Ford Puma to doskonale nam znany model, który w redakcji Moto.pl gościł już kilkukrotnie w przeróżnych wersjach. Dlatego nie spodziewał się żadnych zaskoczeń i myślałem, że skupię się tylko na ciekawostkach nowej wersji wyposażenia. Okazało się, że Pumie Vivid Ruby Edition udało się mnie podejść. Raz na samym początku testu, a drugi raz praktycznie na jego sam koniec. Więcej testów nowych samochodów znajdziesz na stronie głównej gazeta.pl.
Ford Puma - wygoda jazdy. Przycisk na fotelu i "ile tu jest opcji!"
Dostałem kluczyki, usiadałem za kierownicę i zacząłem regulować fotel. Kiedy dotarłem do odcinka lędźwiowego i wcisnął odpowiedni przycisk, to... Ford wyświetlił zaskakująco rozbudowane menu, którego zupełnie się nie spodziewałem. Może jeszcze masaż nie jest szokujący, ponieważ w prostej formie pojawia się coraz częściej. W Pumie z tymi opcjonalnymi fotelami skorzystać z dwóch rodzajów masażu o różnej intensywności może i kierowca, i pasażer.
Chciałbym jednak zwrócić waszą uwagę na aż trzy poziomy regulacji podparcia fotela. Tak szeroka regulacja jest raczej zarezerwowana dla najdroższych samochodów na rynku, tych które nazywamy premium. Tu mówimy o jednym z najmniejszych aut, jakie Ford oferuje w ogóle. W dodatku pozycję za kierownicą i wygodę jazdy w Pumie chwaliliśmy już wcześniej.
Ford Puma Vivid Ruby Edition - co to za wersja?
Specjalną wersję rozpoznanie od razu po wyjątkowym rubinowym kolorze lakieru i rubinowych oraz białych przeszyciach w środku. To najlepiej wyposażona Puma w całej gamie. W standardzie samochód oferuje automatyczną klimatyzację, czujniki parkowania z przodu i z tyłu, kamerę cofania, podgrzewane przednie fotele, kierownicę i przednią szybę oraz elektrycznie i bezdotykowo otwieraną/zamykaną klapę bagażnika. Bez dodatkowych opłat dostępny jest również system nagłośnienia premium B&O zawierający 10 głośników oraz wzmacniacz 575 W, 8-calowy dotykowy ekran systemu informacyjno-rozrywkowego SYNC oraz 12,3-calowy konfigurowalny wyświetlacz na tablicy zegarów. Standardem dla wszystkich wersji Pumy jest FordPass Connect z modemem GSM umożliwiający m.in. zdalne zamykanie i otwieranie zamków drzwi czy funkcję lokalizacji pojazdu.
W cenie samochodu znajduje się m.in. tempomat adaptacyjny Adaptive Cruise Control z funkcją stop&go, system wspomagający parkowanie równoległe i prostopadłe Active Park Assist, system wspomagający kierowcę w unikaniu albo zmniejszaniu skutków kolizji z poprzedzającymi pojazdami albo pieszymi do 180 km/h Pre-Collison Assist czy system monitorowania martwego pola Blind Spot Information z systemem monitorowania ruchu poprzecznego Cross Traffic Alert.
Ford Puma Vivid Ruby Edition - ceny
- 1.0 Ecoboost Hybrid 125 KM Powershift - od 158 360 zł (w promocji 141 350 zł)
- 1.0 Ecoboost Hybrid 155 KM Powershift - od 161 660 zł (w promocji 144 660 zł)
Ford Puma Vivid Ruby Edition - silniki, spalanie
Jak widzicie powyżej w Fordzie Puma można wybrać dwie wersje silnikowe, których sercem jest silnik 1.0 EcoBoost, a miękka hybryda oraz automatyczna skrzynia biegów dla Vivid Ruby Edition są standardem. W końcu to topowa propozycja w gamie. Co ciekawe, na pewno spodoba wam się jak rubinowa Puma jeździ, ponieważ bez dopłat otrzymuje się tutaj także sportowe zawieszenie z linii ST-Line. Do wyboru wersja 125- lub 155-konna.
W mocniejszej wersji Puma z tym układem napędowym przyspiesza od 0 do 100 km/h w 8,7 s. Jest także niezwykle oszczędna – średnie zużycie paliwa według WLTP wynosi 5.8-6.4 l / 100 km w słabszej wersji i 5.7-6.2 l / 100 km w mocniejszej. I tu moje drugie zdziwienie. Na początku testu zzerowałem zużycie paliwa, a na wirtualnych zegarach ustawiłem widok z pracą napędu hybrydowego. Pod koniec tygodnia postanowiłem zerknąć, jak mój wynik i... w mocniejszej Pumie Vivid Ruby Edition wyraźnie pobiłem deklarowane zużycie. Często udaje mi się do WLTP zbliżyć, ale z 350 km uzyskać aż tak niskie spalanie? Puma z miękką hybrydą jest niezwykle oszczędna. Potem jeszcze kilka razy wciskałem przycisk od komputera pokładowego, żeby sprawdzić, czy coś się zmieni, ale zużycie ustabilizowało się właśnie na tym poziomie.
Ford Puma Vivid Ruby Edition - opinie. Podsumowanie
Ford Puma to zdecydowanie jeden z najciekawszych małych crossoverów na rynku. W małym SUV-iku (niecałe 4,2 m długości) wygospodarowano zaskakująco dużo miejsca. Da się wygodnie usiąść na tylnej kanapie, a bagażnik niezmiennie imponuje swoją wielkością (456 l), a także innowacyjnym MegaBoxem. Dodatkowa przestrzeń z korkiem odpływowym to bardzo przydatna innowacja. Testowana wersja nic w Pumie nie zmienia - to wciąż jeden z najlepiej jeżdżących i najwygodniejszych aut w całej klasie. Z miękką hybrydą Puma potrafi też zszokować niskim spalaniem.
Dla kogo jest odmiana Vivid Ruby Edition? Dla każdego kto szuka małego i wyjątkowego autka. Rubinowa Puma na pewno będzie się wyróżniać na drodze, a w środku oczaruje kierowcę oraz pasażerów wyposażeniem z samochodu o rozmiar lub dwa większego. A jeśli taka cena za miejskiego SUV-a to dla was za dużo, to warto i tak sprawdzić Forda Puma. Już w bazowych wersjach ma bardzo dużo do zaoferowania. Samochód do testu użyczył nam Ford Polska, w tekście wykorzystaliśmy zdjęcia swoje i producenta.
