Rekordowo wysoka ocena opony całorocznej w testach. Czy zimówki mają jeszcze sens?

Jak coś jest do wszystkiego, to jest do... niczego. Taki przekonanie funkcjonowało wśród kierowców przez lata. Aż do teraz gdy jeden z modeli wielosezonowych wyśmienicie poradził sobie w niemieckim teście. Zatem czy zimówki mają jeszcze sens?

Od 20 do 27 proc. Tak waha się sprzedaż opon całorocznych w Polsce w poszczególnych sezonach. Śmiało można zatem powiedzieć, że kierowcy odkryli wielosezonówki i pokochali je. Tylko czy dobrze zrobili? Nowy test pokazuje, że kierunek jest właściwy. Choć pewnie nie dla każdego.

Zobacz wideo

Goodyear jako pierwsza wielosezonówka dostała dobry wynik w teście

Zwycięzcą testu opon wielosezonowych ADAC 2024 został model Goodyear Vector 4Seasons Gen-3 (próby były prowadzone dla rozmiaru 205/55 R16). I w jednej kwestii amerykańskie ogumienie okazało się rekordowe. Uzyskało ogólną notę dobrą. To pierwsza tak wysoka ocena w historii testów prowadzonych przez niemiecki automobilklub. Wcześniej opony wielosezonowe zdobywały maksymalnie ocenę zadowalającą.

Mocne strony Vectora? Tu ADAC wskazało przede wszystkim trzy cechy. Mowa o właściwościach na mokrym i ośnieżonym asfalcie, a do tego wysokich przebiegach. Niskie opory toczenia i prognozowany przebieg na poziomie ponad 60 tys. km sprawił, że Goodyear Vector 4Seasons Gen-3 dostał notę 1,8 punktu za bilans środowiskowy. To ona w dużej mierze zadecydowała o świetnym wyniku w klasyfikacji ogólnej.

Czy przełom oznacza, że opony zimowe i letnie straciły sens?

Rekord w wykonaniu Goodyear`a sprawia, że na tapet motoryzacyjny ponownie powraca pytanie. Czy w rzeczywistości, w której kierowcy mają do dyspozycji świetne opony wielosezonowe, ogumienie sezonowe nadal ma sens? To dobre pytanie, a jednoznacznej odpowiedzi nadal brakuje.

  • Kto może spokojnie założyć w aucie opony wielosezonowe i eksploatować je przez cały rok? Przede wszystkim ci kierowcy, którzy jeżdżą mało i poruszają się głównie w ruchu miejskim i okołomiejskim. Opona wielosezonowa to produkt dedykowany warunkom pośrednim, a nie ekstremalnie zimowym.
  • Kto raczej powinien pozostać przy oponach sezonowych z podziałem na lato i zima? Przede wszystkim kierowcy, którzy pokonują duże przebiegi roczne i jeżdżą przede wszystkim w trasie. Tam uderzenie zimy może być szczególnie intensywne. Tam potrzebne są zatem opony, które z uwagi na bezpieczeństwo będą precyzyjnie dostosowane do konkretnego sezonu.

Opony wielosezonowe są dopracowywane. Dziś dostępne nawet dla power-SUV-ów

Kluczowe jest to, że powyższa odpowiedź jest aktualna tu i teraz. Zamyka dyskusję, ale tylko ze stanem na dziś. Pytanie powinno pozostać otwarte i powracać regularnie. Bo technologia na rynku ogumienia postępuje w każdym z segmentów rynku i zmienia się z roku na rok. Nie tylko w kwestii opon letnich czy zimowych. Wielozesonówki cieszą się rosnącą popularnością wśród kierowców. Światowi giganci dostrzegli to i zaczęli niezwykle chętnie inwestować także i w nie. A świetna nota uzyskana przez Goodyear Vector 4Seasons Gen-3 jest najlepszym tego dowodem.

Choć nie tylko. Bo warto zdać sobie sprawę z tego, że opony wielosezonowe rozpychają się łokciami nie tylko wśród rozmiarów dostępnych do aut miejskich, ale i wysokomocowych SUV-ów. Idealnym przykładem jest chociażby 21-calowy model Pirelli Scorpion Zero All Season, który pasuje do Lamborghini Urusa.

Więcej o: