Każdy samochód w Polsce musi mieć te dwie rzeczy. Nie ma? Sypią się dotkliwe mandaty

Polskie przepisy wymagają wyposażenia pojazdu w dwie rzeczy. Brak jednej z nich może oznaczać dotkliwy mandat. A pisząc dotkliwy, mam na myśli kwotę sięgającą 3 tys. zł. Obecność, jakich elementów powinieneś sprawdzić w aucie?

Polskim przepisom w kwestii obowiązkowego wyposażenia daleko np. do czeskich. Tam check lista składa się z 9 pozycji! Niska restrykcyjność jest jednak wyłącznie pozorna. Bo za jakiekolwiek braki kierowca poniesie poważne konsekwencje w czasie kontroli drogowej.

Zobacz wideo Sosnowiec: Włamał się do samochodu. Nagrała go kamera zamontowana w aucie

Po pierwsze obowiązkowy jest trójkąt ostrzegawczy

Pierwszym elementem obowiązkowego wyposażenia pojazdu zarejestrowanego w Polsce jest trójkąt ostrzegawczy. Przepisy wskazują jedynie na to, że musi się on znajdować w aucie. Kierowca może go zatem umieścić zarówno w schowku na rękawiczki, pod fotelem pasażera, jak i w bagażniku. To nie ma większego znaczenia.

Po drugie obowiązkowa jest gaśnica

Drugim z elementów obowiązkowego wyposażenia jest gaśnica. W jej przypadku wymogi stawiane przepisami są już jednak większe. Liczą się przede wszystkim dwie rzeczy. Mowa o tym, że gaśnica:

  • musi znajdować się w miejscu łatwo dostępnym. Łatwo dostępnym, a więc np. w schowku na rękawiczki czy pod fotelem pasażera. Lepiej nie chować ją pod podłogę bagażnika, zwłaszcza w przypadku, w którym kufer jest załadowany walizkami.
  • musi zawierać środek gaśniczy o wadze minimum 1 kg, być typu ABC oraz mieć legalizację potwierdzoną za pomocą naklejki pojawiającej się na obudowie.

Gaśnica musi mieć legalizację. Czy według polskich przepisów liczy się jej "data ważności"? Absolutnie nie. Legalizacja musi być. Policjant nie ma prawa interesować się jej ważnością. Nieważna legalizacja nie może się stać podstawą do wymierzenia kierowcy kary.

Ile wynosi mandat za obowiązkowe wyposażenie samochodu w 2024 r.?

Policjant po zatrzymaniu pojazdu do kontroli drogowej, ma prawo sprawdzić nie tylko dokumenty pojazdu i kierującego. Może poprosić prowadzącego o okazanie obowiązkowych elementów wyposażenia. Brak każdego z nich uruchamia art. 97 ustawy Kodeks wykroczeń. Ten dotyczy tzw. wykroczenia przeciwko innym przepisom. Kara? Na podstawie tego zapisu na bloczku mandatowym może się pojawić kwota wynosząca od 20 do 3000 zł. Co ważne, policjant wybierze sumę całkowicie uznaniowo. Może to być zatem zarówno 100, jak i właśnie 3 tys. zł.

Kluczowa w tym punkcie jest jeszcze jedna rzecz. Identyczna grzywna grozi kierowcy, który, choć gaśnicę w samochodzie posiada, nie wie, gdzie się ona znajduje. To oznacza mniej więcej tyle, że nie ma jej w miejscu łatwo dostępnym. Pamiętajcie o tym.

Więcej o: