Kia pro_cee'd - test | Pierwsza jazda

Zapomnij o stereotypach. Nowe Kie nie są już autami koreańskimi. To w pełni europejskie produkty, które z powodzeniem mogą konkurować z najlepszymi. Udowadniają to na każdym kroku, o czym przekonałem się na własnej skórze

Walka ze stereotypami jest trudna, a myślenie ogólnikami i powtarzanie zasłyszanych opinii wygodne. Bądźmy jednak szczerzy - Kia zasłużyła na to, by postrzegać jej samochody nie najlepiej. Jednak twarde i źle spasowane plastiki, delikatnie rzecz ujmując - nieeuropejską stylistykę i wątpliwej jakości podzespoły marka ma już za sobą. Znane dziś Kie to auta w pełni zasługujące na miano europejskich, co udowadniają na każdym kroku. Żeby nie być gołosłownym, wspomnę tylko, że nowego pro_cee'da zaprojektowano w ośrodku badawczo-rozwojowym Kii w Rüsselsheim, a jego produkcją zajmuje się fabryka na Słowacji.

Kia w krainie zakrętów

Galeria zdjęć i ceny nowego pro_cee'da

Jestem w Monte Carlo. Cel pobytu? Jazdy testowe nową Kią Carens i Kią pro_cee'd. Już wiem, że tego dnia usiądę za sterami dwóch aut o zupełnie innych charakterach i przeznaczeniu. Łączy je jedno - znaczek, będący powodem, dla którego niektórzy nie traktują ich do końca serio. Paradoksalnie, może to być ich zaletą, bo nie sądzę, by znalazł się ktoś, kto po przejażdżce tymi autami nie będzie pozytywnie zaskoczony. A wychodzenie z samochodu z uśmiechem na twarzy to przyjemna rzecz.

Na pierwszy ogień idzie pro_cee'd. Zabieram kluczyki i wychodzę przed hotel, gdzie czeka na mnie biały hatchback. Nie wsiadam od razu. Przyglądam się. Trzydrzwiowy cee'd ma bardzo dynamiczną sylwetkę. Wyraźnie różni się od swojego praktyczniejszego brata. Jest dokładnie taki, jaki chcesz, żeby był sportowy hatchback - wyrazisty. Założę się, że kilka lat temu nikt nie powiedziałby, że to Kia. Ja też. Właśnie dlatego w walce Kii ze stereotypami jeden punkt przyznaję Koreańczykom. Stereotypy vs Kia - 0:1 .

Za kółkiem siedzi się zaskakująco wysoko. Co prawda nie czuję się tak, jakby pod moimi pośladkami znajdował się taboret, ale sądziłem, że regulowana wysokość bardzo wygodnego fotela pozwoli mi nieco bardziej zbliżyć się do asfaltu. Wnętrze pokryto przyjemnymi w dotyku materiałami. Wyjątkiem jest niewielki fragment dolnej części kokpitu, który zabudowano twardym tworzywem. Nie brakuje tu pojemnych schowków, do których bez trudu włożyłem wszystko to, co zwykle szczelnie wypełnia kieszenie moich spodni i kurtki. W zapięciu pasów pomaga sprytny wysięgnik, dzięki któremu nie muszę być akrobatą, by po nie sięgnąć. Gorzej jest ze wsiadaniem do drugiego rzędu i to pomimo cofnięcia słupka środkowego o 220 mm. Nie jest to czynność ani przyjemna, ani prosta. Zresztą po zajęciu miejsca na kanapie o wygodzie też nie ma mowy. Bo choć dzięki identycznym wymiarom jak w zwykłym cee'dzie, miejsca na kolana jest sporo, to brakuje przestrzeni na głowę. Wszystkiemu winna jest obniżona o 40 mm linia dachu. Jeśli musisz przewieźć kogoś, za kim nie przepadasz, koniecznie poleć mu podróż za swoimi plecami.

Nowe samochody dla polskiej policji

W samochodzie ze sportowymi aspiracjami najważniejszy jest jednak kierowca, a ja za kierownicą pro_cee'da czuję się doskonale. Pod maską testowanego egzemplarza znajduje się 1.6-litrowy diesel o mocy 128 KM i maksymalnym momencie obrotowym o wartości 260 Nm. Pracuje kulturalnie i bez trudu radzi sobie w sprawnym rozpędzaniu auta spod świateł. Nie jest to dla mnie zaskoczeniem - w końcu to dość mocny diesel. Czegoś mi tu jednak brakuje. Jakiejś armatniej salwy, tornada, które zapowiada stylistyka auta (dajcie mi pro_cee'da GT!). Dlatego kolejnego punktu Kii nie przyznam. Stereotyp ospałego Koreańczyka też się tu jednak nie sprawdza. Wynik pozostaje niezmienny. Stereotypy vs Kia - 0:1 .

Jeździ tak, jak wygląda

Monte Carlo otaczają liczne wzniesienia pokryte siecią krętych dróg. To właśnie tam jadę przetestować zawieszenie pro_cee'da. Pętla za pętlą, drogi pokryte grubą warstwą piachu, strome urwiska, ja ze swoim lękiem wysokości i Kia, która - zgodnie z tym, co mówią stereotypy - delikatnie mówiąc, nie prowadzi się najlepiej. Już po pierwszych, szybko pokonanych, zakrętach zaczynam ufać koreańskiemu hathbackowi. Układ kierowniczy jest precyzyjny, a zawieszenie, choć miękko wybiera nierówności, to jest bardzo "stabilne". Nie ma mowy o nadmiernych przechyłach karoserii. Szybko zapominam o lęku wysokości. Właśnie odczuwam na własnej skórze prawdziwość "marketingowej paplaniny" przedstawicieli Kii, że ich najnowsze auta niczym nie odstają od europejskiej konkurencji. Stereotypy vs Kia - 0:2 .

>>> Szukasz używanego cee'da? Znaleźliśmy kilka w cenie do 25 tys. zł <<<

Nie chcę wracać do hotelu, ale zbliża się godzina, w której będę musiał oddać kluczyki. Czas z Kią mija szybko, bo wszystko co dobre, szybko się kończy. Jazda pro_cee'dem jest dokładnie taka, jaka ma być jazda hathbackiem ze sportowym zacięciem. Przed testem miałem spore wymagania. Wygląd auta obiecywał wiele, i zdania dotrzymał.

SUMMA SUMMARUM

Kia pro_cee'd nie jest zwykłym cee'dem pozbawionym pary drzwi. Samochód wyglądem i właściwościami jezdnymi przebija swojego praktycznego brata. Świetnie się prowadzi, wygląda rasowo, udając auto droższe niż jest w rzeczywistości. Przypomina mi trzydrzwiowe Renault Megane w okresie jego świetności. Nie ukrywam, że po przejażdżce czułem lekki niedosyt, bo w gamie pro_cee'da nie ma silnika, który pasowałby do charakteru tego auta. Nie pozostaje nic innego, jak tylko czekać na hucznie zapowiadanego, 200-konnego pro_cee'da GT . Osiągami nie dorównuje Focusowi ST czy Golfowi GTI, ale braki nadrabia wyglądem.

GAZ

Fantastyczny wygląd, ogrom pojemnych schowków we wnętrzu, dobrze zestrojone zawieszenie i układ kierowniczy.

HAMULEC

Brak mocniejszych jednostek w gamie, mało przestrzeni na głowy pasażerów siedzących w drugim rzędzie.

Kia pro_cee'd 1.6 CRDI | Kompendium

Wszystkie informacje zawarte w tabeli są danymi producenta. Cena dotyczy pro_cee'da z 1.6-litrowym silnikiem Diesla.

Więcej o: