Trzeba przyznać, że Volkswagen ID. Buzz prezentuje się świetnie i trudno oprzeć się wrażeniu, że patrzymy na nowoczesną wersję VW Californii. Producent umiejętnie nawiązał do legendarnego "ogórka", co spotyka się z permanentnym uznaniem publiczności.
Proporcjonalna bryła nadwozia zwraca uwagę przechodniów, to zasługa przede wszystkim kształtu. kolorystyki i detali, ale podczas projektowania nie zapomniano o praktyczności. Na przykład boczne drzwi są rozsuwane.
Prezentowana pięcioosobowa odmiana ID. Buzz ma bagażnik o pojemności aż 1581 l. Przestrzeni nie zabraknie ani na pakunki, ani też w przedziale pasażerskim. Na tylnej kanapie siedzi się bardzo wygodnie, zwłaszcza, że można regulować kąt pochylenia jej oparć.
Do dłuższych podróży zachęcają także przednie fotele, które zostały dodatkowo wyposażone w podłokietniki.
Tym bardziej szkoda, że ID.Buzz nie jest autem długodystansowym. Podczas jazdy w trasie przy temperaturze zewnętrznej około 0 stopni Celsjusza przejechał około 280 km na jednym ładowaniu akumulatora. W mieście ten dystans urósł do około 330 km. A więcej informacji o tym modelu znajdziecie w poniższym wideo felietonie: