W ostatnią niedzielę marca odbyła się siódma i końcowa runda rozgrywanego od końca 2011 roku pucharu 4Turbo Motul Cup. Przygotowywane przez organizatorów próby na warszawskim Służewcu zgromadziły w sumie ponad 200 załóg. W śród nich na starcie pojawił się nasz zespół. Po mimo absencji na ostatniej rundzie Piotrek i Andrzej mogli cieszyć się z finalnego rezultatu.
W swojej klasie okazali się lepsi od 17 zawodników, uzyskując nad drugą załogą 12 punktów przewagi. W klasyfikacji generalnej 4Turbo Motul Cup załoga Citroen Saxo VTS zajęła 16 miejsce i drugie wśród samochodów z napędem na przednią oś.
Bardzo cieszymy się z tego wyniku! Jest to nasz pierwszy większy rajdowy sukces i mamy nadzieje, że nie ostatni. Po mimo, że cały puchar był przeznaczony dla amatorów to zgromadził on na starcie wiele bardzo doświadczonych i szybkich załóg w świetnie przygotowanych autach. Gdy dodamy do tego warunki, które przez cały czas trwania sezonu zmieniały się radykalnie, bo jeździliśmy od suchego asfaltu po zlodowaciałe błoto, to okazuje się, że wcale nie były to takie proste zawody. Radość jest tym większa, że dobra forma w pierwszych pięciu startach - trzy zwycięstwa i jedno trzecie miejsce - pozwoliły Nam na triumf po mimo wymuszonej absencji w dwóch ostatnich rundach. W tym miejscu chciałbym też bardzo podziękować wszystkim osobom, które wspierały nas w dążeniu do tego celu. Przede wszystkim te podziękowania należą się moim rodzicom i dziewczynie, całemu zespołowi zaczynając od Andrzeja i oczywiście kibicom z Grabowa, którzy nas wspierali na każdej rundzie. Słowa podziękowania kierujemy też w stronę naszego patrona medialnego - portalu Moto.pl, który opisywał nasze zmagania. Bez Was wszystkich tego wyniku nie było by na pewno. W tym roku chcielibyśmy wystartować jeszcze w kilku rundach RD-3L ale na razie zbieramy budżet. Bez chociaż niewielkiego wsparcia od sponsorów, których cały czas poszukujemy, takie starty nie będą możliwe. Mamy jednak nadzieje, że zwycięstwo w 4Turbo Motul Cup może nam w tym pomóc - powiedział Piotr Sielicki.
Niestety to już koniec cyklu 4Turbo Motul Cup ale kończymy go w dobrych nastrojach. Był to nasz pierwszy pełny puchar, w którym wspólnie wystartowaliśmy i po mimo kilku trudnych sytuacji okazał się dla nas szczęśliwy. Dużo się nauczyliśmy, zdobyliśmy sporo doświadczenia, które mamy nadzieje zaprocentuje w przyszłości. Słowa podziękowania dla wszystkich osób, które nas wspierały i mamy nadzieje, że w tym roku zaliczymy jeszcze wiele udanych rajdów. Do zobaczenia na oesach! - dodał Andrzej Filipek.
Redakcja
ZOBACZ TAKŻE:
