Triki kierowców na parujące szyby. Kiedyś w każdym aucie była specjalna gąbka

Efekt parujących szyb powraca i robi to ze zdwojoną siłą. Jak się go pozbyć? To dobre pytanie. Kierowcy mają szereg trików. Część to metody doraźne, a część usuwające skutek. Sprawdź, które są najskuteczniejsze.

Porady w zakresie eksploatacji pojazdów znajdziesz również w tekstach publikowanych w serwisie Gazeta.pl.

Pogoda w ostatnich dniach nie rozpieszcza kierowców w Polsce. Jednego dnia pada śnieg, drugiego śnieg z deszczem, a trzeciego dla odmiany sam deszcz. W taką pogodę poważnym problemem stają się parujące szyby w samochodzie. A para jest o tyle groźna, że ogranicza widoczność kierującemu. Skrajnie może doprowadzić do kolizji.

Zobacz wideo

Żółta gąbka w aucie to oldskul moto!

Jeszcze w latach 90. XX wieku kierowcy mieli jeden sposób na parę zebraną na szybie. Wyciągali ze schowka pomarańczową, porowatą gąbkę i nią ścierali wilgoć z okien. Sposób jest stary, ale wykorzystywany do dziś? Być może i tak. W ten sposób kierowca popełnia jednak poważny błąd. Bo wilgoć z okien wcale nie znika. Osadza się ponownie, ale po kilku minutach. Sposób nie jest zatem skuteczny. A do tego w ten sposób kierowca zostawia mazy na szybie. Te są mocno widoczne zwłaszcza po zapadnięciu zmroku.

Jak się pozbyć efektu parowania szyb w samochodzie?

Gąbkę kierowcy spokojnie mogą wyrzucić do kosza. Tym bardziej że we współczesnych autach praktycznie każdy ma na konsoli przycisk z napisem AC. Sprawna klimatyzacja powinna szybko poradzić sobie z parą i znacznie poprawić widoczność. Woda zniknie z powierzchni szyb po kilkunastu sekundach po odpaleniu schładzacza.

Gdy kierowca nie ma w aucie klimatyzacji lub ta nie jest sprawna, może zrobić jeszcze jeden trik. Powinien zmniejszyć temperaturę wdmuchiwaną do kabiny pasażerskiej. W ten sposób zlikwiduje powód parowania. Wytrącanie się na szybach wody to bowiem wynik dużej różnicy temperatur wewnątrz auta i na zewnątrz.

Kierowcy mają też domowe sposoby. Na ile skuteczne jest użycie ziemniaka, szamponu dla niemowląt, pianki do golenia, żelu do odkażania rąk oraz profesjonalnego preparatu zapobiegającego parowaniu szyb? O tym opowiadamy w materiale, do którego link zamieszczamy poniżej.

Z wnętrza auta należy pozbyć się wilgoci. To usunie przyczynę, a nie skutek

Pozbywanie się pary z szyb w czasie jazdy to działanie doraźne. Kierowca w ten sposób usuwa skutek, a nie przyczynę. Szyby parują w aucie przede wszystkim dlatego, że w kabinie znajduje się wilgoć. Jak się jej pozbyć? Zastosuj jedną z poniższych metod:

  • wymień filtr kabinowy. Stary może być zapchany. Przez to ogranicza wymianę powietrza między autem i otoczeniem oraz tym samym ogranicza usuwanie z pojazdu wilgoci.
  • wymień już na jesieni dywaniki na gumowe. Materiałowe wyglądają lepiej, ale kumulują wilgoć. Ta zbiera się w nich i paruje po włączeniu ogrzewania.
  • wysusz wnętrze. Skorzystaj z suchego, słonecznego dnia i otwórz drzwi w aucie, ewentualnie otwórz je podczas np. nocnego parkowania w garażu.
  • sprawdź stan uszczelek (drzwi i szyberdach), gdyż nawet niewielka nieszczelność zaowocuje parą na szybach.
  • wyczyść odpływy w karoserii, zwłaszcza umieszczone na podszybiu. Drożne zapewniają swobodny przepływ wody. Wystarczy jednak niewielka ilość liści, by uległy zatkaniu. W takiej sytuacji woda może przedostawać się przez ścianę oddzielającą komorę silnika od przedziału pasażerskiego.
  • sprawdź nagrzewnicę. Za kumulowanie wilgoci we wnętrzu czasami odpowiadają wycieki występujące w jej ramach.

Liczą się też dokładnie umyte szyby

Poza tym kierowca musi pamiętać o jeszcze jednej rzeczy. Jest nią regularne mycie szyb w samochodzie. Na czystych szybach w znacznie mniejszym stopniu osadza się para wodna. Kilkanaście minut poświęconych na porządne umycie ich od środka, to zatem nie tylko sposób na wyraźną poprawę widoczności.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.