Na trzeci, ostatni dzień 38. Raju Chorwacji zaplanowane były 4 odcinki specjalne. Rywalizacja rozpoczęła się w upalnym słońcu, jednak przed drugą pętlą spadł deszcz, który zmienił diametralnie przyczepność nawierzchni. Większość załóg wyjechała na oesy na slickach.
Natychmiast na trzecie
Maciej Oleksowicz z wielkim impetem rozpoczął ostatni etap rajdu. Wygrał pierwszy sobotni oes, czyli Platak. Był tam lepszy o +3,3 s od lidera klasyfikacji generalnej, którym od już na samym początku stał się Luca Rossetti. Tym samym w wynikach rajdu przeskoczył Piero Longhiego i zajął trzecie miejsce, nie oddając go już do samego końca.
Włoch, który przez długi czas znajdował się w czołówce zawodów, na przedostatnim odcinku specjalnym wypadł w trasy i zablokował przejazd. Reszta załóg otrzymała czas Bettiego, o +21s gorszy od Rossettiego, zwycięzcy oesu.
Luca Rossetti pewnie dojechał do mety z +1:42.1 przewagi nad Lucą Bettim, a zajmujący trzecie miejsce Maciej Oleksowicz miał w zapasie +1:32.6 przed Dimitarem Ilievem. Załoga Castrol TRW Motointegrator Rally Team w drugiej eliminacji Mistrzostw Europy zdobyła kolejne 24 punkty. W klasyfikacji ERC awansowała 3. miejsce.
Jesteśmy bardzo zadowoleni z wyniku. To nasze pierwsze podium w Mistrzostwach Europy. Podczas całego rajdu uzyskiwaliśmy satysfakcjonujące czasy - wygraliśmy jeden oes, raz zajęliśmy 2 miejsce i ośmiokrotnie uplasowaliśmy się na 3 pozycji. Trasy były fantastyczne, auto spisywało się idealnie, z wyjątkiem wczorajszego dnia, gdzie w pewnym momencie pojawiały nam się na konsoli wszystkie możliwe alarmy. Ciężka praca całego zespołu w trakcie przygotowań zaowocowała świetnym wynikiem. Od czwartku nie było chwili wytchnienia, cały czas w czołówce stawki walczyliśmy o każdy ułamek sekundy. Cieszymy się bardzo z podium - mówi nam Maciej Oleksowicz.
Udało się w centrum
Warszawska załoga podkreśla, że w Chorwacji złapała bardzo dobre tempo i dobrze czuła się w samochodzie. Oleksowicz i Obrębowski zgodnie przyznają, że nie byli przekonani, czy organizatorom uda się bezproblemowo przeprowadzić rajd z parkiem serwisowym w centrum miasta. A jednak, wszystko wypadło znakomicie - zarówno w czasie przygotowań jak i rajdu, a zawodnicy spotkali się z dużą życzliwością i pomocą.
Na pierwszym odcinku ostatniej pętli dojechaliśmy do wypadku startującego przed nami Piero Longhi. Rozbity samochód leżał na dachu i blokował drogę. Dojechały kolejne załogi i wspólnymi siłami udało nam się postawić jego auto na kołach i pojechać dalej. W efekcie tego, czołówka zawodników otrzymała ten sam czas przejazdu. O kolejności na podium mógł zadecydować ostatni odcinek specjalny. Na to wszystko nakładała się loteria pogodowa. Dla odmiany ostatni odcinek był po suchym. My nie zdążyliśmy zmienić opon po perypetiach z Longhim - komentuje Andrzej Obrębowski.
Po rajdzie zespół mechaników Macieja Oleksowicza pozostał w Rijece. W ciągu 3 dni przebudują kompletnie Forda Fiestę S2000 ze specyfikacji asfaltowej na szutrową. Bezpośrednio stąd wyjadą do Stambułu. W Turcji za niespełna 2 tygodnie załoga Castrol TRW Motointegrator Rally Team startuje w kolejnej eliminacji Mistrzostw Europy - Rajdzie Bosphorus.
Ruta punktuje
W Chorwacji dobrze zaprezentowała się również załoga Orlen Team. Szymon Ruta i Sebastian Rozwadowski zajęli 4. miejsce w klasyfikacji trzeciego dnia rajdu. Zagwarantowało im to awans na 5. pozycję w generalce i 12 punktów w klasyfikacji cyklu Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Europy. Załoga Orlen Team zajmuje 7. miejsce w ogólnej punktacji ERC.
Z odcinka na odcinek przyśpieszaliśmy. Dwa razy mieliśmy piąty czas raz trzeci. W klasyfikacji dnia byliśmy czwarci i awansowaliśmy na piąte miejsce w generalce. Pokazaliśmy, że ORLEN Team może nawiązać walkę z najlepszymi i plasować się w czołówce. To nie jest poza naszym zasięgiem i obiecuję, że na kolejnych rajdach będziemy cisnąć jeszcze mocniej. Trasy chorwackie są wspaniałe. Bardzo szybkie, choć dzisiaj było sporo zakrętów. Mieliśmy trochę przygód, gdyż nawierzchnia zmieniała cały czas przyczepność. Na jeden z Osów wyjechaliśmy na slickach z tyłu i deszczówkach na kołach napędowych. Było parę mocnych momentów gdzie obracało mnie przy dużych prędkościach. Wszystko jednak udało się opanować. Jestem bardzo zadowolony z tego startu. Chciałbym bardzo podziękować wszystkim zaangażowanym w ten sukces, całemu Orlen Teamowi, Telewizji Polsat oraz Miastu Radom - powiedział Szymon Ruta.
Rzeźnik na ósmym
Trzecia z polskich załóg również zaliczyła punkty w rozegranym w Chorwacji rajdzie. Maciej Rzeźnik i Przemysław Mazur zajęli 8. miejsce w generalce zawodów i wywalczyli 6 punktów w ERC. Zawodnicy jadący Subaru Imprezą WRX STI R4 są na 11. miejscu w klasyfikacji Mistrzostw Europy.
Druga runda ERC, 38. Croatia Rally trwał 3 dni. Załogi przejechały 15 asfaltowych odcinków specjalnych, o łącznej długości 247 km. Cała trasa liczyła 746 km.
Klasyfikacja generalna 38. Croatia Rally
1. Luca Rossetti/Matteo Chiarcossi (I) Fiat Punto Abarth S2000 2:21.09,1 2. Luca Betti/Maurizio Barone (I) Peugeot 207 S2000 +1.42,1 3. Maciej Oleksowicz/Andrzej Obrębowski (PL) Ford Fiesta S2000 +2.51,9 4. Dimitar Iliew/Janaki Janakijew (BG) Skoda Fabia S2000 +4.24,5 5. Szymon Ruta/Sebastian Rozwadowski (PL) Peugeot 207 S2000 +6.05,1 6. Antonin Tlustak/Jan Skaloud (CZ) Skoda Fabia S2000 +7.00,8 7. Niko Pulić/Bruno Santić (HR) Fiat Punto Abarth S2000 +7.05,9 8. Maciej Rzeźnik/Przemysław Mazur (PL) Subaru Impreza WRX STI R4 +8.31,1 9. Rok Turk/Enej Lożnar Kranjc (SLO) Peugeot 207 R3T +13.23,6 10. Elia Bossalini/Daniele Mangiarotti (I) Peugeot 207 S2000 +14.39,3
Iwona Petryla
zobacz także:
Rajd Chorwacji | Ruta wygrał oes, Oleksowicz zapunktował
