Lepiej się spóźnić, niż zginąć. Podaruj prezent sobie i innym, jedź bezpiecznie

Święta Bożego Narodzenia to czas wzmożonego ruchu na drogach. Wiele osób w tym okresie rusza w podróż, by spotkać się z najbliższymi lub udać się na wypoczynek. Wyjeżdżając samochodem w trasę pamiętajmy o bezpieczeństwie swoim i innych, niezależnie ile kilometrów mamy do pokonania.

Końcówka roku dla wielu Polaków jest czasem rodzinnych spotkań, podczas których pojawia się okazja zobaczenia z bliskimi na co dzień mieszkającymi w różnych częściach kraju. Jednak aby zasiąść przy wspólnym stole z krewnymi, których dawno się nie widziało, wiele osób najpierw czeka podróż. Najczęściej za kierownicą własnych samochodów.

Zmotoryzowani, aby bez niespodzianek dotrzeć do najbliższych i w spokoju przeżyć świąteczny czas, powinni za kierownicą mieć na uwadze bezpieczeństwo własnej podróży, ponieważ w dużej mierze zależy ona od nich samych. Niestety, pośpiech i roztargnienie nie sprzyja naszemu bezpieczeństwu. Jeśli dodamy do tego dużą ilość pojazdów na drogach i warunki atmosferyczne utrudniające życie kierowcom, otrzymamy sytuację, która wymaga konkretnych działań z naszej strony, aby w tym szczególnym okresie móc bezpiecznie podróżować.

Bezpieczna jazda to najlepszy świąteczny prezent

Każdy kierowca siadając za kierownicę pojazdu mechanicznego, powinien przestrzegać przepisów ruchu drogowego i nie narażać innych uczestników ruchu na ryzyko utraty życia i zdrowia. W grudniu pogoda jest nieprzewidywalna, a warunki na drogach są wymagające. Koncentracja, dostosowanie prędkości do warunków ruchu, w tym m.in. pogody, stanu nawierzchni i własnych umiejętności to kluczowe elementy, które wpływają na bezpieczeństwo nas wszystkich. Pośpiech to najgorszy doradca, lepiej zwolnić, zatrzymać się na postój, odpocząć w trasie i nie dojechać na czas, za to dotrzeć do miejsca docelowego cało i zdrowo. To będzie najlepszy prezent dla siebie samego i najbliższych, a nawet dla innych zmotoryzowanych.

Trzymanie bezpiecznego odstępu od poprzedzającego pojazdu

Niezachowanie bezpiecznego odstępu od poprzedzającego pojazdu, w połączeniu ze śliską nawierzchnią może spowodować, że nie uda się wyhamować na czas i dojdzie do kolizji. W skrajnych wypadkach kierujący może wpaść w poślizg, nie zapanować nad samochodem i się rozbić. 

Dostosowanie prędkości do warunków atmosferycznych

Wyprzedzanie podczas niepogody, wymijanie czy wchodzenie w zakręt, również może być bardzo niebezpieczne. Kierujący powinni pamiętać o dostosowaniu prędkości do warunków atmosferycznych, a kiedy te są gorsze, wówczas zwolnić. Należy przewidywać zagrożenia oraz pamiętać, że na drodze nie jest się samemu. O bezpieczeństwie na drogach więcej piszemy na Gazeta.pl.

Zobacz wideo 100 nowych policyjnych radiowozów marki Skoda
Więcej o: