Pięć lat w motoryzacji, zwłaszcza w tych czasach, to szmat czasu. Od 2018 r. zmieniło się sporo, a Audi Q8 powoli zaczęło odstawać od standardów w segmencie. BMW zdążyło choćby odświeżyć swoje X5 i X6, a Lexus wprowadził nowego RX-a. Flagowe SUV-y to bardzo ciekawa klasa. To już taki poziom, że trudno wyrokować, który samochód jest lepszy, a takie spory zwykle nie mają największego sensu. Wszystkie są na kosmicznie wysokim poziomie. W końcu to sam szczyt klasy premium. O wyborze auta idealnego decydują tu osobiste preferencje.
Jednak nie można się ociągać, a swojej propozycji zaniedbywać. Dlatego Audi przeprowadziło lifting modelu Q8. Niezbyt poważny, ale nie musiał być taki. Chodziło o odświeżenie, unowocześnienie i wzbogacenie oferty. Q8 nie potrzebuje rewolucji.
Na start nowe Audi Q8 będzie dostępne z klasycznymi silnikami spalinowymi. Wszystkie silniki V6 w Audi Q8 współpracują z 8-biegową automatyczną skrzynią biegów tiptronic, stałym napędem na cztery koła quattro i systemem mild hybrid. Bazowa propozycja to 3-litrowy diesel rozwijający moc 170 kW (231 KM) i zapewniający 500 niutonometrów momentu obrotowego dostępnego w zakresie od 1500 do 3000 obrotów/min. 100 km/h Audi Q8 45 TDI osiąga w 7,1 sekundy. Prędkość maksymalna wynosi 226 km/h. Następną jednostką w gamie jest 50 TDI quattro - mocniejsza wersja rozwijająca 210 kW (286 KM) i 600 niutonometrów momentu obrotowego. Dzięki temu, duży SUV przyspiesza od 0 do 100 km/h w 6,1 sekundy i osiąga prędkość maksymalną 241 km/h.
Po benzynowej stronie mocy czeka Audi Q8 55 TFSI, również z 3.0 V6. Ma 340 KM, przyspiesza od 0 do 100 km/h w 5,6 sekundy, a prędkość maksymalna to 250 km/h.
Topowa aktualnie propozycja to SQ8 z 4.0 TFSI V8 o mocy 507 KM i momencie obrotowym 770 niutonometrów z błyskawicznie pracującą 8-biegową skrzynią tiptronic i stałym napędem na cztery koła quattro. Silnik ten rozpędza SQ8 TFSI do 100 km/h w 4,1 sekundy, a prędkość maksymalna jest w nim elektronicznie ograniczona do 250 km/h. SQ8 można wyposażyć w sportowy mechanizm różnicowy oraz elektromechaniczną aktywną stabilizację przechyłów (eAWS).
Podczas prezentacji poznaliśmy też ceny nowego Audi Q8. Samochód już znajduje się w konfiguratorze i można go zamawiać. Ceny startują od niecałych 400 tysięcy złotych:
Nie mieliśmy zbyt dużo czasu na sprawdzenie SUV-a w nowej odsłonie, ale Audi Q8 50 TDI quattro tiptronic zrobiło dobre pierwsze wrażenie. To wciąż jeden z najwygodniejszych i najprzyjemniejszych do jazdy aż tak wielkich SUV-ów. Długość ściętego w stylu coupe Q8 oscyluje wokół pięciu metrów. O wygodę podczas jazdy mogą dbać m.in. elektronicznie sterowane zawieszenie pneumatyczne z bezstopniowym adaptacyjnym systemem tłumienia - adaptive air suspension albo adaptive air suspension sport (to standard w SQ8) oraz układ czterech kół skrętnych.
Przejdźmy więc do konkretnych nowości. W Audi Q8 można teraz zainstalować opcjonalne reflektory HD Matrix LED z laserowymi światłami Audi, w których działają 24 diody LED i dioda laserowa o dużej mocy, a które są natychmiast rozpoznawalne dzięki niebieskiemu światłu otoczenia wbudowanemu w reflektory. Światło laserowe aktywuje się od prędkości 70 km/h i znacznie zwiększa zasięg świateł drogowych. Nowością w najwyższej klasie reflektorów są cyfrowe sygnatury świateł do jazdy w dzień. Za pośrednictwem MMI wybrać jedną z czterech indywidualnych sygnatur świetlnych.
Z kolei cyfrowe tylne światła OLED mają połączeniu z systemami wsparcia kierowcy mają funkcję wykrywania bliskości. Jeśli inni użytkownicy drogi zbliżą się do stojącego Q8 od tyłu na odległość do dwóch metrów, jednostka sterująca aktywuje do świecenia wszystkie cyfrowe segmenty OLED. Wygląd tylnych reflektorów również można personalizować.
Lifting to oczywiście okazja do zmiany wyglądu samochodu, a Q8 trochę się zmieniło, co widzicie po zdjęciach. Wzrok przyciągają nowe kolory lakieru: złoty Sakhir Gold, niebieski Ascari Blue i czerwony Chili Red. Mieliśmy okazję zobaczyć w akcji każdy i wszystkie prezentują się ciekawie. Największe wrażenie robi chyba jednak ten pustynny Sakhir. Audi Q8 prezentuje się w nim zjawiskowo i na pewno nie zginie na ulicy wśród innych wielkich SUV-ów. Do konfiguratora dodano także pięć nowych wzorów felg w rozmiarach od 21 do 23 cali.
Posprzątano i zaktualizowano także kabinę Audi Q8. Szwy tapicerki siedzeń w wersji bazowej są teraz standardowo wykończone w kontrastującym szarym kolorze. Ponadto do wyboru jest dziewięć dekoracyjnych inkrustacji. Nowością w ofercie są: naturalny srebrny jesion burl dla modelu bazowego, matowy carbon twill i matowe szczotkowane aluminium ze srebrnymi wytłoczeniami liniowymi dla Q8 z pakietem sportowym S line i dla SQ8 TFSI.
Dla mnie najważniejszą nowością są jednak zaktualizowane multimedia. Widok na ekranie głównym można wygodnie personalizować, a także zmieniać tapetę, co naprawdę wprowadza sporo świeżości w eleganckim wnętrzu. Z poziomu systemu można też uzyskać dostęp popularnych aplikacji od dostawców zewnętrznych. To takie klasyki jak Spotify, Tidal czy Amazon, ale też wiele innych appek, z grami na czele. Testowe Q8 miało kilka wgranych i rzeczywiście dało się w nich pobawić. Oczywiście na postoju.
Co jeszcze się zmieniło? Audi virtual cockpit wyświetla między innymi ostrzeżenie o zmianie pasa ruchu, innych użytkownikach drogi (ciężarówki, samochody osobowe i motocykle), ostrzeżenie o odległości, asystenta skrzyżowań i informacje o sygnalizacji świetlnej online w imponującej jakości Full HD.
To klasyczny lifting w połowie życia samochodu. To oznacza, że producent nie wymyśla modelu na nowo, tylko go aktualizuje i trochę poprawia, nadrabiając lata, które minęły od premiery. Audi Q8 zmiany wyszły na dobre. To jednak dobrze nam znany flagowy SUV coupe z czterema pierścieniami na masce, a w przypadku tego modelu to najlepsza rekomendacja. Miłośników klasycznej motoryzacji na pewno ucieszy, że trzon oferty wciąż stanowią spalinowe duże silniki V6 oraz V8. Z czasem pewnie dołączą do nich ładowane z gniazdka hybrydy, ale tak szeroki wybór nam się podoba. Można wybrać diesla, benzynę albo sięgnąć po Q8 e-tron. Oby w każdym segmencie jak najdłużej kierowcom pozostawiono taki komfort. Materiał powstał na wyjeździe sfinansowanym przez Audi Polska.