Ile można mieć punktów karnych, aby móc bez przeszkód dalej prowadzić auto zgodnie z prawem? W tym względzie od lat nic się nie zmienia. Limit był i jest ustalony na 24 punkty. Czy oznacza to, że obecne 24 punkty ważą tyle samo, co przed zmianami taryfikatora? Okazuje się, że nie. O wiele łatwiej jest bowiem wypełnić limit i ponieść tego konsekwencje.
W jeszcze gorszej sytuacji są ''młodzi kierowcy''. Kategorię tę stanowią osoby, które prawo jazdy zdobyły w ciągu ostatnich 12 miesięcy. W ich przypadku limit punktów wynosi jedynie 20.
Kiedy kasują się punkty karne i w jaki sposób się to odbywa? Właśnie te dwie kwestie mają zasadnicze znaczenie. Przede wszystkim zwiększenie liczby punktów karnych za poszczególne wykroczenia wprost sprzyja temu, by zapełnić limit 24 punktów. Chodzi przede wszystkim o to, że najsurowiej karane działania związane są z nałożeniem kary aż 15 punktów karnych. Dodatkowo takich wykroczeń jest całkiem dużo, bo aż 20.
W praktyce więc przekroczenie wskazanego limitu 24 punktów karnych nie wymaga nawet popełnienia dwóch najsurowiej karanych w taryfikatorze wykroczeń. Wystarczy jedno i drugie, które sankcjonowane jest liczbą 10 punktów. Wówczas prawo jazdy zostaje zatrzymane. Czy to koniec niezbyt dobrych informacji dla kierowców? Niestety, ale nie.
Czy punkty kasują się po roku? To druga z istotnych kwestii. Im czas zbierania punktów będzie dłuższy, tym łatwiej zapełnić limit 24 ''oczek''. Dawniej czas ich obowiązywania trwał 12 miesięcy. Od września 2022 roku wydłużył się do 24 miesięcy, co zdecydowanie nie pomaga uchronić się przed konsekwencjami zebrania zbyt dużej liczby punktów karnych.
Czym jeszcze odznaczają się obecne zasady jeśli chodzi o punkty karne? Jak długo ważne będą po ich przyznaniu? Istotny jest tu jeszcze jeden niuans. Otóż obecnie istnieje praktyka kasowania punktów karnych nie po 24 miesiącach od popełnienia wykroczenia i otrzymania mandatu, ale od jego opłacenia. To dość drobna różnica, ale niekiedy zaskakuje kierowców.
Jak skasować punkty karne? Dawniej kierowcy ze zbyt dużą liczbą przewinień mieli jeszcze furtkę, która pozwalała im uchronić się przed zatrzymaniem prawa jazdy. Chodziło o kursy pozwalające na skasowanie części punktów karnych. Według obowiązujących zasad zostały one zlikwidowane. Efekt? Coraz większej liczbie kierowców zaczęło grozić zatrzymanie prawa jazdy.
Nie dziwi więc, że w kwietniu zostały podjęte prace legislacyjne, których zadaniem stało się skorygowanie niezbyt fortunnych decyzji sprzed kilku miesięcy. Postulowanymi zmianami stały się:
Zgodnie z pojawiającymi się pomysłami takie kursy mogłyby umożliwić skasowanie 6 punktów raz na pół roku. Odbycie określonej liczby lekcji i opłata w wysokości 500 zł miałyby stanowić ostatnią deskę ratunku, ale tylko dla tych, którzy jeszcze nie przekroczyli liczby 24 punktów. Chociaż prawo weszło w życie z dniem 1 lipca, to wciąż brakuje rozporządzeń wykonawczych i dlatego nie ma możliwości organizacji takich kursów.
Zobacz też: Mandat za brak świateł w rowerze. Nawet 500 zł kary dla rowerzystów