Jeździsz autem tylko w ten sposób? To zabójstwo dla silnika. Kierowcy masowo ignorują

Gdy pracujemy zdalnie albo mamy urlop, rzadko korzystamy z samochodu. Krótkie przejażdżki do sklepu czy na pocztę stają się normą. Nie służą one jednak silnikowi. Z biegiem czasu możesz odczuć przykre konsekwencje takiego działania.

Wiele kierowców jeździ autem tylko na krótkich odcinkach - po zakupy, do kościoła, na myjnię czy stację benzynową. Niektórzy wolą pokonywać dłuższe trasy komunikacją miejską lub rowerem, pozostali nie mają po prostu nic więcej do załatwienia na mieście albo nie czują się na tyle pewnie za kółkiem, żeby wybyć gdzieś dalej niż dobrze znane sobie rejony. Teoretycznie jest to zrozumiałe, jednak w praktyce pojazd może ci tego nie wybaczyć.

Zobacz wideo Maciej Pertyński o silnikach Diesla: najnowsze konstrukcje są szczytowym wytworem cywilizacji technicznej

Jazda na krótkich odcinkach nie jest dobra dla silnika. Może to skończyć się awarią

Trzeba pamiętać, że silnik osiąga optymalne warunki pracy wtedy, gdy olej osiąga odpowiednią temperaturę. Gdy kierowca wyrusza w krótką podróż, zapomina o prawidłowym rozgrzaniu silnika albo po prostu nie chce mu się tyle czekać. Niestety prędzej czy później może to skończyć się wizytą w warsztacie.

Olej gwarantuje najlepszą ochronę, zapobiega tarciu i smaruje ruchome części silnika, czyli tłoki, pierścienie, układ rozrządu, wał korbowy. Żeby cały proces był skuteczny, płyn powinien osiągnąć temperaturę ok. 100 st. C. Jak to zrobić? Po pierwsze trzeba dobrze rozgrzać silnik, po drugie musi on pracować przez odpowiedni czas.

kluczyki do samochodu
kluczyki do samochodu EvgenySimply / Getty Images/iStockphoto

Jazda na krótkich odcinkach, a olej. Nie dajesz mu czasu na rozgrzanie

Zimny silnik jest narażony na przedwczesne zużycie. Szybkie wyruszenie w drogę na nierozgrzanym silniku i zgaszenie go po kilkunastu minutach to najgorsze, co można zrobić. Auto pracuje wtedy "na sucho". Sprzyja to większemu tarciu oraz krótszej żywotności jednostki napędowej. Właśnie dlatego od razu po odpaleniu pojazdu nie powinniśmy go "piłować" i doprowadzać do wysokich obrotów. Przez takie zabiegi może ucierpieć wiele elementów - układ rozrządu, turbina, panewki, pierścienie, tłoki, gładzie cylindrów. Jak temu zapobiec? Wystarczy pamiętać, że od razu po odpaleniu samochodu należy przejechać kilka kilometrów spokojnie, płynnie i trzymać się dolnej połowy zakresu obrotów. Jeśli masz ochotę, to zagłosuj w naszej sondzie, która znajduje się poniżej.

Więcej o: