• Link został skopiowany

Jak objeżdżać rondo dookoła? Przepisy kontra zdrowy rozsądek

Rondo chyba na zawsze pozostanie jedną ze zmor kierowców. Ci będą się zastanawiać czy należy objeżdżać jego wyspę lewym, czy prawym pasem. Jak brzmi odpowiedź? Już w tym punkcie mogę powiedzieć, że jednej tak naprawdę nie ma.
Fot. Andrzej Kraśnicki jr

O przepisach drogowych i zasadach ruchu opowiadamy również w tekstach publikowanych w serwisie Gazeta.pl.

Przepisy nie są przesadnie precyzyjne jeżeli chodzi o zasady jazdy po rondzie. Nawet jeżeli jakieś zasady są wskazane, ich interpretacja też nie jest jasna. Różnie analizują je nawet różni specjaliści z zakresu prawa o ruchu drogowym. Co ma zrobić kierowca? Może pójść w kierunku bezpieczeństwa albo rozsądku.

Zobacz wideo 19-latek driftował na rondzie. Dostał mandat na 3000 zł

Objeżdżanie ronda lewym pasem. Przepisy, drogowcy i strzałki

Przepisy tak właściwie nie precyzują który pas ruchu należy zająć na rondzie w przypadku wykonywania konkretnego manewru. Tę kwestię doprecyzować mogą drogowcy. A wszystko za sprawą strzałek. Zazwyczaj ich układ jest taki, że lewym pasem na rondzie kierowca może pojechać w drugi, trzeci lub czwarty zjazd. Pas prawy jest przeznaczony do skręcenia w zjazd pierwszy lub drugi. Wyłącznie w pierwszy w przypadku tzw. rond turbinowych z pasem sprowadzającym.

Celowo piszę o skręcaniu w któryś zjazd. Bo na rondzie de facto nie da się skręcić w lewo. Wjeżdżając w każdy ze zjazdów, kierujący wykonuje manewr skrętu w prawo.

Objeżdżanie ronda prawym pasem. Czy to dobry pomysł?

Co jednak z tym rozsądkiem? Ten podpowiada inne rozwiązanie. Podpowiada jazdę pasem prawym w przypadku skręcania w dowolny zjazd. Możliwość taka teoretycznie występuje wtedy, gdy na rondzie nie ma strzałek wyznaczających kierunki ruchu. Rozwiązanie ma jednak zarówno zasadniczą zaletę, jak i wadę. Zaleta jest taka, że kierowca minimalizuje ilość sytuacji kolizyjnych. Jedzie pasem z pierwszeństwem. Gdyby np. skręcał pasem lewym w trzeci zjazd, musiałby ustąpić pierwszeństwa pojazdom jadącym dookoła ronda. To nie jest takie proste.

Wada dotyczy jednak uwarunkowań związanych z przepustowością ruchu. Jazda pasem prawym dookoła wyspy zmniejsza ilość pojazdów, które skrzyżowanie mogą pokonać w jednostce czasu. A przecież nie o to w przypadku ronda chodzi. Poza tym jazda pasem prawym jest podobną sytuacją do tej, w której kierowca, jadąc powoli, trzyma się kurczowo pasa lewego na drodze dwupasmowej, bo za 6 km będzie skręcał w lewo. Takie zachowanie jest – delikatnie mówiąc – trochę bezsensowne i denerwujące dla innych kierowców na drodze. Dlatego najlepiej objeżdżać rondo prawym pasem tylko wtedy, gdy znajduje się na nim... tylko jeden pas ruchu.

Więcej o: