WTCC | Tor Slovakia Ring | Relacja: Deszczowa runda

Inaczej niż kwalifikacje, które odbyły się w promieniach majowego słońca, właściwe, niedzielne wyścigi na Slovakia Ringu rozpoczęły się pod pochmurnym, deszczowym niebem

WTCC | Tor Slovakia Ring | Kwalifikacje : Citroeny z przodu

Od godzin porannych tor zalewany był strumieniami deszczu. Mechanicy zespołu Citroën Total zmienili z tego powodu regulacje Citroënów C-Elysée WTCC, przygotowując samochody do zaplanowanego na godz. 13:15 biegu numer 1.

Ruszający z pole position José-Mar~a López nie zaliczył udanego startu. Znakomicie wystartował natomiast Sébastien Loeb, który objął prowadzenie. López obronił drugą pozycję, na której atakował go węgierski kierowca Norbert Michelisz. Yvan Muller z chwilą zgaśnięcia czerwonych świateł ruszył uważnie, bez agresji i jechał na czwartej pozycji. Sędziowie dopatrzyli się jednak falstartu w jego wykonaniu i wymierzyli mu karę przejazdu przez boksy serwisowe.

Sébastien Loeb, korzystający z najlepszej widoczności, wyraźnie powiększał przewagę posiadaną nad José-Mar~ą Lópezem. Yvan Muller po wykonaniu kary wrócił na trasę na miejscu 14. i ożywił sytuację w peletonie, wyprzedzając kolejno aż czterech rywali - Borkoviea, Bennaniego, Munnicha i Valente.

To spektakularne odrabianie strat przez alzackiego mistrza przerwał wjazd na tor samochodu bezpieczeństwa. Grubość warstwy wody na asfaltowej nawierzchni stała się zbyt niebezpieczna, więc sędziowie podjęli decyzję o przerwaniu wyścigu czyli faktycznie jego przedwczesnym zakończeniu po 9 z przewidzianych 11 okrążeń. Ponieważ do tego czasu zawodnicy przebyli ponad 75% planowego dystansu, zgodnie z przepisami FIA zostały im zaliczone miejsca zajmowane w chwili wyjazdu safety car.

Pomimo chwilowego przejaśnienia, późnym popołudniem opady powróciły z jeszcze większą intensywnością. W tej sytuacji mający się rozpocząć o godz. 17:45 wyścig dwa na kilka minut przed startem został odwołany.

POWIEDZIELI NA MECIE:

Yves Matton, dyrektor Citroën Racing: "Sébastien miał rewelacyjny start i właściwie to ten jeden manewr zapewnił mu drugą wygraną w tym sezonie. Pechito ze swojej strony nie ryzykował, wiedział bowiem, że zajęcie drugiego miejsca jest dla niego korzystnym wynikiem z punktu widzenia sytuacji w tabeli kierowców. Niestety, Yvan, odwrotnie niż Sébastien, na starcie wyścigu pogrzebał swoje szanse. Deszcz padał coraz mocniej i rzeczywiście, w pewnej chwili warunki na torze zaczęły przekraczać granice rozsądku. W tej sytuacji decyzja, jaką podjęli organizatorzy, była najlepszą z możliwych. Trudno też dziwić się im, że postanowili odwołać wyścig numer dwa. Praktycznie przez całe popołudnie widzieliśmy, że tor nie nadaje się do wyścigowej jazdy i nawet ten jeden bieg, który się odbył w tych warunkach, nie miał swojej pełnej wartości sportowej".

Sébastien Loeb: "Pechito był od początku tego weekendu bardzo szybki i raczej nie spodziewałem się, bym mógł go pokonać. Udało mi się jednak zaliczyć wyjątkowo udany start, dzięki czemu z pierwszego zakrętu wyszedłem na pierwszej pozycji. Ponieważ miałem dzięki temu najlepszą widoczność, korzystałem z tego i stale atakowałem, by powiększyć zyskaną przewagę. Później na asfalcie przybyło jeszcze więcej wody i jazda stała się bardzo niebezpieczna. Z okrążenia na okrążenie natrafialiśmy na radykalne zmiany przyczepności, a koła wpadały w aquaplaning co chwilę, prawie na całej długości trasy. Wypuszczenie samochodu bezpieczeństwa było z pewnością słusznie podjętą decyzją - przyznam, że miałem trudności z dogonieniem go, a później z wyhamowaniem, by zjechać z toru. Ta wygrana daje mi sporo punktów i dostarcza nowej porcji wiary w siebie po trudnym dla mnie ubiegłym weekendzie na Hungaroringu".

José-Mar~a López: "Mój start nie był udany. Zdaję sobie sprawę, że od początku sezonu jest to mój słaby punkt i zamierzam poważnie popracować, aby to poprawić. Jednak drugie miejsce, zaliczone w tak skrajnie trudnych warunkach, odpowiada mi. Starałem się atakować, by wywierać presję na Sébastiena, ale miałem trudności z szacowaniem, w których miejscach oczekiwać aquaplaningu, bo jadąc we mgle wodnej nie widziałem, gdzie nawierzchnię pokrywają duże plamy wody. Ja też uważam, że należało zatrzymać wyścig - dalsza jazda w takich warunkach stawała się po prostu niemożliwa".

Yvan Muller: "Popełniłem błąd w procedurze startowej i rzeczywiście mój samochód potoczył się o metr. Zatrzymałem się i poczekałem na zgaśnięcie czerwonych świateł, wiedziałem jednak, że zostało to zauważone i że za przewinienie czeka mnie kara drive through. Dlatego jechałem spokojnie, nie atakowałem do chwili, gdy otrzymałem sygnał o nałożeniu kary. Wróciłem po niej na koniec peletonu i wtedy zabrałem się do zdecydowanego ataku, by spróbować wywalczyć choć jeden punkt. Tak, jak inni, obydwie decyzje sędziów - o skróceniu pierwszego i o odwołaniu drugiego wyścigu - uważam za zupełnie prawidłowe".

WYŚCIG 1

1. Sébastien Loeb (Citroën C-Elysée WTCC) 2. José-Mar~a López (Citroën C-Elysée WTCC) +1,105 3. Nobert Michelisz (Honda Civic WTCC) +2,435 4. Tom Coronel (Chevrolet RML Cruze TC1) +4,081 5. Tom Chilton (Chevrolet RML Cruze TC1) +5,205 6. Gianni Morbidelli (Chevrolet RML Cruze TC1) +6,026 7. Tiago Monteiro (Honda Civic WTCC) +6,960 8. Gabriele Tarquini (Honda Civic WTCC) +7,410 9. Rob Huff (Lada Granta 1.6T) +8,359 10. Yvan Muller (Citroën C-Elysée WTCC) +9,457 Najszybsze okrążenie: Sébastien Loeb, 2:18,193

WYŚCIGOWE MISTRZOSTWA ŚWIATA SAMOCHODÓW TURYSTYCZNYCH - KLASYFIKACJA KIEROWCÓW: 1. José-Mar~a López 138 pkt 2. Sébastien Loeb 113 pkt 3. Yvan Muller 109 pkt 4. Tiago Monteiro 71 pkt 5. Gabriele Tarquini 52 pkt

WYŚCIGOWE MISTRZOSTWA ŚWIATA SAMOCHODÓW TURYSTYCZNYCH - KLASYFIKACJA PRODUCENTÓW: 1. Citroën Total 323 pkt 2. Honda 204 pkt 3. Lada 131 pkt

ZOBACZ TAKŻE:

Galeria zdjęć ze słonecznych kwalifikacji WTCC na Slovakia Ring

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.