Mimo wygrania 5 z 7 oesów w grupie N zawodnicy LOTOS - Subaru Poland Rally Team spadli również na drugie miejsce w "ence" po pierwszym dniu zawodów.
Staraliśmy się jechać ostrożnie, bo odcinki były mocno zniszczone. To naprawdę duże wyzwanie, trzymać szybkie tempo na tych wymagających trasach. Niestety o ile nasz STI zawsze spisuje się świetnie, to tym razem trudów rajdu nie wytrzymała skrzynia biegów i została nam tylko dwójka. Jak wiadomo, nie da się na tym biegu jechać z wysokimi prędkościami, a takie były nam potrzebne na oesach Rajdu Polski. Straciliśmy sporo czasu, jednak nie poddajemy się i jutro chcemy pojechać jeszcze szybciej.
Pierwsze dwa odcinki pojechaliśmy dobrym tempem, bez żadnych przygód. Po pierwszej pętli droga była już bardzo zniszczona, pojawiło się sporo kolein. Na trzecim oesie po dość dobrym początku zostaliśmy tylko z drugim biegiem i podróżowaliśmy tak około trzech kilometrów. Dlatego też na torze w Mikołajkach musieliśmy pojechać wolno, żeby dotrzeć do serwisu. Żałujemy, bo nie mogliśmy się w pełni zaprezentować kibicom, licznie zgromadzonym na tym efektownym oesie.
ZOBACZ TAKŻE:
Rajd Polski | Lappi uczy naszych
Rajd Polski | Kościuszko: Nie brakuje mocy w żadnym momencie