O nadchodzących zmianach pisaliśmy już kilkanaście miesięcy temu . MSWiA planuje zwiększenie liczby punktów karnych za wybrane przewinienia. Za niektóre z nich groził dotychczas tylko mandat. Projekt trafił do uzgodnień międzyresortowych i wejdzie w życie jeszcze w tym roku. Prace ministerialne mają zakończyć się pod koniec września.
- rozmowę przez komórkę bez zestawu głośnomówiącego - 5 punktów (aktualnie - 0); - przewożenie dziecka bez fotelika - 6 punktów (aktualnie - 3); - jazdę bez pasów bezpieczeństwa - 4 punkty (aktualnie - 1); - jazdę motocyklem bez kasku - 4 punkty (aktualnie - 1); - cofanie na drodze ekspresowej lub autostradzie - 5 punktów (aktualnie - 3); - zablokowanie skrzyżowania, gdy nie ma możliwości jego opuszczenia - 2 punkty; - wjechanie między kolumnę aut - 2 punkty; - wjechanie między kolumnę pieszych - 5 punktów; - przekroczenie dozwolonej liczby pasażerów - od 1 do 10 punktów.
Przypomnijmy, że od 1 stycznia 2013 roku zmienią się zasady redukcji punktów karnych. Zamiast kursów reedukacyjnych, na których co 6 miesięcy można "pozbyć się" 6 punktów (koszt takiego kursu wynosi około 250 zł), kierowca będzie kierowany na specjalne szkolenie dopiero po zgromadzeniu kompletu 24 punktów. Jeśli jednak w ciągu kolejnych 5 lat znowu zbierze 24 punkty (razem 48), pożegna się z prawem jazdy.
To nie koniec zmian. W przyszłym roku czekają nas pierwsze od kilkunastu lat podwyżki cen mandatów. Powód? Obecnie obowiązujące kary są mało dotkliwe dla osób dobrze sytuowanych. Polacy jeżdżą przepisowo dopiero, gdy przekroczą krajową granicę i wybiorą się na przykład do Czech, Szwajcarii lub Francji, gdzie mandaty są znacznie wyższe. A jakie jest Wasze zdanie?
Marcin Sobolewski, źródło: "Rz", tvn24.pl, oprac. własne
ZOBACZ TAKŻE:
Kolejna służba będzie mogła karać kierowców