Nissan Qashqai 1.6 dCi - test | Pierwsza jazda

Miły dla oka wygląd i atrakcyjna cena to największe zalety Qashqaia. Czy nowy silnik wysokoprężny 1.6 dCi o mocy 130 KM okaże się trzecim silnym punktem najpopularniejszego crossovera w Polsce?

Mija właśnie pięć lat od wprowadzenia modelu Qashqai do produkcji. Od tego czasu zaskarbił sobie serca milionów użytkowników w całej Europie. Aby podążać z duchem czasu w 2010 roku auto poddano kuracji odmładzającej, zmieniając nieco jego wygląd. Teraz przyszła pora na nowe serducho. Pod maskę trafia właśnie nowy Diesel o pojemności 1,6 l., zastępując jednostkę dwulitrową.

Premiera nr 1: 1.6 dCi PURE DRIVE

Test: Nissan Qashqai +2 2.0 dCi

Nowy silnik wysokoprężny 1.6 dCi to konstrukcja Renault. Wykorzystywana będzie przez obie strony aliansu Nissan-Renault. Pierwszym autem do którego trafił nowy Diesel jest właśnie Qashqai. Silnik debiutuje w wersji 130-konnej, zastępując topową wersję 2.0 dCi 150 KM. Różnica w mocy rekompensowana jest przez identyczny jak poprzednio moment obrotowy, ale uzyskiwany przy niższych obrotach (1750 zamiast 2000 obr./min.).

Choć moc jest niższa o 20 KM, a moment nie wzrósł okazuje się, że żaden parametr na tym nie ucierpiał. Prędkość maksymalna wzrosła (minimalnie), przyspieszenie i elastyczność są lepsze, z zużycie paliwa wyraźnie niższe (przynajmniej na papierze), nawet bez systemu ISS (Idle Stop-Start).

Pierwsze jazdy potwierdzają suche dane. Silnik jest elastyczny, rzeczywiście czuć przypływ momentu jeszcze zanim wskazówka obrotomierza zbliży się do 2000. W sferze pobożnych życzeń pozostaje jedynie zużycie paliwa. Wersja 4x4 pozbawiona jeszcze układu ISS (będzie dostępny od początku 2012 roku, dopłata 1000 zł) powinna zadowalać się średnio 5,5 l/100 km. Poza miastem spalanie powinno spadać o blisko litr (4,6 l/100 km). W rzeczywistości podczas jazdy na dystansie 100 km zimny silnik pobierał z baku średnio 7 litrów na setkę. Na koniec komputer pokazał jednak 5,9 l/100 km. Wynik niezły, bo prawie litr niższy od 2.0 dCi, ale nie powalający. No i z laboratoryjnym wynikiem podawanym przez producenta nie mający nic wspólnego.

Premiera nr 2: Around View Monitor

W okresie 01-10 2011 sprzedano 5,2 tys. sztuk modelu Qashqai, co daje mu 5. pozycję na liście najpopularniejszych samochodów sprzedawanych w Polsce

Nowy silnik wysokoprężny to nie wszystko. W Qashqaiu debiutuje także nowy system kamer zwany Around View Monitor znany z luksusowych Infiniti. Jest to coś w rodzaju rozbudowanej kamery cofania. Zamiast jednej są aż cztery. Pokazują one na sporym ekranie widok z każdej strony auta. W sumie tworzy to obraz 360 stopni. Po co? To proste. Parkując samochód równolegle do ulicy i korzystając z kamery cofania mamy "zabezpieczone tyły". A co z przodem? Tam o nasz zderzak troszczą się jedynie czujniki parkowania - jeśli je mamy. Kamera pozwala lepiej ocenić odległość od przeszkody, lub innego auta i szybciej wykonać manewr. Czujniki nie rozwiązują jednak problemu krawężnika, wzdłuż którego parkujemy. To on jest odpowiedzialny za sporą część uszkodzeń opon i obręczy, gdy niechcący za bardzo przytulimy auto do niego. System AVM pokazuje widok z góry, niejako znad auta, dzięki czemu kierowca widzi też przeszkody, które dotąd uchodziły niezauważone.

System AVM jest dostępny w wersjach i-Way i Tekna za dopłatą 1 500 zł.

Summa Summarum

Qashqai z nowym silnikiem 1.6 dCi zapowiada się całkiem przyzwoicie. Klekot słychać jedynie po uruchomieniu na zimno i szybko znika wraz ze wzrostem temperatury. Co do charakterystyki pracy nie możemy mieć zastrzeżeń. Co najważniejsze spadło też zużycie paliwa, nie tylko na papierze, ale też to realne, a ceny nie wzrosły.

Ceny: Nissan Qashqai 1.6 dCi

Kompendium | Nissan Qashqai 1.6 dCi

Marcin Lewandowski

ZOBACZ TAKŻE:

Nissan Qashqai | Test wideo

Nissan Qashqai - ogłoszenia

Więcej o:
Copyright © Agora SA