Saab 9-3 cabrio wygląda poprawnie i może się podobać. Po niedawnym liftingu zmianie uległy przednie i tylne lampy. Ich kształt i wygląd wskazują, że grupą docelową dla Saaba są młodzi ludzie . Odbierając samochód testowy uderzyło mnie, że jest aż tak intensywnie żółty. Ten kolor dobrze koresponduje z nową stylistyką samochodu, aczkolwiek nie ukrywajmy, że nie każdemu to zestawienie będzie się podobało.
Kiedy V6 2.8 Turbo debiutował pod maskami Saabów byłem bardzo podekscytowany . W końcu silnik o większej niż 2,3 litra pojemności (w wersji Aero), z turbiną - to powinna być rakieta. I jest! Testowy model miał 255 KM i sześciobiegową przekładnię automatyczną. Spod świateł samochód potrafi wyrwać z ogromną siłą, zapewniając również bardzo duże rezerwy podczas wyprzedzania. Niestety wrażenia z "ostrej" jazdy zakłócone były przez układ przeniesienia napędu. Podczas mocnego przyspieszania trzeba mocno trzymać kierownicę, gdyż samochód czasem nie może się zdecydować, na które koło przekazać moc. Psuje to ogólny wizerunek Saaba Aero jako samochodu sportowego.
Skrzynia biegów o sześciu przełożeniach pracuje jak typowy automat. Przy normalnej jeździe utrzymuje silnik na możliwie niskich obrotach, często poniżej 2 000 obr/min. Ręczny tryb zmiany biegów z łopatkami na kierownicy nie działa w tempie błyskawicznym . Kiedy przy ostrym przyspieszeniu naciska się przycisk "+" przy 5 000 obr/min, zmiana następuje dopiero przy 6 000! Chcąc utrzymać dynamikę na odpowiednim poziomie, najlepiej przełączyć skrzynię w tryb "Sport". Przycisk tego trybu umieszczono na desce rozdzielczej w miejscu zasłoniętym przez kierownicę. Włączenie go beż odrywania wzroku od drogi jest trudne. Kiedy skrzynia biegów pracuje w trybie sportowym, silnik utrzymywany jest na wyższych obrotach tak, aby sprężarka zawsze pracowała. Dynamika samochodu jest wtedy nienaganna.
Po odpaleniu zimnego silnika tylna część nadwozia wpada w lekkie drgania. To zjawisko nie pojawia się za każdym razem. Przy silniku z przodu i przednim napędzie jest to dość osobliwe. Poza tym w kabinie jest cicho jak w luksusowej limuzynie. Wyciszenie komory silnika jest wręcz wzorowe. Zawieszenie jest twarde. Na prostych, mało połatanych drogach to nie przeszkadza, ale jadąc po nierównych naszych nawierzchniach, jego twardość odczuwa się aż nadto. Jeśli komfort jest dla nas rzeczą cenną, - proponuję pomyślmy o innej wersji.
Test moto.pl - Saab 93 Cabrio Aero
Saab szczyci się tym, ze od 20-tu lat produkuje kabriolety , których można używać przez cały rok. Oczywiście w zimie w naszym klimacie należy zapomnieć o niebie nad głową, ale gruby, ocieplany dach zapewnia bezproblemową i komfortową eksploatację nawet przy bardzo niskich temperaturach. Cóż, północne pochodzenie zobowiązuje.
Trzy miesiące lata, to trochę za mało, aby w pełni nacieszyć się jazdą z odkrytym dachem. Do tego przecież nie wszystkie dni lata są ciepłe i słoneczne. Gdy przeprowadzaliśmy test, na zewnątrz było około 14-15 st. C, co nie jest jeszcze tragedią. Po zdjęciu dachu trzeba podkręcić ogrzewanie. Na postoju i przy wolnej jeździe nie ma problemu z utrzymaniem "ciepłej atmosfery" we wnętrzu, ale przy szybszej jeździe, niestety ciepły nadmuch jest nieodczuwalny. Przy prędkości 80 km/h zaczyna też nieprzyjemnie wiać. Sprawę mógłby rozwiązać windshot z zasłoną tylnych siedzeń , niestety występuje jedynie na liście dodatkowych akcesoriów i nie znaleźliśmy go w naszym testowym egzemplarzu.
Na przednich zagłówkach z tyłu powinien być umieszczony napis "W czasie składania/rozkładania dachu schyl głowę, bo inaczej oberwiesz". Dach w czasie składania niestety jest kolizyjny wobec głów pasażerów tylnej kanapy. W czasie jazdy jest znacznie lepiej. Jadąc bez dachu przy wspomnianej wcześniej prędkości 80 km/h, wiatr nie urywa głów pasażerom. Nie zaszkodzi jednak włożyć kapelusz lub czapkę.
Bagażnik nie jest duży, choć przyznam szczerze, spodziewałem się mniejszego o około połowę. Bagaż podręczny zmieści się bez problemów, a przy odrobinie sprawności w pakowaniu można się wybrać w dwie, lub nawet trzy osoby w nieco dalszą podróż, traktując tylne siedzenia jako dodatkową przestrzeń bagażową.
Codzienna eksploatacja nie powinna nastręczać problemów. W zimie, kiedy dach zawsze będzie rozłożony, widoczność jest mocno ograniczona. Trzeba się z tym liczyć, planując zakup kabrioletu. Cofanie i parkowanie ułatwiają czujniki parkowania, ale szeroki tylny "słupek" zasłania drogę przy wyjeżdżaniu z miejsca parkingowego tyłem. W lato można ten problem rozwiązać składając dach. Wtedy widoczność ograniczają jedynie słupki przedniej szyby.
Nie da się ukryć, że żółty, widoczny z horyzontu samochód do tego w wersji kabriolet przyciąga wzrok niemal wszystkich użytkowników dróg , przechodniów i każdego, kto znajduje się w "polu rażenia" żółtego lakieru. Zdjęcie dachu spowoduje efekt dodatkowy, nawet wiewiórki na drzewach oderwą się na chwilę od łupania orzechów, by obserwować dziwny wehikuł sunący w dole. Ludzie chcący zwracać na siebie uwagę powinni być nim zachwyceni.
Wygląd samochodu nie tylko przyciąga wzrok, ale prowokuje innych. Amatorzy szybkiej jazdy i piłowania silników swoich bolidów, robią wszystko aby tylko wyprzedzić żółte kabrio i coś tym udowodnić, nawet kiedy 9-3 toczy się spokojnie pięćdziesiątką po mieście.
Marcin Lewandowski
Znajdź Saaba dla siebie - oferty Autotrader.pl