W piątek zawodnicy, rywalizujący w 69. Rajdzie Polski, wykonali jedynie kilka przejazdów 2,5-kilometrowego toru w Mikołajkach. Pierwsze z nich miały charakter zapoznawczy i umożliwiały oswojenie się z krótką, ale bardzo śliską i nie wybaczającą błędów próbą. Następnie załogi czekał jeden, wyjątkowo ważny przejazd kwalifikacyjny, stanowiący nowość zarówno w polskim, jak i europejskim czempionacie.
Reprezentanci Lotos - Subaru Poland Rally Team pojechali czysto i płynnie, notując 9. rezultat. Wojtek Chuchała i Kamil Heller wybrali identyczną pozycję startową, więc rozpoczną liczący przeszło 110 kilometrów oesowych dzień jako dziewiąta załoga.
Zapowiada się mocno off-roadowy rajd, co pokazał także odcinek kwalifikacyjny. Niektóre dziury są takie, że spokojnie mógłbym się w nich przed kimś schować, ale to również uatrakcyjnia wiele zakrętów, gdyż jest bardziej podbijająco, a wiadomo, że samochód w locie prezentuje się jeszcze lepiej. Odcinek kwalifikacyjny dostarczył dodatkowych emocji, a właśnie to jest potrzebne kibicom, jak również nam wszystkim.
Odcinek kwalifikacyjny był dla nas całkowitą nowością. Podeszliśmy jednak do niego jak najbardziej poważnie, starając się wykręcić jak najlepszy czas i wybrać dogodne miejsce startowe. Było nie najgorzej, z przejazdu jesteśmy zadowoleni, choć zobaczymy, co przyniesie jutro. Przed nami bardzo szybkie i trudne oesy, więc będzie co robić i za kierownicą i na prawym fotelu. Nie możemy się już doczekać prawdziwego ścigania.
ZOBACZ TAKŻE:
Rajd Polski | Lappi najszybszy, Nowocień pierwszy