Najbliższe godziny w polskiej pogodzie będą przebiegać pod znakiem trudnych zjawisk pogodowych. Rządowe Centrum Bezpieczeństwa, poprzez wiadomości sms przesłane do obywateli, ostrzega przed cyklonem, który nachodzi nad nasz kraj znad Atlantyku. To będzie oznaczać silny wiatr, ale także opady deszczu naprzemiennie występujące z opadami śniegu.
W takich warunkach pogodowych po zmroku i w nocy warto liczyć się z jeszcze jednym zjawiskiem. Tym zjawiskiem okazuje się gołoledź. Ta pojawi się na drogach i chodnikach. Gołoledź bywa jednak nazywana też czarnym lodem. Powód? Bo teoretycznie asfalt wygląda na mokry. Delikatnie połyskuje. W rzeczywistości jest jednak skuty cienką warstwą lodu. A ta sprawia, że samochód jadący nawet na oponach zimowych, będzie miał problem z utrzymaniem trakcji. Ryzyko poślizgu jest szczególnie duże.
Gołoledź występującą na drodze jest dość łatwo rozpoznać. Wystarczy, że kierowca zwróci uwagę na podejrzanie świecący się asfalt (i odbijający światła aut jadących z przeciwnego kierunku jazdy), a do tego zauważy na komputerze pokładowym, że temperatura jest bliska zeru stopni Celsjusza. To powinno wzmóc jego uwagę! Choć objawów obecności lodu na drodze jest zdecydowanie więcej. Kierowca może zwrócić uwagę na:
Jak się upewnić, że na drodze pojawił się czarny lód? Kierowca może zdecydować się na próbę kontrolowanego dohamowania. Do tego potrzebna jest jednak pusta droga i niska prędkość. Po wciśnięciu hamulca dojdzie bowiem do poślizgu – momentalnie włączy się też system ABS.
Czarny lód nie wybiera. Gdy nawierzchnia jest wilgotna czy mokra, a do tego panuje niska temperatura, może się pojawić tak naprawdę wszędzie. Dlatego to popularny scenariusz np. wieczorami w mieście. Choć są też i miejsca szczególnie narażone na marznięcie wody na jezdni. Mowa o bezpośredniej bliskości zbiorników wodnych czy mokradeł, terenach w zagłębieniu czy mostach lub wiaduktach, w których asfalt nie jest osłonięty od spodu. Co więcej, do momentu pojawienia się służb drogowych sypiących drogi solą czy piachem, warunki drogowe w przypadku czarnego lodu mogą być naprawdę trudne.
Gdy kierowca zidentyfikuje czarny lód na drodze, powinien trzymać dwie ręce na kierownicy, musi zredukować prędkość (ale puszczając gaz, a nie hamując) oraz unikać nagłych skrętów czy agresywnych manewrów. Ręce na kierownicy pozwolą szybko reagować w razie pojawienia się poślizgu. Kwestia prędkości i manewrowania pozwoli na zredukowanie ryzyka wystąpienia poślizgu.