Opinie Moto.pl: VW Multivan 2.0 TDI vs. Mercedes V 300d. Dla wymagającej rodziny

Duże vany sprawdzają się nie tylko w ramach firmowych powinności. Ich dostawcze wersje owszem, ale osobowe potrafią pozytywnie zaskoczyć. W mieście mogą przeszkadzać gabaryty, ale w długiej trasie relaksują i pozwalają obserwować otoczenie z dużej wysokości. Zaskakują komfortem i wyposażeniem, które spotkamy w drogich autach klasy premium. Problemem może być jednak cenowy próg wejścia.

O tym, jak ważny jest to model dla Volkswagena, wystarczy zajrzeć w park maszynowy większości globalnych firm. To właśnie tam znajdziemy najwięcej Transporterów wszelkiej maści. Producent przewidział też dziesiątki rozmaitych konfiguracji, zaczynając od wnętrza, a kończąc na rodzajach zabudowy specjalistycznej. Ponadto, pierwsza generacja z przełomu lat 50. i 60. osiąga astronomiczne ceny na rynku wtórnym. W Niemczech i Austrii, gdzie kult „Ogórka" zyskuje na znaczeniu, dobrze utrzymane egzemplarze kosztują około pół miliona złotych.

Najnowsza generacja trafia nie tylko do przedsiębiorców budowlanych, lecz również hoteli, firm transportowych, a także dużych rodzin. To dla tych ostatnich klientów zaprezentowano odmianę Multivan. Auto ma napęd na cztery koła, a opcjonalnie karoserię można zamówić w dwukolorowym malowaniu. Czarny lakier podkreśla stonowany charakter modelu i pozwala zniknąć w tłumie, choć nie do końca. To przez gabaryty. VW ma 490,5 centymetra długości, 190,5 szerokości i 199 wysokości. W odmianie po liftingu, mamy też do dyspozycji wysokiej klasy reflektory LED-owe. Ich zasięg to kilkaset metrów.

Więcej testów i porównań nowych samochodów znajdziesz na stronie głównej Gazety.pl

Zobacz wideo Mercedes EQT na pierwszym filmie

Mercedes Klasy V

Mercedes nie wychodzi przed szereg stylizacją i wpisuje się w kanon segmentu. Dwubryłowe nadwozie starzeje się z gracją, a niedawno przeprowadzona modernizacja pozwoliła tchnąć weń odrobinę świeżości. Dodatki w postaci 19-calowych obręczy, przyciemnionych szyb bocznych czy frontu z potężnych rozmiarów grillem, na stałe wpisały się w krajobraz europejskich dróg. Auto możemy doposażyć też w efektowne i efektywne światła diodowe. Okazują się równie skuteczne poza miastem, jak te w Multivanie.

W kwestii gabarytów, nie ma tu miejsca na kompromisy. Liczy się przede wszystkim przestrzeń w kabinie, a tę gwarantuje długość na poziomie 490,5 cm. Warto wiedzieć, że auto dostępne jest jeszcze w dwóch wariantach, a najdłuższa mierzy aż 537 centymetrów. Na potrzeby 5-6-osobowej rodziny, w zupełności wystarczy wariant podstawowy.

204 KM i 7 biegów

Pod maską Multivana pracuje najmocniejszy dostępny diesel. To dwulitrowa, podwójnie doładowana jednostka o mocy 204 KM i 450 Nm uzyskiwanych przy 1400 obr./min. Współpracuje z automatyczną, dwusprzęgłową, 7-stopniową skrzynią. Poszczególne przełożenia zmienia bez zwłoki, choć w trybie standardowym utrzymuje trochę za niskie obroty. Lepiej jeździć z uruchomionym modułem Sport, bo wtedy silnik gwarantuje lepszą dynamikę i nie stara się przyspieszać od 1200 obr./min.

VW przyspiesza do setki w około 10 sekund i rozpędza się do 199 km/h. Nie czuje większej ilości pasażerów na pokładzie, co bardzo ułatwia wszelkie dynamiczne manewry, zwłaszcza w trasie. Wyprzedzanie zestawu ciężarówek nie stanowi dla niego problemu. Ponadto, prowadzi się niczym znacznie mniejsze auto osobowe. Dość łatwo wyczuć gabaryty. Gorzej z parkowaniem w centrum dużego miasta. Znalezienie wolnej luki w tych rozmiarach będzie graniczyć z cudem.

Wyciszenie wnętrza zdaje egzamin do 120 km/h. Powyżej tej wartości robi się nieco głośniej. Przy 160 km/h trzeba podnieść głos, by swobodnie komunikować się z pasażerami zajmującymi miejsce w ostatnim rzędzie. Dobrze za to wypada pewność prowadzenia. Multivan sprawnie radzi sobie z pokonywaniem zakrętów, a przy prędkościach autostradowych skutecznie opiera się bocznym podmuchom wiatru. Gorzej z nierównościami. Dość sztywno zestrojony układ jezdny bywa głośny i mało przyjemny na poprzecznych przeszkodach. Korzystnie natomiast przedstawia się kalibracja wspomagania kierownicy, dając kierowcy w miarę dokładne informacje na temat aktualnego położenia kół. Warto jeszcze wspomnieć o zużyciu paliwa. W mieście zawiera się w przedziale 11-14 litrów. Przy 140 km/h auto spala około 9,5 litra, a w spokojnej trasie można zejść do 7.

VW Multivan 2.0 TD
VW Multivan 2.0 TD fot. Piotr Mokwiński

239 KM i 9 biegów

Mercedes również stawia na dwulitrowego diesla. Z oferty zniknął sześciocylindrowy motor, a w jego miejsce zagościł odpowiednik o mocy 239 KM i 500 Nm. Poprzednik dysponował 7-stopniowym automatem, a obecnie mamy do dyspozycji aż dziewięć przełożeń. Po co aż tyle? Przede wszystkim, by ograniczyć hałas przy prędkościach autostradowych. Druga korzyść to zużycie paliwa, choć w zbliżonych warunkach, klasa V zużywa do jednego litra więcej względem Volkswagena. To jednak wartości wciąż akceptowalne, jeśli weźmiemy pod uwagę masę auta. Prawa fizyki są bezwzględne dla 2,5-tonowych pojazdów.

Dobrze natomiast przedstawia się komfort. Mimo, że klasa V ma swojego odpowiednika w postaci Vito, wygoda codziennej eksploatacji to najwyższy poziom pośród przedstawicieli gatunku. Volkswagen ma co prawda wyraźnie zaakcentowany, osobowy charakter, ale Mercedes stawia poprzeczkę jeszcze wyżej. Mamy wrażenie obcowania z autem z metką premium. Co prawda, plastiki potrafią czasem zaskrzypieć, ale odseparowanie pasażerów od świata zewnętrznego to wysoka półka. Odczujemy nie tylko w miejskim zgiełku, lecz również przy prędkościach autostradowych. Tym samym, warto regularnie spoglądać na licznik, bowiem realne odczucie szybkości może być nieco zaburzone. Filtrowanie nierówności odbywa się trochę bardziej harmonijnie niż w Multivanie i co ważne, pracuje ciszej. Gorsze noty zbiera natomiast układ kierowniczy, którego precyzja mogłaby być lepsza.

Na papierze, Mercedes jest szybszy o około sekundę, ale w praktyce, dynamika obu auta przedstawia zbliżony poziom. Tchu nie brakuje zarówno w mieście, jak i na autostradzie. Wyprzedzanie ciężarówki nie przysporzy nam stresu i kilku nowych, siwych włosów. Uwagi możemy mieć natomiast do pracy automatycznej przekładni. Podobnie jak w VW, też potrafi się na chwilę zamyślić i odczekać dłuższą chwilę przed redukcją przełożenia. Cieszy za to stabilność konstrukcji przy 140-150 km/h.

Mercedes V 300d
Mercedes V 300d fot. Piotr Mokwiński

Rozsiądź się wygodnie

Multivan oferuje mnóstwo możliwości aranżacji wnętrza. Klasyczna, osobowa, ma dwie kanapy z możliwością demontażu i fotele dla dwóch pasażerów. W naszym egzemplarzu zamontowano cztery niezależne siedziska i 3-osobową kanapę. Drugi i trzeci rząd został przytwierdzony do szyn, dzięki czemu można swobodnie zawiadywać przestrzenią bagażnika. Dodatkowo, fotele są obrotowe i zostały wyposażone w regulację kąta pochylenia oparcia i dwa podłokietniki. Drzwi przesuwne są z obu stron i możemy nimi zawiadywać przyciskiem w kluczyku lub na desce rozdzielczej.

Na pokładzie nie brakuje pojemnych schowków. Skrytki zlokalizowane są również pod siedziskami. Cieszy obecność oświetlenia w podsufitce oraz odpornej na uszkodzenia i łatwo zmywalnej wykładziny podłogowej. Pasażerowie pierwszego rzędu docenią wysoką pozycję i szerokie pole widzenia. Fotel kierowcy wzbogacono elektryczną regulacją w kilku płaszczyznach z pamięcią ustawień.

Deska rozdzielcza nie różni się od tej znanej z Transportera. Model zadebiutował w 2019, a znaczna część przełączników pochodzi jeszcze z Golfa 7 generacji. Niemniej, całość jest bardzo przejrzysta, a poszczególne przyciski logicznie rozmieszczone. Większy zakres regulacji mogłaby mieć jedynie wielofunkcyjna i dobrze leżąca w dłoniach kierownica. Cyfrowe zegary są czytelne i mają zmienną grafikę. Niezłe noty zbiera też zestaw multimedialny z ekranem o przekątnej 9,2 cala. Klimatyzacja automatyczna regulowana w trzech strefach jest wydajna i szybko nagrzewa lub schładza wnętrze. Ergonomia stoi na wysokim poziomie, ale materiały wykończeniowe niekoniecznie. Zdecydowana większość tworzyw jest twarda, choć solidnie spasowana. Sytuację poprawiają srebrne wstawki i dekory przywodzące na myśl fortepianową fakturę. Kolejny ciekawy wyróżnik stanowi dwukolorowa skóra Nappa z ładnie poprowadzoną nicią.

VW Multivan 2.0 TDI
VW Multivan 2.0 TDI fot. Piotr Mokwiński
VW Multivan 2.0 TDI
VW Multivan 2.0 TDI fot. Piotr Mokwiński

Znajome wnętrze

Mercedes odciął się od Vito i postawił na wnętrze mocno nawiązujące do osobowych modeli sprzed kilku lat. To ukłon przede wszystkim w stronę poprzedniej generacji klasy C. Tym samym, mamy do dyspozycji atrakcyjny dla oka, ale dość mocno rozbudowany kokpit centralny. Jakość materiałów wykończeniowych prezentuje trochę lepszy poziom względem Multivana, ale niektóre elementy potrafią zapiszczeć pod naciskiem ręki. Niemniej, całość robi dobre wrażenie, które potęguje nastrojowe, LED-owe oświetlenie.

Obsługa poszczególnych funkcji następuje w sposób intuicyjny. Przed oczami kierowcy wpisano klasyczne, analogowe wskaźniki z prostym ekranem komputera pokładowego. Centralny wyświetlacz jest czytelny, a trafienie w poszczególne ikonki nie nastręcza większych trudności. Dość łatwo rozgryźć system Mercedesa. Duży plus za jakość kamery cofania i audio sygnowane przez firmę Burmester. Cieszy też obecność wielu fizycznych przełączników, lodówki w schowku, a także dwóch, sporych rozmiarów szyberdachów.

Podobnie jak w Multivanie, tak i tu możemy dość swobodnie konfigurować wnętrze i rozkład foteli. Najbardziej praktyczny okazuje się 2+2+3. W pierwszym rzędzie przydałoby się trochę dłuższe siedzisko. W drugim nie możemy narzekać na deficyt przestrzeni. Równie wygodnie jest w ostatnim rzędzie. Co istotne, cztery siedziska mają opcjonalne podgrzewanie i wentylację. W chłodne dni docenimy natomiast obecność ogrzewania postojowego. Bagażnik krótkie wersji mieści od 610 do 4200 litrów. Możemy go doposażyć w praktyczną, wielofunkcyjną półkę. W tej kategorii, oba pojazdy prezentują zbliżony poziom.

Mercedes V 300d
Mercedes V 300d fot. Piotr Mokwiński
Mercedes V 300d
Mercedes V 300d fot. Piotr Mokwiński

Ile trzeba zapłacić za salonkę na kołach?

Auta drożeją, co potwierdzają cenniki widocznych na zdjęciach vanów. Jeszcze kilka lat temu, kwota rzędu 300 tysięcy złotych pozwoliła na kupno niemal kompletnej specyfikacji z najmocniejszym dieslem, napędem na cztery koła i automatyczną skrzynią biegów. Teraz na ten cel trzeba przeznaczyć 380-420 tysięcy zł. Warto jednak wiedzieć, że ceny Multivana startują od 181 590, a Mercedesa od 168 500 zł.

VW Multivan 2.0 TDI vs. Mercedes V 300d - porównanie, opinia. Podsumowanie

Rodzinne vany okazują się dobrymi towarzyszami podczas codziennej eksploatacji. VW zapewnia dobrą precyzję prowadzenia, akceptowalne zużycie paliwa i przemyślane rozwiązania w kabinie. Mercedes odwdzięcza się trochę wyższym komfortem i dynamiką. W zbliżonej konfiguracji jest jednak droższy o 30-40 tysięcy zł. Niezależnie od wyboru, szybko polubimy się z tymi autami i przyzwyczaimy do gabarytów. Żaden SUV nie zapewni takiej praktyczności, co powinny docenić duże rodziny.

Więcej o: