Uczestnicy Kia Lotos Race od wczoraj poznają nowy obiekt o długości 4318 metrów. Położony w górzystej okolicy Grazu tor, to niegdysiejszy A1 Ring, goszczący w latach świetności także wyścigi Formuły 1.
Po modernizacji został oddany do użytku dokładnie rok temu, a teraz jest areną zmagań w drugiej w tym roku odsłonie mistrzostw Picanto.
Zbigniew Łacisz był najszybszym zawodnikiem na oficjalnym treningu przed II rundą Wyścigowych Samochodowych Mistrzostw Polski Kia Picanto. Za nim uplasował się w tabeli Michał Dobrowolski, który wczoraj zaliczył przygodę swoim samochodem i przeturlał go po pułapce żwirowej. Szczęśliwie zakończyło się na strachu i szybkim prostowaniu dachu.
Trzeci czas uzyskał Damian Łata, a czwarty lider klasyfikacji generalnej Krzysztof Steinhof. Dopiero z 13 czasem sesję ukończył Grzegorz Kubat, zwycięzca konkursu Kia Lotos Race 2011.
To dosyć trudny i szybki tor - mówił Kubat po sesji. - Wciąż jest z góry lub pod górę, trzeba bardzo szanować prędkość i pilnować swojego toru jazdy. Jakikolwiek błąd oznacza dużą stratę. Generalnie ten tor raczej nie wybacza błędów. Dzisiaj miałem zdecydowanie słabsze wyniki niż wczoraj, ale to chyba wina opon. Założyliśmy nowe i mam nadzieję, że w sesji czasowej będzie już lepiej.
Zawodnicy jeszcze przed południem odbędą pierwszy trening czasowy, a na 16.15 zaplanowana jest druga sesja kwalifikacyjna, decydująca o ustawieniach na polach startowych. Wyścig główny rozpocznie się w niedzielę o 13.00.
Iwona Petryla
ZOBACZ TAKŻE:
Kia Lotos Race | Teraz ściganie w Austrii