O przepisach drogowych opowiadamy również w tekstach publikowanych w serwisie Gazeta.pl.
Na drodze czasem trudno o sytuacje zero-jedynkowe.Przepisy muszą dawać pole do interpretacji. W ich przypadku analiza tych samych faktów wykonana przez dwie osoby może być naprawdę różna. Stąd często konflikty między policjantami i kierowcami. Idealny przykład dotyczy żółtego światła. Trzeba przy nim hamować, czy można kontynuować jazdę? To... zależy.
Definicję żółtego sygnału świetlnego można znaleźć w rozporządzenia ministra infrastruktury z dnia 3 lipca 2003 r.. Tam zapisano wyraźnie wskazuje, że żółty sygnał stanowi "zakaz wjazdu za sygnalizator, chyba że w chwili zapalenia tego sygnału pojazd znajduje się tak blisko sygnalizatora, że nie może być zatrzymany przed nim bez gwałtownego hamowania".
Teoretycznie wszystko jest jasne. Teoretycznie. Zasadnicze pytanie brzmi: "Czym tak właściwie jest gwałtowne hamowanie?". Nie do końca wiadomo, czy takim hamowaniem można nazwać sytuację, w której podczas redukowania prędkości koła w samochodzie zapiszczą. A może dojdzie do poślizgu na śniegu, lub może będzie to każde mocniejsze hamowanie? To prowadzi do pewnej uznaniowości wykroczenia w tym zakresie. Problem z uznaniowością jest o tyle duży, że kierowcy za żółte światło grozi wysoki mandat. I w tym akurat przypadku przepisy są przygotowane na każdy rodzaj wykroczenia.
W przypadku żółtego sygnału wyświetlanego przez sygnalizator kierowca może zostać ukarany m.in. za:
Jak więc należy zachować się w przypadku żółtego światła? Jeżeli odległość od sygnalizatora jest duża, a prędkość przepisowa, kierowca powinien hamować. Bez dwóch zdań. W sytuacji, w której pojazd właśnie dojeżdża do sygnalizatora i w tym momencie zapalił się sygnał żółty, hamowanie nie ma większego sensu. Czas reakcji sprawi, że zanim kierowca naciśnie pedał hamulca, pojazd będzie już na skrzyżowaniu. Zdecydowanie najgorszy scenariusz? Kierowca najpierw doda gazu, a za sekundę wdusi hamulec z pełną siłą. Jeśli zrobi to na oczach policjanta, mandat jest murowany.
W przypadku sygnalizacji świetlnej i żółtego sygnału klucze do sukcesu są tak naprawdę dwa.