Po zakończeniu sobotniej części Master Race przesłuchaliśmy całą czwórkę kierowców. Jakie są ich wrażenia?
Fantastyczna zabawa - mam ciągle mnóstwo frajdy, mimo że wysiadłem już z samochodu. Tu po prostu cały czas jest co oglądać, więc bardzo się cieszę, że tu przyjechałem i mogliśmy stanowić część tego widowiska. U zawodników zawsze jest tak, że uśmiechamy się, żartujemy, ale tak naprawdę rywalizacja jest na całego. Kibice dopisali - frekwencja robi wrażenie.
Fantastyczna zabawa, świetne zawody, bardzo wielu kibiców. Myślę, że zrobiliśmy dzisiaj naprawdę ciekawy show. Hołkowi gratuluję zwycięstwa, jechał fantastycznie wszystkimi samochodami. Jutro kolejna runda - dogrywka, w której postaram się pojechać szybciej. Najlepiej czułem się w Subaru, bo ten samochód znam bardzo dobrze.
Świetnie zorganizowane zawody, jestem pełen uznania i podziwu dla organizatorów. Bawiłem się genialnie, dzisiaj pierwsza część, jutro dogrywka, więc jeszcze czeka nas trochę zabawy. Ja praktycznie od roku nie siedziałem w samochodzie rajdowym, w związku z tym dzisiaj odżyłem, poczułem atmosferę rywalizacji, ale brakuje mi trochę kondycji. Jutro postaram się dać z siebie więcej.
Ja jestem wniebowzięty, bo uwielbiam wszystko co ma znamiona samochodu, bądź pojazdu mechanicznego, więc na tego typu imprezach bawię się zawsze fantastycznie. Duże brawa dla całego Inter Carsu za organizację czegoś tak czadowego. Mam nadzieję, że tego typu eventów będzie coraz więcej, bo sporty motorowe są piękne.
Kolejne emocje czekają nas już dziś, od godziny 12:00, na terenie lotniska na warszawskim Bemowie.
ZOBACZ TAKŻE:
Kia Lotos Race | Wszystko rozstrzygnie się w Brnie