Mandat za odśnieżanie brzmi groźnie i złowieszczo, ale jest mocno naciągany. Nie wiem, czy znacie kogoś, kto rzeczywiście został złapany przez policjanta podczas odśnieżania, a ten ukarał go mandatem ze względu na włączony silnik. Teoretycznie taka sytuacja może się zdarzyć, ale trzeba by trafić na wyjątkowo nieprzyjemnego policjanta, a sam kierowca musiałby się mocno o taki mandat postarać i odśnieżać bardzo długo. Są inne, znacznie poważniejsze mandaty związane ze śniegiem na samochodzie.
Pod tak zwany mandat za odśnieżanie można podciągnąć dwa zapisy z taryfikatora. Policjant może ukarać kierowcę za:
Kierowcy włączają silnik i zaczynają odśnieżać z oczywistego powodu. Kiedy skończą pozbywać się szronu i śniegu, to wsiądą do przyjemnie nagrzanego wnętrza. Robi tak znakomita większość z nas. Przy okazji można złamać dwa przepisy. Pierwszy to zakaz pozostawiania samochodu z włączonym silnikiem w terenie zabudowanym. Drugi przepis mówi o zakazie używania samochodu, gdy praca silnika wiąże się z nadmierną emisją spalin i hałasu.
Teoretycznie więc można dostać mandat, ale to rzadkość. Mało który kierowca odśnieża tak długo, żeby naprawdę na niego zasłużyć. Policjanci nie chodzą też po osiedlach, polując na kierowców. Zwracają uwagę na coś innego.
Dużo poważniejszym wykroczeniem jest NIEodśnieżenie samochodu. Od razu można przytoczyć dwa mandaty z obecnego taryfikatora:
Ale to wcale nie koniec kar. Polskie przepisy, a konkretnie ustawa Prawo o ruchu drogowym, mówią jasno, że "pojazd uczestniczący w ruchu ma być tak zbudowany, wyposażony i utrzymany, aby korzystanie z niego zapewniało dostateczne pole widzenia kierowcy (...)". Nowy mandat może sięgnąć nawet trzech tysięcy złotych.
Przed wyruszeniem w drogę należy cały samochód dokładnie odśnieżyć. Nie tylko szyby i tablice rejestracyjne. Tak samo sytuacja wygląda również, gdy samochód co prawda nie jest zaśnieżony, ale w związku z mrozem ma zamarznięte szyby. Jazda nieodśnieżonym samochodem lub takim, którego kierowca ma ograniczone pole widzenia ze względu na zamarznięte szyby, jest wykroczeniem zagrożonym mandatem karnym do 3000 zł.
- komentowała policja. Dlatego uczulamy wszystkich kierowców. Nie przejmujcie się mandatem za samo odśnieżanie i zróbcie to porządnie. Znacznie poważniejsze są kary za nieodśnieżenie samochodu i jazdę na czołgistę. I bardzo dobrze, ponieważ taki kierowca stwarza ogromne zagrożenie na drodze.