W prezentowanym Mustangu w nadwoziu Fastback poczyniono jednak kilka modyfikacji, które podniosły możliwości auta, a kierowcy nieco ułatwiły trudną sztukę jazdy poślizgami. Zmodyfikowany Ford o nazwie Roush Stage 3 został wyposażony w kompresor, dzięki czemu żaden inny amerykański samochód tej klasy nie może pochwalić się lepszym stosunkiem mocy na litr pojemności silnika. O lepszą wydajność i dodatkowe efekty dźwiękowe dba nowy, specjalnie zaprojektowany układ wydechowy.
Aby Mustang był w stanie zapewnić kierowcy pewność prowadzenia w trakcie ekstremalnych testów, został on również uzbrojony w regulowane gwintowane amortyzatory, 20-calowe felgi i specjalne opony o takiej samej nazwie, jak ekstremalna wersja Mustanga, czyli Roush Stage 3 Series.
Samochód stworzony do driftingu musi też dobrze radzić sobie z szybkim odprowadzaniem ciepła i chodzeniem poszczególnych elementów. Właśnie dlatego Roush Stage 3 wyposażony jest w dodatkowy pakiet aerodynamiczny, dzięki któremu możliwe jest lepsze chłodzenie, a także poprawia docisku obu osi.
Mustang Fastback z pięciolitrową benzynową jednostką i sześciobiegową przekładnią manualną osiąga 100 km/h ze startu zatrzymanego po około 4 sekundach, a dzięki tylnemu napędowi możliwa nim jest jazda długimi poślizgami. Sprostanie tak dużej mocy i aż ośmiu cylindrom pracujących na wysokich obrotach to kolejny test dla oleju Castrol EDGE Titanium FST.
ZOBACZ TAKŻE: