Mandat za parkowanie bardzo często jest wręczany przez policję lub straż miejską. Wiąże się przeważnie z tym, że w pośpiechu nie zauważamy znaków, które mówią o zakazie. Czasem też spiesząc się, parkujemy gdziekolwiek, byleby tylko zdążyć. Niestety pośpiech sam w sobie nas nie usprawiedliwia - wszak można wyjechać wcześniej, by dotrzeć na czas i zaplanować również parkowanie. Czas na to powinien być brany pod uwagę zwłaszcza w większych miastach, gdzie problem z zostawieniem pojazdu jest powszechny z uwagi na brak wystarczającej ilości miejsc parkingowych.
Komu grozi mandat za parkowanie na zakazie? Przede wszystkim nieznajomość przepisów czy też niezauważenie znaku nas niestety nie usprawiedliwia. Dlatego warto być uważnym, gdy chcemy zaparkować samochód w jakimś miejscu. Możemy się bowiem bardzo zdziwić, gdy wrócimy do auta i zostaniemy za szybą mandat z poleceniem zapłaty. Niestety zdarzają się też ekstremalne próby parkowania, które stanowią realne zagrożenie. I tak parkowanie pojazdów np. na przejściu dla pieszych, czy skrzyżowaniu może się źle skończyć - nie tylko mandatem.
Wszystko zależy od tego, jakie miejsce zostanie do tego wybrane. Czy np. będzie to miejsce, które utrudnia innym wyjazd z powodu braku dostatecznej odległości, czy będzie to zatrzymanie na moście albo brak właściwego sygnalizowania postoju pojazdu uszkodzonego. Widełki za mandat za parkowanie w niedozwolonym miejscu wynoszą ogólnie od 100 zł do 1200 zł.
Pomysłów na zostawienie pojazdu kierowcy niestety mają wiele. Mandat za parkowanie na zakazie można otrzymać, parkując m.in.:
Takie pomysły na zostawienie pojazdu spotykane są niestety dość często. Wysokość mandatu zależy jednak od kilku okoliczności. I tak mandat za parkowanie na miejscu dla niepełnosprawnych, czyli niezastosowanie się do specjalnego oznakowania, to kwota 800 zł. Jeśli jednak przy okazji tego wykroczenia ktoś posługuje się fałszywą kartą, legitymacją, to jest to już kwota 1200 zł.
Oczywiście, że tak - wszak trawnik czy inne tereny zielone to nie to samo co parking. To dość często spotykany widok, co z kolei z czasem powoduje konieczność stawiania oszpecających ogrodzeń czy barierek, by zapobiec takim praktykom. Mandat za parkowanie na trawniku jest bardzo realną możliwością, ponieważ jest to naruszenie art. 144 kodeksu wykroczeń. Jest to bowiem niszczenie, a co najmniej uszkadzanie roślinności na terenach przeznaczonych użytku publicznego. Grozi za to grzywna do 1000 zł albo kara nagany, może być też w niektórych przypadkach orzeczona nawiązka do 500 zł.
Jak nie płacić mandatu za parkowanie? To pytanie zadaje sobie wiele osób, które otrzymało taki mandat. Nie jest to takie proste, choć też nie niemożliwe. Należy napisać skuteczne odwołanie i przedstawić dokumenty, z których będzie wynikało uprawnienie do zatrzymania pojazdu w określonym miejscu. W praktyce bywają oczywiście sytuacje, gdy odwołanie odniosło skutek. Jednakże trzeba się liczyć z tym, że łamanie zakazu wiązało się będzie z karą.
W zasadzie zależy to od tego, o jakim mandacie mówimy. Jeśli mowa o tzw. mandacie, który można otrzymać na prywatnych parkingach np. pod sklepami, gdzie nie wzięło się biletu parkingowego albo na parkingach miejskich, gdzie również nie uiszczono opłaty, to z reguły wystarczy wysłać maila z informacją, że np. opłata była uiszczona, ale zapomniało się zostawić biletu za szybą lub też w tym czasie dokonywało się zakupów. Wówczas należy przesłać skan stosownego potwierdzenia. Natomiast jeśli chodzi o zagadnienie, jak anulować mandat za parkowanie w miejscach do tego niedozwolonych, sytuacja nie jest taka prosta. Jeśli otrzymało się karę za parkowanie na miejscu dla niepełnosprawnych, wystarczy wykazać się posiadaniem stosownych uprawnień. W pozostałych przypadkach mandatów karnych za parkowanie wystawionych przez policję należy złożyć stosowne odwołanie w terminie ustawowym, które rozpoznawane jest przez sąd. Stosowne pouczenie o możliwych środkach zaskarżenia powinno znajdować się na mandacie lub wezwaniu.
Jak napisać odwołanie od mandatu za parkowanie? Przede wszystkim należy dokładnie przeczytać załączone pouczenie. Będzie tam wskazane, do jakiego organu i w jakim terminie należy wysłać pismo lub złożyć je osobiście. Pisząc odwołanie od mandatu za parkowanie, należy wskazać również argumentację na poparcie swoich twierdzeń. Dobrze jest też dołączyć stosowną dokumentację, o ile taką posiadamy. Następnie trzeba poczekać na rozstrzygnięcie.
Zobacz też: Mandat za przejazd na czerwonym. Czy kamery rejestrują przejazd na czerwonym świetle?