Nawet 50 tys. kierowców każdego roku traci prawo jazdy na 3 miesiące po przekroczeniu prędkości o co najmniej 51 km/h. To daje blisko 140 osób każdego dnia! Liczba ta może się jednak teraz zwiększyć. W skrajnym przypadku pewnie nawet kilkukrotnie. A wszystko za sprawą zmiany, którą szykuje UE.
Co oznacza utrata prawa jazdy za jazdę o 30 km/h za szybko?
W Parlamencie Europejskim pojawiła się kolejna propozycja zmian przepisów drogowych. Włodarze UE chcą, aby na terenie wspólnoty prawo jazdy tracili wszyscy ci kierowcy, którzy przekroczą dopuszczalną prędkość o 30 km/h. Ten środek ma skłonić kierowców do uważniejszego obserwowania prędkościomierza, a tym samym dbania o bezpieczeństwo drogowe. W jego przypadku warto jednak zwrócić uwagę na dwie rzeczy.
Pierwsza jest taka, że zapis ma charakter ogólny. W przeciwieństwie do polskiej regulacji wcale nie mówi o przekroczeniu prędkości w terenie zabudowanym, a generalnie przekroczeniu prędkości. To może oznaczać, że nowe prawo zacznie obowiązywać także na drodze powiatowej, krajowej, ekspresowej czy nawet autostradzie. Druga jest taka, że pisząc o utracie prawa jazdy, PE nie precyzuje czy chodzi o czasowe, czy stałe wstrzymanie uprawnień do kierowania. To niezwykle ważna kwestia.
Kiedy policja zacznie zabierać prawo jazdy za przekroczenie prędkości o 30 km/h?
Kiedy propozycja nowych przepisów ma szansę zacząć obowiązywać w UE? Na razie trudno podać konkretny termin. Bo choć pierwsze czytanie projektu zmian odbyło się w parlamencie, w tej kadencji aktu nie uda się doprowadzić do końca. Prace będą kontynuowane przez kolejny PE. To oznacza, że albo projekt będzie dalej procedowany, albo trafi do kosza. Dużo zależy od tego, jakie "rozdanie" polityków pojawi się w europejskich ławach poselskich.
Utrata prawka za prędkość to nie jest jedyna propozycja zmian
Odbieranie kierowcom praw jazdy za przekroczenie prędkości o 30 km/h nie jest oczywiście jedyną propozycją zawartą w nowym pakiecie unijnego bezpieczeństwa. Akt prawny porusza jeszcze jedną ważną sprawę, a właściwie to chce ją unormować. W głos nowych przepisów informacja o odebraniu uprawnień kierującemu w jednym kraju stałaby się dostępna w całej UE. Wzajemne informowanie się państw członkowskich miałoby dotyczyć także niektórych wykroczeń czy przestępstw drogowych, a w szczególności jazdy pod wpływem alkoholu, spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym czy właśnie zbyt szybkiej jazdy.
