Podczas 30-stopniowych upałów, gdy temperatura daje się we znaki, zmieniamy nie tylko ubranie na lżejsze. Ciężkie i masywne obuwie zastępujemy przewiewnymi opcjami takimi jak klapki, japonki lub sandały. Wiele osób w okresie wakacyjnym mierzy się z dylematem, czy taki rodzaj butów jest odpowiedni do jazdy samochodem i czy jest to zgodne z obowiązującymi przepisami prawa.
W teorii polskie przepisy nie zakazują prowadzenia samochodu w klapkach, szpilkach, butach na platformie lub japonkach i jednocześnie nie nakładają obowiązku jazdy w określonym obuwiu. Z drugiej strony taki wybór nie jest najbezpieczniejszą opcją. Jazda w niestabilnych butach zmniejsza odpowiednie czucie pedałów podczas pracy stopami. Wpływa także na pewność ruchów, które wykonujemy. Wystarczy, że stopa lekko ześlizgnie się z klapka i zablokuje jeden z pedałów. W konsekwencji może to zakończyć niebezpieczną sytuacją.
Ryzyko stworzenia zagrożenia w ruchu drogowym w związku z niezachowaniem należytej ostrożności podczas jazdy, obarczone jest odpowiedzialnością. Art. 86 Kodeksu wykroczeń, nie mówi jednak bezpośrednio o wyborze obuwia.
§ 1. Kto na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub strefie ruchu, nie zachowując należytej ostrożności, powoduje zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym, podlega karze grzywny. § 2. Kto dopuszcza się wykroczenia określonego w § 1, znajdując się w stanie po użyciu alkoholu lub podobnie działającego środka, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny. § 3. W razie popełnienia wykroczenia określonego w § 1 przez osobę prowadzącą pojazd można orzec zakaz prowadzenia pojazdów.
Za prowadzenie pojazdu np. w klapkach, japonkach, kiedy pośrednio przyczynią się one do niezachowania ostrożności możemy otrzymać mandat do 500 zł, a także 6 punktów karnych. Jeśli masz ochotę, to zagłosuj w naszej sondzie, która znajduje się poniżej.