Busy nie są zbyt popularnym segmentem, dlatego wiele firm dzieli się swoimi rozwiązaniami. Tym sposobem Opel Zafira ma pokaźne grono rodzeństwa - Peugeot Traveller, Toyota ProAce, Citroen SpaceTourer, to wszystko jedna rodzina bazująca na tej samej konstrukcji, która na dodatek występuje w rożnych wariantach długości. Niedawno do i tak już szerokiej gamy dołączyły wersje zelektryfikowane niektórych modeli. Tym sposobem w moje ręce trafił Opel Zafira-e Business w najdłuższej wersji Extra Long.
Opel Zafira występuje w trzech długościach - od mierzącej 4,6 m wersji Compact, po wydłużoną 5,3-metrową odmianę Extra Long. Gabaryty przyczepy kempingowej sprawiają, że w środku jest naprawdę dużo miejsca. I mówiąc dużo, mam na myśli naprawdę dużo. Elektryczna Zafira-e zabierze na pokład dziewięć osób, a z tyłu i tak zostanie jeszcze przestrzeń na ogromny bagaż. To typowy pojazd do przewożenia większej liczby osób, ale w nowoczesnym wydaniu - zastosowano bowiem napęd elektryczny.
Opel Zafira-e napędzany jest przez silnik elektryczny, który generuje 136 KM i maksymalny moment obrotowy 260 Nm. Jednak taka moc oferowana jest jedynie w trybie Sport. Tryb Normal daje nam dostęp do ok. 108 KM, a Eco - do skromnych 82 KM. Jednak nawet w trybie Eco (a to na nim spędziłam większą część testu) auto dobrze sobie radzi podczas miejskiej jazdy. Oczywiście trudno tu mówić o biciu rekordów przyspieszenia (które i tak w optymalnych warunkach zajmuje 12,1 s do 100 km/h), ale do normalnej, codziennej eksploatacji w zupełności wystarcza.
Opel Zafira-e występuje z dwoma wariantami akumulatora - 50 kWh i 75 kWh. Do testu przypadła mi ta mniejsza wersja i - przyznam szczerze - 50 kWh to trochę mało. Choć dane techniczne obiecują 230 km zasięgu (wg WLTP), w praktyce jest to około 180-190, a komputerowi pokładowemu trudno zaufać. Po przejechaniu 20 km w miejskim ruchu i z pędzlem zamiast prawej stopy zasięg potrafił zmaleć nawet o 40 kilometrów. Czasem po powrocie do zaparkowanego auta możemy zastać inny zasięg niż ten, który z którym zaparkowaliśmy auto. Korzystanie z klimatyzacji również mocno wpływa na wskazania komputera pokładowego.
Jednak jeśli chodzi o zużycie energii, Zafira-e potrafi odwdzięczyć się za delikatne traktowanie pedału przyspieszania. Średnie zużycie podczas testu wyniosło 25 kWh/100 km, a to bardzo dobry wynik jak na dziewięcioosobowe, duże auto, które waży 2,2 tony. Trzeba jednak wziąć pod uwagę, że podczas testu na pokładzie były maksymalnie dwie osoby.
Niedawno jeździliśmy bliźniakiem Zafiry-e - Peugeotem e-Travellerem. Tym razem jednak w wersji VIP i z większą baterią. O tym jak się sprawdził przeczytacie w teście Filipa:
Choć Zafira-e występuje także w odmianie Business VIP, testowana wersja nie miała ze słowem VIP wiele wspólnego. Siedzenia obszyto nieco smutną, szarą tapicerką, a wnętrze jest wręcz ascetyczne. Poza ekranem systemu multimedialnego, próżno szukać w kabinie jakichkolwiek udogodnień. Są za to praktyczne schowki i bardzo obszerne kieszenie w drzwiach. To samochód, który od progu krzyczy "jestem praktyczny" i widać to w każdym jego zakamarku i w każdej zaślepce (a tych nie brakuje).
Jakie dodatki znalazły się na liście wyposażenia? M.in. panoramiczna kamera cofania za 1200 zł (i alleluja, bo zaparkowanie takiego autobusu bez kamery mogło by być nie lada wyzwaniem), metaliczny lakier (2600 zł), tylne dwuskrzydłowe drzwi (co ciekawe - takie rozwiązanie nie wymaga dopłaty, a jest znacznie praktyczniejsze od unoszonej do góry klapy, która powierzchnią może przypominać bramę garażową), klimatyzację tylnych rzędów siedzeń (2500 zł) i wielofunkcyjną kierownicę (850 zł).
Opel Zafira-e w wersji Extra Long jest dostępny w dwóch wariantach pojemności akumulatora. Testowa wersja z baterią 50 kWh została wyceniona na 212 550 zł. Za wersję z akumulatorem o pojemności 75 kWh zapłacimy 241 350 zł.
Do wyboru mamy jeszcze 6-osobową wersję Business VIP, która występuje tylko w długościach nadwozia Long i Extra Long, a cennik otwiera kwotą 257 900 zł. Alternatywą są wersje Family i Family Elite, które zabiorą na pokład do ośmiu osób. Cennik zaczyna się od wersji Compact kwotą 217 450 zł, a kończy na najdłuższej wersji Extra long z baterią 75 kWh kwotą 289 900 zł.
Opel Zafira-e Life to wieloosobowy bus, który może zabrać na pokład nawet dziewięć osób. To samochód, który jest kwintesencją słów praktyczność i ekologia. Dlatego świetnie może się sprawdzić w roli auta do przewozu osób, korporacji taksówkarskich, aut firmowych czy jako hotelowy shuttle. Takie samochody nie pokonują długich dystansów, a w razie czego można je podładować w biurze, pod hotelem czy na lotnisku. A ładowanie do 80 proc. ze stacji o mocy 100 kW trwa 32 minuty, więc w razie potrzeby można uzupełnić akumulator i ze spokojem przejechać kolejnych 200 kilometrów.