Praktyczne porady eksploatacyjne znajdziesz również w tekstach publikowanych w serwisie Gazeta.pl.
Szron na szybach oznacza konieczność użycia skrobaczki? A właśnie, że nie. Dziś kierowcy mogą bowiem wyciągnąć z auta buteleczkę przypominającą płyn do mycia szyb. Środek rozpryskany na szybie pojazdu sprawi, że szron zniknie samoczynnie. Takie szyby wystarczy jedynie przetrzeć wycieraczkami.
Odmrażacze do szyb przez wielu są uważane za błogosławieństwo. Oszczędzają o poranku dobrych kilka minut potrzebnych na skrobanie szyb, a do tego sprawiają, że kierowca nie musi narażać dłoni na działanie mrozu. Jeszcze lepsza informacja jest taka, że często okazują się naprawdę tanie. Środki tego typu można nabyć w sieci, sklepach motoryzacyjnych, ale też działach motoryzacyjnych marketów. 700-ml butelka kosztuje na ogół od 10 do 21 zł. Dużo zależy od tego czy kierowca zdecyduje się na środek renomowanego producenta.
Odmrażacze do szyb mają niestety też swoje ograniczenia. I warto o nich pamiętać. O ile świetnie poradzą sobie ze szronem na szybach, o tyle lód powstający np. w czasie marznących opadów deszczu jest dla nich nie do ruszenia. Tu nie ma siły. Kierowca musi ogrzać szybę i ją skrobać. Poza tym lepiej nie przesadzać z ilością środka. Bo ten może się okazać groźny np. dla uszczelek zamontowanych wokoło szyb.
Kilkanaście złotych zapłacone za 700-ml butelkę nie wydaje się nadmiernym kosztem. Czy jednak i w tym przypadku można poszukiwać oszczędności? Kierowca z odrobiną motywacji z pewnością może. Zwłaszcza że odmrażacz do szyb nie jest mocno skomplikowaną substancją. To tak naprawdę roztwór alkoholu z odrobiną nuty zapachowej. Tyle!
Do stworzenia własnego odmrażacza do szyb potrzebne są tak naprawdę cztery składniki, które często każdy posiada w domu. Mowa o occie, spirytusie salicylowym, płynie do mycia naczyń i wodzie. Przyda się też butelka z atomizerem – chociażby pusta butelka po płynie do czyszczenia szyb. Na litr wody należy wlać mniej więcej 60 ml octu, 60 ml spirytusu i 30 ml płynu do mycia naczyń. Po przelaniu mikstury do pojemnika należy ją wstrząsnąć i dokładnie wymieszać.
Podczas mieszania własnego płynu do odmrażania szyb, kierujący powinien szczególnie uważać z dawkowaniem octu. Ten może być bowiem szkodliwy dla uszczelek drzwi i przy szybach. Lepiej dać go zatem mniej, niż za dużo.
Odmrażacz do szyb samochodowych zrobiony w domu jest praktycznie... darmowy. Butelkę po płynie do mycia szyb z atomizerem macie gratis. I tak byście ją wyrzucili do kosza. To samo można powiedzieć o odrobinie płynu do mycia naczyń czy occie (i tak posiadacie te środki w domu). Nawet jeżeli będziecie musieli kupić spirytus salicylowy, 100-ml butelka kosztuje w aptece jakieś 4,5 zł. To zatem żaden koszt. Zwłaszcza że nie zużyjecie całej.