Hungarian Baja | Nie ma mety dla Małysza, triumf Łokera

W niedzielę Adam Małysz zmuszony został do wycofania się z dalszej rywalizacji w rajdzie Hungarian Baja Cross Country FIA. Łukasz Łaskawiec zajął pierwsze miejsce w klasyfikacji generalnej w kategorii quad

Drobne, jak się początkowo wydawało, uszkodzenie auta okazało się być bardzo czasochłonne w naprawie. Naprawa potrwała dłużej niż pozwalał na to regulamin, co zmusiło załogę do zakończenia rajdu.

W czasie ewakuacji pojazdu z trasy, załoga musiała przejechać przez zaorane pole, co spowodowało awarię sprzęgła, której nie można było usunąć w regulaminowym czasie.

Tak czy inaczej zrealizowaliśmy swoje cele treningowe. Adam znakomicie przejechał wszystkie odcinki i mieliśmy możliwość porównania zespołu z najlepszymi kierowcami klasyfikowanymi przez FIA - powiedział Albert Gryszczuk, szef zespołu RMF Caroline Team.
Drążek kierowniczy, pękł nam w trudno dostępnym miejscu trasy. Żeby nie stwarzać zagrożenia dla innych kierowców musieliśmy jak najszybciej zjechać z odcinka. Jedyną szansą było zaorane pole, a takie warunki w połączeniu z problemami z drążkiem pociągnęły za sobą uszkodzenie sprzęgła - powiedział Adam Małysz - Bardzo chciałem jeszcze trochę pojeździć i nawet dziś jak słyszę ryk samochodów to ciągnie mnie na trasę. Teraz mocno kibicujemy Łukaszowi, który jedzie świetny rajd - dodał Adam.

Łaskawiec zwyciężył w quadach

Łukasz Łaskawiec zajął pierwsze miejsce w klasyfikacji generalnej w kategorii quad. Zwycięstwo w węgierskim rajdzie ułatwiło jednocześnie Łukaszowi drogę po tytuł mistrza Europy w rajdach cross country w kategorii quadów.

To był ciekawy, choć bardzo wymagający rajd. Trudna trasa wymagała ciągłej koncentracji i była bardzo męcząca dla sprzętu i zawodników. Pod koniec rajdu bolały mnie już nogi, dlatego spieszyłem się na metę. Stąd pewnie tak dobry wynik - zażartował na koniec Łukasz Łaskawiec "Łoker", zawodnik RMF Caroline Team.

Gotowi na Dakar?

Po rajdzie Hungarian Baja mam już pewność, że ludzie, którzy będą reprezentowali na Dakarze zespół RMF Caroline Team są już dobrze przygotowani i kolejne rajdy oraz treningi tylko poprawią kondycję zespołu  - podsumował Albert Gryszczuk. - Z drugiej strony jeżdżący w naszych barwach Łukasz Łaskawiec ma bardzo duże szanse na tytuł mistrza Europy i w co wierzę pierwsze miejsce w Dakarze.

źródło: RMF Caroline Team

Iwona Petryla

ZOBACZ TAKŻE:

Hungarian Baja | Małysz pierwszy raz z licencją

Rajd Dolnośląski | Kierowcy o przygotowaniach

WRC | Loeb z Citroënem do 2013

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.