Policjanci nie zawsze są prawdziwymi policjantami. Od lat znany jest bowiem numer, w którym to złodzieje przebierają się za funkcjonariuszy. Jak kierowca może uzyskać stuprocentową pewność, że właśnie zatrzymali go prawdziwi stróże prawa? Odpowiedź może być jedna.
Policjant może mieć na sobie mundur, ale wcale nie musi. Jest jednak jeden element wyposażenia, który okazuje się obligatoryjny. I jest nim legitymacja służbowa. Powiem więcej, nowa legitymacja. Ta pojawiła się 1 stycznia 2023 r., a jej wzór ma obowiązywać do końca 2026 r. Zawiera ona najważniejsze dane dotyczące funkcjonariusza. Wskazuje jego imię i nazwisko, stopień służbowy oraz nazwę jednostki, w której jest zatrudniony. Zawiera oczywiście też zdjęcie. To pozwala na identyfikację.
Czym różni się nowa legitymacja służbowa policjanta od starej? Różnice są delikatne. Na nowej napis policja na górze ma kolor czerwony. W starej miał zielony. Poza tym godło Polski pojawia się po prawej, a nie lewej stronie. Poza tym kierowca może zwrócić uwagę na datę ważności dokumentu. Stary wzór ma ją określoną na 31 grudnia 2022 r. Jeżeli będzie tam wpisana inna data, dokument jest po prostu fałszywy.
Warto odpowiedzieć na dwa pytania dotyczące legitymacji służbowej. Mowa konkretnie o tym:
Legitymacja służbowa policjanta nie jest tzw. migawką. Nie wystarczy, że funkcjonariusz mignie kierowcy dokumentem przed oczami. Okazanie legitymacji powinno odbyć się w taki sposób, aby kierujący miał możliwość przeczytania zapisanych na niej danych, a nawet ich zapisania. Tego wymagają przepisy.