan, liftback i kombi, zawsze pochodzi z importu - model nie był w Polsce oficjalnie oferowany. Typowym problemem „szóstki" jest korozja nadwozia. Rdza atakuje wszystkie egzemplarze, bez względu na wypadkową przeszłość. Winą jest niska jakość powłoki lakierniczej i zabezpieczenia antykorozyjnego. Wnętrze wpisuje się w klasową średnią, oferując adekwatny poziom wyposażenia.

Mechanicy szczególnie polecają benzynowe wersje Mazdy 6. W ich przypadku większych problemów nie spotkamy. Unikać należy natomiast wysokoprężnych wariantów 2.0 MZR-CD o mocy 121-143 KM. Korzystają z bezpośredniego wtrysku paliwa i turbosprężarki ze zmienną geometrią łopat. Listę bolączek otwiera problematyczny układ wtryskowy, nietrwałe koło dwumasowe i częste przypadki zatarcia.

Suzuki Grand Vitara II 1.9 DDiS

Jedną z ciekawszych propozycji wśród kompaktowych SUV-ów jest druga generacja Suzuki Grad Vitary. Japońskie auto produkowano od 2005 do 2014. Producent oferował wersję krótką i długą - doskonale sprawdzającą się w roli pojazdu rodzinnego. Nadwozie dobrze znosi próbę czasu, podobnie jak wnętrze skrojone dla czterech osób. Lista opcji obejmuje między innymi klimatyzację, szyberdach, radio, ABS czy skórzaną tapicerkę.

O ile na utwardzonych szlakach Grand Vitara odstaje od klasowych rywali, o tyle poza nim dopracowany napęd 4x4 pokazuje swoje oblicze. Niestety, w niektórych egzemplarzach oferowano diesla 1.9 DDiS o mocy 129 KM. To nieudana konstrukcja autorstwa Renault. Szybko poddaje się turbosprężarka i układ wtryskowy. Lepiej postawić na benzynowe warianty.

Mitsubishi Outlander II 2.0 D-ID

Druga generacja flagowego SUV-a Mitsubishi Outlandera produkowana była w japońskich i holenderskich zakładach marki w latach 2006-2012. Jednobryłowe nadwozie przeciętnie zabezpieczono przed korozją, za to wnętrze jest wzorem trwałości w klasie. Oczywiście, zastosowane tworzywa są twarde i podatne na zarysowania. Przestrzeń w zupełności wystarcza dla czterech dorosłych osób wraz z pokaźnym bagażem. Na pokładzie znajdziemy komplet obowiązkowego dziś wyposażenia: automatyczną klimatyzację, „pełną elektrykę", komputer pokładowy i podstawowe systemy bezpieczeństwa.

Początkowo, japoński producent kupował motory wysokoprężne od Volkswagena. Pod maskę Outlandera II trafiła okryta złą sławą, niedopracowana jednostka 2.0 TDI o mocy 140 KM. Istotnie, póki jest sprawna, przekonuje sprawnością i rozsądnym spalaniem. Niestety, jej głównym problemem są liczne wady technologiczne mocno rzutujące na jej trwałość. Łańcuch rozrządu rozciąga się, a nawet zrywa. Dochodzi też do wypalenia tłoków, a nawet pękania głowic.

Nissan Navara D40 2.5 dCi

Ze względu na przepisy podatkowe sprzed lat, na polskim rynku sporą popularnością cieszy się Nissan Navara D40. Z pozoru, wół roboczy japońskiego producenta z łatwością zastępuje godnie wyposażonego SUV-a czy auto terenowe. Nadwozie nie ma problemów z korozją, ale podwozie już tak. Duża popularność modelu gwarantuje łatwą dostępność części karoseryjnych i zamienników komponentów mechanicznych. Wnętrze oferuje komfortowe warunki dla czterech dorosłych osób. Odpowiednie zagospodarowanie przestrzeni ładunkowej dodatkowo podnosi funkcjonalność modelu. Lista opcji zawiera chociażby klimatyzację, skórzaną tapicerkę, nawigację i czujniki cofania.

Najpopularniejszym silnikiem w gamie jest oszczędny diesel 2.5 dCi o mocy 171 KM. Jednostka zmaga się z częstymi przypadkami przegrzania, przedwczesnymi usterkami turbosprężarki czy rozciągającym się łańcuchem rozrządu. Zdaniem specjalistów, winę ponosi zalecany przez producenta interwał wymiany oleju silnikowego określony na 30 tysięcy kilometrów. Warto go skrócić do 10-12 tysięcy.

Nissan Navara D40Nissan Navara D40 fot. Nissan

Więcej o:
Copyright © Agora SA