Rajd Maroka | Hołowczyc spadł, Ruta przyśpieszył

Po trzecim etapie Rallye Oilibya du Maroc 2012 Krzysztof Hołowczyc spadł na drugie miejsce. Szymon Ruta awansował z  33. pozycji na 10.

Kilkunastominutową stratę Krzysztofa Hołowczyca do nowego lidera Francuza Vigouroux  spowodowały kłopoty techniczne na wczorajszym odcinku.

Niemal do CP1 Hołowczyc pracowicie zdobywał przewagę nad resztą stawki. Jednak tuż przed punktem kontroli czasu doszło do przebicia opony. Wymiana koła zabrała załodze kilkanaście cennych minut. Mimo twardego pościgu za konkurentami, na metę etapu Krzysztof Hołowczyc i Filipe Palmeiro dotarli na piątym miejscu, z o18-minutową stratą do Erica Vigouroux (Chevrolet Silverado), zwycięzcy trzeciego etapu.

Krzysztof Hołowczyc:

Dzisiejszy etap był dość pechowy dla nas. Jeszcze przed pierwszym CP złapaliśmy kapcia, wysiedliśmy żeby zmienić koło i okazało się, że hydrauliczny podnośnik nie działa, a do tego jest wyciek płynu. Od razu stanęła mi przed oczami sytuacja z ostatniego Dakaru, gdzie wyciek płynu spowodował lawinę kolejnych problemów, które pozbawiły nas miejsca na podium. Zatamowaliśmy wyciek płynu, ale dostanie się do ręcznego lewarka zajęło dość sporo czasu i w sumie cała operacja pochłonęła blisko 10 min. Potem w pośpiechu chcieliśmy odrabiać starty, co skończyło się serią pomyłek nawigacyjnych, bo ten rajd jest niezwykle trudny i niebezpieczny. Niełatwo będzie go skończyć... Drugą część odcinka ścigaliśmy się cały czas z Novitskim i Spinellim. Rosjanina udało się wyprzedzić, ale Spinelli był ewidentnie szybszy i nie mogłem go dojść. Na szybkich partiach jego Mitsubishi po prostu nam odchodził. W sumie dziś 18 minut straty do Vigouroux, który bezbłędnie pokonał dzisiejszy etap, ale o dziwo, spadliśmy tylko o jedno oczko, na drugie miejsce. Do mety jeszcze daleko, więc jest szansa na odrobienie strat.

Na trasie trzeciego etapu świetnie spisali się Szymon Ruta i Laurent Lichtleuchter. Załoga Orlen Team zajęła 7. miejsce. Szymon Ruta atakował od początku, a startował z 33. pozycji. Na obu punktach pomiaru czasu, CP1 i CP2, polsko-francuski zespół plasował się na 10. miejscu. W końcówce etapu Toyota Hilux w barwach Vervy przyśpieszyła, co zaowocowało wysokim siódmym miejscem.

Szymon Ruta:

Kolejny dzień, kolejna lekcja. Jechaliśmy przez cały OS z niesprawnymi hamulcami. Usterka ta niewątpliwie miała związek z naszą wczorajszą kraksą, w której ucierpiała cześć tylnego zawieszenia. Musiałem dużo wcześniej obierać punkt hamowania i pompować kilkakrotnie pedał hamulca, żeby zaczął prawidłowo pracować. Do tego odpadła nam boczna szyba i niesamowite ilości kurzu wpadały do kabiny. Pomimo tego jechaliśmy dobrym tempem. Początek etapu był w zasadzie ciągłym wyprzedzaniem. Mijaliśmy zarówno ciężarówki, jaki i osobówki. Dopiero, gdy dołączyliśmy do szybkiej grupy, zaczęliśmy jechać swoim tempem. Mamy dobry wynik i jestem bardzo zadowolony.

Wyniki 3 etapu - SAMOCHODY

1. Eric Vigouroux/Alexandre Winocq (F) Chevrolet Silverado 2:39.13 2. Guilherme Spinelli/Youssef Haddad (BR) Mitsubishi ASX +8.14 3. Leonid Nowickij/Oleg Tiupienkin (RUS) Mini All4 Racing +13.06 4. Boris Garafulic/Gilles Picard (RCH/F) BMW X3 +14.13 5. Krzysztof Hołowczyc/Filipe Palmeiro (PL/P) Mini All4 Racing +18.00 6. Gerard de Rooy/Tom Colsoul/Darek Rodewald (NL/B/PL) Iveco Powerstar +21.05 (1. T4) 7. Szymon Ruta/Laurent Lichtleuchter (PL/F) Toyota Hilux +33.00 8. Raul Dagnino/Javier Blanco (RCH/E) Opel Antara RR +35.15 9. Edmond Pelichet/Jean-Marie Lamotte (F) Toyota Hilux +39.20 10. Paulo Ferreira/Jorge Monteiro (P) Nissan Navara +39.35

Po 3. Etapie:

1. Vigouroux 9:05.41, 2. Hołowczyc +16.14, 3. Spinelli +20.46, 4. Nowickij +52.23, 5. Garafulic +1:01.50.

ZOBACZ TAKŻE:

Rajd Maroka | Hołowczyc liderem, Ruta w powietrzu

Rajd Dolnośląski | W Polanicy zakończy się sezon

Rajd Sardynii | Kościuszko jedzie po mistrzostwo

Więcej o: