Rajd Polski | Kajetanowicz niepokonany na szutrze

Kajetan Kajetanowicz i Jarek Baran wygrali 68. Rajd Polski. Drugie miejsce, ze stratą +10,3 s zajęli Michał Sołowow i Maciej Baran, którzy jednocześnie zwyciężyli w klasyfikacji ERC. Podium uzupełnili Grzegorz Grzyb i Daniel Siatkowski

Kajetan Kajetanowicz i Jarek Baran są pierwszą od 87 lat polską załogą, która zwyciężyła dwa lata z rzędu w Rajdzie Polski - rundzie mistrzostw Europy i Polski. Jedynym kierowcą rajdowym, który dokonał tego przed nimi był Henryk Liefeld.

Załoga Lotos Dynamic Rally Team, triumfując w klasyfikacji generalnej rajdu oraz drugiego dnia, powróciła na pozycję liderów Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski. Kajetan z Jarkiem są niepokonani na luźnych nawierzchniach od ponad 17 miesięcy.

Kajetan Kajetanowicz:

Fantastyczny dzień, jeden z najpiękniejszych w moim życiu. Czekałem na niego ponad rok, od kiedy wygraliśmy poprzedni Rajd Polski. Choć nie był to najtrudniejszy rajd pod względem techniki, to był bardzo wymagający jeśli chodzi o psychikę. Trzeba było wytrzymać to ciśnienie, presję i cieszę się, że tego dokonaliśmy. Walka była bardzo zacięta przez cały weekend.  Konsekwentnie realizowaliśmy plan. Cały Lotos Dynamic Rally Team spisał się znakomicie. Wielkie dzięki. Gdyby ktoś zapytał kierowców przed sezonem, o wygraniu którego rajdu z naszego kalendarza marzą, to większość wybrałaby Rajd Polski. Ja też o tym marzyłem. Spełniło się i to w dodatku drugi raz z rzędu.

Jarek Baran:

Radość ogromna. Bardzo trudny rajd, wymagająca konkurencja. Musieliśmy poświęcić wczorajszy dzień i wykazać się dzisiaj stalowymi nerwami, żeby ten rajd wygrać. Udało się. Cały zespół LOTOS Dynamic ciężko na to pracował i dziękujemy im za wsparcie.

Ruta na podium ERC, Hołowczyc z awarią

Załoga Orlen Team: Szymon Ruta i Sebastian Rozwadowski zajęła wysoką, trzecią pozycję w klasyfikacji kierowców rywalizujących o punkty w Mistrzostwach Europy podczas 68. Rajdu Polski. Pecha mieli Krzysztof Hołowczyc i Łukasz Kurzeja, którzy pewnie zmierzali po zwycięstwo w rajdzie. Na drugim dzisiejszym oesie przebili koło i musieli się zatrzymać by wyeliminować awarię.   

Krzysztof Hołowczyc przystąpił do dzisiejszej rywalizacji ze stratą do lidera Michała Bębenka wynoszącą zaledwie 0,9 sekundy. Załoga Orlen Team otwierała trasę. Pierwszy rozegrany dzisiaj OS pojechała dobrym tempem utrzymując pozycję w czołówce.

Na OS 9 walkę o zwycięstwo w rajdzie wykluczyła jednak przebita opona w Subaru Imprezie Hołowczyca. Zawodnik musiał się zatrzymać, wymiana koła zajęła mu 5 minut i 46 sekund i spadł na dwunaste miejsce. I gdy w wyniku rywalizacji na kolejnych oesach udało mu się awansować na dziewiąte miejsce w generalce, na ostatniej próbie sportowej ponownie przebił koło i finalnie rajd zakończył jako jedenasty.   

Krzysztof Hołowczyc:

- Kapeć, kapeć, kapeć - z przebitymi oponami to jest tak, że się czasem pojawiają niezależnie od kierowcy. Najgorsze jest poczucie, że w nic nie uderzyliśmy. Powietrze po prostu zaczęło wolno schodzić. Tak czasem jest. To jest taki rajd, że przebite koło decyduje o wszystkim. Na Dakarze pewnie zmieniłbym oponę i mógłbym jeszcze wygrać oes. To jest z kolei piękne w rajdach długodystansowych, gdzie trzeba bardzo równomiernie rozkładać siły. Rajd był niesamowicie szybki, a czołówka walczyła do ostatniego kilometra. Świetna organizacja i wspaniali kibice - to sprawiło mi wiele satysfakcji.

Szymon Ruta rozpoczął dzień plasując się jako trzeci zawodnik spośród zgłoszonych do cyklu ERC. Załoga Orlen Team awansował na drugą pozycję po tym jak na OS 10 na skutek błędu w opisie z trasy wypadł Maciej Oleksowicz. Kolejne oesy Szymon jechał równym tempem pewnie zmierzając po punkty.

Niestety na przedostatniej próbie wydachował poprzedzający go na trasie Michał Kościuszko, który znacznie spowolnił załogę Orlen Team. W wynikach Szymona przeskoczył Luca Rossetti.

Szymon Ruta:

Bardzo szybkie tempo czołówki. Wielu zawodników nie ukończyło rajdu po mniej, bądź bardziej groźnych wypadkach. Walczyliśmy o drugą pozycję w Mistrzostwach Europy. Niestety na jednym z ostatnich odcinków specjalnych poprzedzające nas auto wypadło z trasy i powróciło do rywalizacji bezpośrednio przed nami. Musieliśmy jechać w jego kurzu przez ponad piętnaście kilometrów i tempem znacznie wolniejszym od zakładanego. Na tej próbie straciliśmy ponad minutę i wówczas Luca Rossetti wyprzedził nas w wynikach. Mamy jednak trzecią pozycję w ERC i siódmą w klasyfikacji generalnej. Była to naprawdę dobra lekcja rajdowej jazdy, a z takiego wyniku można się niewątpliwie cieszyć.

68. Rajd Polski - wyniki nieoficjalne

1. Kajetanowicz / Baran Subaru Impreza TMR 2:09:07.6 2. Sołowow / Baran Ford Fiesta S2000 erc +10.3 +10.3 3. Grzyb / Siatkowski Peugeot 207 S2000 +26.3 +16.0 4. Bębenek / Bębenek Mitsubishi Evo X RS +56.9 +30.6 5. Kuchar / Dymurski Mitsubishi Evo V +1:09.6 +12.7 6. Rossetti / Chiarcossi Fiat Punto S2000 erc +4:27.9 +3:18.3 7. Ruta / Rozwadowski Peugeot 207 S2000 erc +4:55.1 +27.2 8. Chuchała / Heller Subaru Impreza TMR +5:04.5 +9.4 9. Tlustak / Skaloud Skoda Fabia S2000 erc +12:02.8 +6:58.3 10. Oleksowicz / Obrębowski Ford Fiesta S2000 erc +12:13.7 +10.9

Iwona Petryla

ZOBACZ TAKŻE:

Rajd Polski | Bębenek prowadzi po sobocie

Rajd Polski | Kajetanowicz królem prologu

Poradnik | Jak bezpiecznie oglądać rajd?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.