Widzą, śmieją się i robią zdjęcia. Co oznacza znak z pingwinem? Przekazuje ważną informację

Jakie są nietypowe znaki drogowe? Niektóre wywołują zdziwienie, inne śmiech, a jeszcze inne po prostu ciekawość. Okazuje się, że istnieją miejsca, gdzie ostrzega się przed... pingwinami. W jakim celu?

W Polsce mamy wiele znaków drogowych, bez których znajomości nie ma szans, byśmy zdali prawo jazdy i byli dobrymi kierowcami. Każdy z nas zdaje sobie sprawę, że niektóre występują przy drogach częściej, a inne znacznie rzadziej. Nie zwalnia nas to jednak z pamiętania, co oznaczają. Okazuje się, że są znaki drogowe, które mogą zadziwić. Tak jest w przypadku tego z... przejściem dla pingwinów. Gdzie występuje?

Zobacz wideo The Best of Moto 2024

Znak drogowy - przejście dla pingwinów. Gdzie występuje i co oznacza?

Uświadczenie pingwina w naturalnym środowisku w Polsce jest niemożliwe, bo zwyczajnie u nas nie występują. Znak dotyczy więc innych państw, na przykład malowniczej Nowej Zelandii, gdzie występują liczne kolonie tych zwierząt. Znak drogowy już od wielu lat ciekawi zarówno mieszkańców, jak i turystów.

Znak drogowy - uważaj na pingwiny
Znak drogowy - uważaj na pingwiny Znak drogowy - uważaj na pingwiny, Fot. NaiveAngel / iStock

Na lądzie zwierzęta mają gniazda ukryte w bujnej zieleni, toteż nierzadko zdarza się, że wychodzą na drogi. Kluczowe stało się więc uświadomienie podróżnych, że muszą uważać na danych odcinkach. Stąd też pojawiła się potrzeba wprowadzenia znaku drogowego z pingwinem. To jednak nie wszystko.

Dlaczego wprowadzono znak z pingwinem? Dzika przyroda ma znaczenie

Znak drogowy z pingwinem to również ukłon w stronę zaangażowania kraju w ochronę dzikiej przyrody. W ten sposób podkreśla się znaczenie podejmowanych działań i zwiększa się świadomość kierowców zarówno z Nowej Zelandii, jak i z zagranicy.

Sprawdź również: Na głowie nie zadziała, a na kluczyku? Jeszcze jak. Owiń go folią, a będziesz spać spokojnie

To równie zachęta do odpowiedzialnej turystyki i szanowanie miejsc, w których pojawiają się dzikie zwierzęta. Okazuje się jednak, że znak działa jak magnes na turystów, którzy chcą zobaczyć pingwiny na własne oczy. O ile obserwowanie zwierząt dzieje się w sposób odpowiedzialny i niezaburzający ich naturalnego środowiska, można to uznać za plus jako pobudzanie lokalnej turystyki. Jeśli masz ochotę, zagłosuj w naszej sondzie, która znajduje się poniżej.

Więcej o: