• Link został skopiowany

Jak przeprosić innego kierowcę? Tylko najstarsi ludzie to pamiętają

Oldskulowe obrazki dołączone do tego materiału sprawią, że części kierowców zakręci się łezka w oku. Będą to jednak kierowcy "starej daty". Reszta prowadzących tych gestów nie będzie znać. Czy dziś również prowadzący są w stanie jakoś przepraszać podczas jazdy?
Jak przeprosić innego kierowcę? Tylko najstarsi ludzie to pamiętają
Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Wyborcza.pl / screen z profilu profiautopl na Instagramie

Czasy się zmieniają. Wraz z nimi otaczające nas zjawiska. I sytuację tą widać nie tylko w kwestii np. budownictwa, wzornictwa czy elektroniki. Jest ona mocno wyczuwalna także w motoryzacji. W motoryzacji rok czasami jest jak dekada. Kilka dekad to z kolei już lata świetlne.

Zobacz wideo Nieodpowiedzialne zachowanie kierowcy. Ominął korek... jadąc chodnikiem!

Jak przeprosić i dziękować? Kierowcy z lat 70. mieli specjalne gesty

Prawda jest jednak też taka, że aby uświadomić sobie zmianę, w której trwamy każdego dnia, trzeba się na chwilę zatrzymać i spojrzeć za siebie. Na taki właśnie moment pozwolili sobie twórcy profilu profiautopl w serwisie Instagram. Wrzucili zdjęcie ściągnięte z bardzo starej książki służącej do nauki jazdy. Bardzo starej, a więc pochodzącej pewnie z drugiej połowy lat 70. XX wieku. Screen pokazuje kartkę uczącą kierującego życzliwości na drodze.

W tamtym czasie kluczowe były dwa gesty. W celu ich pokazania kierowca musiał wystawić lewą rękę przez otwartą szybę i pokazać:

  • dłoń z trzema palcami uniesionymi do góry. Trzema, licząc od kciuka. W taki sposób przekazywał kierującemu jadącemu z tyłu komunikat "przepraszam". Sprawdzał się np. w przypadku wymuszenia pierwszeństwa lub nagłego hamowania.
  • dłoń ze wszystkimi palcami uniesionymi do góry. To oznaczało komunikat "dziękuję". Tak można było podziękować kierującym np. za wypuszczenie z drogi podporządkowanej.
Jak przeprosić innego kierowcę? Tylko najstarsi ludzie to pamiętają
Jak przeprosić innego kierowcę? Tylko najstarsi ludzie to pamiętają Fot. screen z profilu profiautopl na Instagramie

Dziś zamiast kultury, na drodze panuje raczej agresja i złość

Czy dziś mamy odpowiedniki tych gestów? I tak, i nie. Nie, bo dziś raczej nie zaleca się wystawiania ręki za okno. To może być skrajnie niebezpieczne. Powie wam o tym każdy instruktor bezpiecznej jazdy. Tak, bo kierowcy w celu przepraszania i dziękowania migają światłami awaryjnymi lub kierunkowskazami. Język komunikacji kulturalnego kierowcy się zmienił. Smutna prawda jest jednak taka, że zbyt często nie jest wykorzystywany. Dziś zamiast życzliwości najczęściej na drodze można spotkać obraźliwe gesty i agresywne zachowania. I tak naprawdę dopiero to, a nie same gesty dziękowania i przepraszania pokazują skale zmian, które nastąpiły w nas – kierowcach na przestrzeni ostatnich lat.

Więcej o: