Pierwsze 12 oesów 40. Rajdu Bosforu Szymonowi Rucie i Sebastianowi Rozwadowskiemu upłynęło pod znakiem problemów z ogumieniem. Twarde, kamieniste szutrowe szlaki nieustanie dziurawiły opony. Orlen Team utrzymywał jednak dobre tempo.
Aż pięć razy zmienialiśmy opony. Jeden oes jechaliśmy z dwoma przebitymi kołami, inny na samej feldze. Naprawdę przygody nas nie omijały - mówił Szymon Ruta po sobotnim etapie.
W konsekwencji zwycięzcą rajdu został lokalny, turecki kierowca Yagiz Avci. Wśród zawodników zgłoszonych do cyklu Mistrzostw Europy najszybszy był Luca Betti, który w generalce uplasował się przed Maciejem Oleksowiczem i kierowcą Orlen Team Szymonem Rutą.
Na niedzielnej mecie Bosphorus Rally Szymon awansował jednocześnie na piętę miejsce w klasyfikacji ERC z dorobkiem punktowym 34.
Utrzymywaliśmy bardzo szybkie dobre tempo przez cały dzień. Od rana pięliśmy się w klasyfikacji generalnej. Pozwoliło nam to osiągnąć wysoką trzecią pozycję w klasyfikacji Mistrzostw Europy i piątą w generalce. To bardzo dobry rezultat, aczkolwiek widzimy jeszcze sporo rezerwy i mamy nadzieję przyspieszać w kolejnych rajdach - powiedział na koniec Szymon Ruta.
Iwona Petryla
zobacz także:
Klasyfikację kierowców w Mistrzostwach Europy