Podczas jazdy odpowiedzialność ponosi kierowca. To stwierdzenie ma w sobie wiele racji. Nie jest jednak tak, że pasażerowie są całkowicie wyłącznie spod odpowiedzialności. Oni także mają swoje obowiązki i również oni mogą ponieść odpowiedzialność za ich niespełnienie.
Pasażerowie są współodpowiedzialni za bezpieczeństwo i porządek. Wyraźnie mówią o tym przepisy ruchu drogowego. To oznacza, że w tym zakresie mogą dostać mandat m.in. za:
Na tym jednak nie koniec. Wyobraźmy sobie sytuację, w której pasażer w czasie podróży wpadnie w szał i złapie za kierownicę. Gdyby taka sytuacja doprowadziła do zdarzenia drogowego, pasażer dostanie od 1000 do 5000 zł mandatu za stworzenie zagrożenia.
Pasażer może być jednocześnie właścicielem pojazdu. A to otwiera przed nim konsekwencje zapisane w art. 96 ustawy Kodeks wykroczeń. To oznacza, że może zostać ukarany m.in. za:
W sytuacji, w której pasażer dopuścił do kierowania przez osobę nietrzeźwą, sprawa może trafić do sądu. Tam 5000 zł mandatu zamieni się w nawet 30 000 zł grzywny. Warto o tym pamiętać. Poza tym w razie zdarzenia drogowego osoba taka powinna się liczyć z roszczeniem regresowym od ubezpieczyciela. Wraz z odsetkami zwróci zatem każdą złotówkę wypłaconą poszkodowanym.
Może się okazać, że pasażer jadący autem, będzie właścicielem samochodu. W czasie podróży wykroczenie zostanie zarejestrowane przez fotoradar lub odcinkowy pomiar prędkości. W takim przypadku to pasażer dostanie list z prośbą o wskazanie sprawcy. Gdyby odmówił, może dostać nawet 8 tys. zł mandatu. Choć taka kwota jest możliwa głównie w przypadku spraw o przestępstwo. W przypadku zwykłego przekroczenia prędkości, mandat wyniesie co najmniej 800 zł. Co do zasady powinien mieć jednak wartość stanowiącą dwukrotność grzywny przewidzianej za dane przekroczenie.
Kiedy nie można pić alkoholu w samochodzie? Przede wszystkim wtedy, gdy pasażerowie mieliby wyjść z kabiny pojazdu i wkroczyć w strefę publiczną. Kluczowy jest też sposób ich zachowania. Policjanci mogą go uznać za tzw. nieobyczajny wybryk. A w takim przypadku będą wnioskować o karę nagany lub grzywny do 1500 zł. W sytuacji, w której funkcjonariusze dojdą do wniosku, że picie alkoholu w jadącym samochodzie oznacza wywołanie zgorszenia, grzywna potrafi sięgnąć 5 tys. zł, a do tego sędzia może ją uzupełnić 30-dniowym aresztem.