Klimatyzacja nie znosi bezczynności. Nawet sprawny, szczelny układ traci rocznie 10-15% czynnika chłodzącego. Wydajność klimatyzatora samochodowego spada do 25%, gdy w układzie krąży połowa wymaganej ilości czynnika chłodniczego. Mniej czynnika to także ryzyko uszkodzenia mechanizmów klimatyzacji, ponieważ jednocześnie smaruje on układ. Nawet gdy nie korzystamy z klimy, warto przynajmniej raz w tygodniu uruchomić ją na 10 minut (także zimą). Pamiętajmy, że jeśli czynnik całkowicie "uciekł", układ klimatyzacji w ogóle się nie uruchomi. Od tego i sprawdzenia elektryki warto zacząć ewentualną naprawę.
Co 2 lata należy udać się do specjalistycznego serwisu na przegląd układu klimatyzacji. Profesjonalny warsztat w ramach usługi powinien: wypompować i uzupełnić czynnik chłodniczy oraz olej, przedmuchać układ klimatyzacyjny, skontrolować wszystkie elementy, sprawdzić szczelność układu i w razie konieczności wymienić filtr osuszający oraz filtr powietrza. Nie wszystkie stacje autoryzowane dysponują odpowiednim sprzętem i doświadczeniem, ale nie ma problemów ze znalezieniem zakładów specjalizujących się tylko serwisowaniem klimatyzacji samochodowych.
Nabicie czynnika i serwis to od 50 (w większych miastach od 120 zł) do 200 zł. Uwaga! W upały czas oczekiwania na serwis to nawet 2 tygodnie. Za przeróbkę układu klimatyzacji z czynnika R12 na bardziej ekologiczny R134a (stosowany od połowy lat 90.) zapłacimy ok. 250-500 zł. Dodatkowy wydatek to naprawy wszelkich nieszczelności, elektroniki sterującej rozdziałem nadmuchu oraz wymiana uszkodzonych podzespołów mechanicznych układu klimatyzacji.
Klimatyzacja nie tylko służy do obniżania temperatury powietrza wewnątrz auta. Doskonale radzi sobie z osuszaniem zaparowanych szyb. Gdy po uruchomieniu układu nadal na szybach pozostaje wilgoć, to znak, że czas na serwis. Inną przyczyną zaparowania szyb mogą być zatkane kanały odpływowe wody z przedniego podszybia, brudne szyby od wewnątrz lub wilgoć na wykładzinie i tapicerce.
Niekiedy pojawiają się głosy, że klimatyzacja nie włącza się przy niskich temperaturach (poniżej ok. 4 st. C). Może tak się dziać, gdy nasze auto wyposażone jest w zabezpieczenie przed oblodzeniem parownika. Aby to obejść i korzystać w mroźne dni z układu klimatyzacji trzeba zamknąć obieg powietrza i poczekać aż wnętrze nieco się nagrzeje. Wtedy sprężarka powinna ruszyć bez problemu.
> Zobacz temat na forum: Klimatyzacja - czy przy niskich temperaturach się nie włączy? <
tekst: Marcin Sobolewski, Marcin Lewandowski
ZOBACZ TAKŻE: