1. Za drogie! Nie! Opony zimowe kosztują dzisiaj mniej więcej tyle samo, co opony letnie, a nawet bywają tańsze. Podczas, gdy twój samochód jeździ na oponach zimowych, letnie leżakują, więc ich żywotność wyraźnie się przedłuża.
2. U nas tak rzadko pada śnieg (Wybrzeże)! Błąd! Nie chodzi tylko o śnieg. Już od temperatur poniżej +7 stopni Celsjusza jazda na oponach letnich nie jest całkowicie bezpieczna. "Zimówki" niezwykle zwiększają bezpieczeństwo także podczas gołoledzi, na mokrych nawierzchniach, jesiennych, czy wiosennych brejach pokrywających drogi.
3. Mam nowe opony, które są dobre na cały rok! Pomyłka! Większość kierowców mylnie sądzi, że jeździ na oponach całorocznych, a to nieprawda. Opony całoroczne to specyficzny typ opon bardzo rzadko kupowany. Samochody, w tym większość nowozakupionych, wyposażone są w opony letnie. A te - niezależnie od głębokości rowków bieżnika - nie nadają się na zimowe warunki. Przy niższych temperaturach ich guma sztywnieje i jest mniej przyczepna.
4. Na oponach zimowych nie można jechać tak szybko jak na letnich! Błąd! W gruncie rzeczy na oponach zimowych można jechać tak szybko jak na letnich. Jednak należy pamiętać przy tym, że maksymalna prędkość zależy od indeksów prędkości, które znajdują się na każdej oponie. Ale, tak czy owak, kierowca powinien zawsze dopasować szybkość do warunków jazdy.
5. Mam przecież ABS i ESP! To za mało! Nawet najlepsze wyposażenie techniczne zawiedzie, jeśli opony nie będą dopasowane do warunków panujących na drogach.
6. Co mam zrobić z oponami letnimi? Nie mam gdzie ich trzymać. A diler lub punkt serwisowy? Wielu dilerów i serwisów oponiarskich proponuje przechowywanie opon w sezonie letnim i zimowym.
7. Nie wyglądają tak ładnie jak letnie! Błąd! Nowe modele opon zimowych dają się bez problemu nałożyć na felgi aluminiowe. A wygląd ich bieżników to także pole, gdzie producenci konkurują o gust klienta!
8. Przecież drogi są odśnieżane i posypywane! Czyżby! Wszyscy wiedzą, że zima zawsze zaskakuje drogowców. Nawet przy najlepszej organizacji drogowcy nie wszędzie zdążą na czas. Poza tym, często po prostu nie starcza im pieniędzy na odśnieżanie.
9. Mam przecież ubezpieczenie! To za mało! Ryzyko wypadku zimą jest sześć razy większe niż latem. Wypadki są niezwykle stresujące, połączone z dużą stratą czasu i pochłaniają coraz więcej pieniędzy - nie mówiąc już o ewentualnych obrażeniach, jakie odnoszą kierowca i pasażerowie.
10. Przecież to się nie opłaca, na te kilka tygodni w roku zmieniać opon. Błąd! Jeśli zliczymy wszystkie dni, w które mamy wilgotną nawierzchnię, gołoledź, mróz, śnieg, czy błoto pośniegowe - otrzymamy 160-180 dni w roku. To niemal pół roku! Nawet najlepsi kierowcy rajdowi rekomendują, by na "zimówkach" jeździć w okresie od Wszystkich Świętych do Świąt Wielkanocnych.
Bezpieczeństwo w stylu retro - WIDEO - ZOBACZ WIĘCEJ