RPP | Jedzie Mazowiecki

Od rana trwa rywalizacja na trasie 4. rundy Rajdowego Pucharu Polski. Zawodnicy tzw. drugiej ligi  rywalizują na trasie 9. Rajdu Mazowieckiego, który swą bazę ma w Kozienicach. Do udziału w zawodach zgłosiło się prawie sto załóg, wśród nich jest aż 12 ?gości?.

Rywalizacja ruszyła tuż po godzinie 8.00. Do pokonania jest 9 odcinków specjalnych o łącznej długości prawie 77 kilometrów. Zawodnicy na trasie mają Kozienice (9,03km), Nowodwór (11,16) Ułęż (8,50km), Sieciechów (7,10km) i widowiskową próbą Elektrownia Kozienice (95,35). Oesy ułożono w trzech sekcjach, w których ostatnia zawiera tylko Elektrownię. Wraz z dojazdówkami kierowcy pokonają ponad 300 kilometrów. Najlepsze załogi zostaną wyłonione ok. godziny 18-tej.

Na liście zgłoszeń widniej prawie sto pozycji. Łączy ona zarówno załogi rywalizujące w Rajdowym Pucharze Polski, jak i te jadące bez pomiaru czasu. Wśród załóg zgłoszonych do 9. Rajdu Mazowieckiego nie zabrakło również "gości" - teamów na co dzień ścigających się w np. Rajdowych Samochodowych Mistrzostwach Polski albo nawet w Mistrzostwach Europy. Wśród nich są m.in. Maciej Rzeźnik, Szymon Ruta, Ariel Piotrowski czy Bartek Boruta. Prawdziwe gwiazdy pojawiły się natomiast za kierownica auta organizatora z numerem "0". To Mistrzowie Polski - Kajetan Kajetanowicz i Jarosław Baran, jadący 400-konnym Mitsubishi Lancerem Evo X w barwach "F1 Shop".

Zobacz listę zgłoszeń

Zobacz harmonogram zawodów

Co mówili zawodnicy przed startem zawodów?

Krzysztof Schenk: - Na Rajdzie Świdnickim mieliśmy problemy z trakcją. Szpera była tak mocna, że zamiast koncentrować się na szybkiej jeździe walczyłem o utrzymanie samochodu na drodze, a nierówna nawierzchnia połączona z dużą ilością syfu tego nie ułatwiała. Szpera została naprawiona i w Korczynie auto spisywało się świetnie, więc na mazowieckim będzie mi pomagać, a nie przeszkadzać w szybszej jeździe.

Maciej Handwerker: - To mój czwarty start w tym rajdzie i bardzo się cieszę ze zmiany lokalizacji bazy rajdu i nowych odcinków specjalnych. Organizacja zawsze stoi tu na wysokim poziomie dlatego zapowiada się na prawdę fajny rajd. Myślę, że przy takiej ilości załóg w klasie znalezienie się gdzieś w połowie stawki byłoby dobrym wynikiem. Zmiana opisu, na którą zdecydował się Krzysiek przynosi rezultaty i wierzę, że w połączeniu z dobrze prowadzącym się samochodem pozwoli nam szybko i pewnie przemieszczać się po tych nowych oesach i bezpiecznie dotrzeć do mety rajdu.

Emil Leszczyński: - W tym roku nie planowałem startów w rajdach. Jednak po jednej z amatorskich imprez w jakiej dla zabawy wzięliśmy wspólnie udział w styczniu, Iza zapałała tak wielką miłością do rajdów, że przypomniała mi w ten sposób jakie wyjątkowe emocje i jaką wyjątkową adrenalinę i przeżycia dostarcza motorsport. W sumie to właśnie Iza zmotywowała mnie do wspólnych startów w rajdach w tym roku i ma swój bardzo duży udział także w starcie w 9 Rajdzie Mazowieckim. Dla Izy będzie to życiowy debiut w rajdach i pierwsze poważne doświadczenia w roli pilota rajdowego. Po wspólnych testach zimowych jestem przekonany, że będziemy się bardzo dobrze bawić i powalczymy o dobry wynik.

Daniel Kamieński: - Ten rajd jest dla mnie wyjątkowy. Uczestnicząc w nim, przeżywałem skrajne emocje - od rozczarowania po pechowym dachowaniu zakończonym w pobliskim stawie, po euforię towarzyszącą zwycięstwu w klasie i trzecim miejscu w klasyfikacji generalnej w zeszłym roku.

Adam Binięda: - Mimo, że rajdowy sezon już dawno rozpoczęty, my swoje zmagania zaczynamy dopiero Rajdu Mazowieckiego i dlatego z niecierpliwością czekamy, aż wreszcie staniemy na starcie pierwszego oesu. Mazowiecki zapowiada się bardzo ciekawie. Będzie to mój pierwszy start w rundzie RPP na nawierzchni asfaltowej, a do tego nasz zespół będzie dysponował nową rajdową bronią. Z Fiata Seicento Sporting przesiadamy się do Suzuki Swifta Gti 1.3, który, mamy nadzieję, nie będzie sprawiał nam większych kłopotów. Okres przygotowań do pierwszego rajdu jest dość gorący. Nie mieliśmy zbyt wielu okazji do treningu, skutkiem czego po asfalcie zrobiliśmy jedynie ok. 180km i nie jesteśmy jeszcze do końca zapoznani ze Świstakiem. Dlatego Rajd Mazowiecki chcemy poświęcić na zbieranie cennego doświadczenia w nowym samochodzie, no i oczywiście na nowej nawierzchni. W tym celu chcemy wykorzystać fakt, że w kalendarzu RPP nie znalazły się rajdy szutrowe i wystartować także w Rajdzie Karkonoskim, Rzeszowskim, Dolnośląskim oraz na Barbórce Cieszyńskiej. W planach mamy także rundę Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski w Sopocie.

Piotr Czapski: - Będzie się działo! Sporo startów, sporo wyzwań, wszystko po asfalcie. Nawierzchnia dla nas w pewien sposób nowa, tak samo jak i samochód. Priorytetem jest meta ale mam nadzieje ze na poszczególnych rundach uda się podgryzać czołówkę. Najbliższy start - Rajd Mazowiecki, promuje przede wszystkim mocne samochody. No i trzeba mieć czasami "jaja", aby trafić w punkt na hamowaniu. Trzymajcie kciuki i do zobaczenia na oesach!

Paweł Krysiak: - Duża konkurencja w naszej klasie zapowiada ostrą rywalizację. Jest to nasz pierwszy start w Rajdzie Mazowieckim, wiadomo już że organizator się postarał i w tym roku przygotował ciekawe trasy, my z naszej strony zapowiadamy walkę o jak najlepsze pozycje zarówno w klasie, jak i w klasyfikacji generalnej. Zrobimy wszystko co w naszej mocy aby godnie reprezentować barwy naszych sponsorów.

Ewa Wójtowicz: - Już w najbliższą sobotę wraz z moim pilotem Maćkiem Sosnowskim wystartujemy w kolejnej rundzie RPP w rajdzie Mazowieckim. Plan na ten start jest podobny do Rajdu Świdnickiego. Jedziemy zbierać kolejne doświadczenia w nauce opisu trasy, jest to podstawa w uzyskiwaniu dobrych wyników. Póki co nie skupiamy się na walce o czołowe lokaty. Wygrane przyjdą z czasem, teraz najważniejsze jest pokonanie jak największej ilości kilometrów Osowych rajd - jedziemy treningowo. Zapraszam wszystkich kibiców w najbliższa sobotę w okolice Kozienic, pogoda zapowiada się bardzo ładna, więc liczę na mocny doping na odcinkach.

Maciej Sosnowski: - Już w najbliższą sobotę zapraszamy wszystkich kibiców w okolice Kozienic na 9 Rajd Mazowiecki. Jest to nasz drugi start w tegorocznym Pucharze Polski. Tym razem przyjdzie nam rywalizować na 9 odcinkach specjalnych, w dość mocno obsadzonej klasie (zgłoszonych 18 aut). Jak zwykle jesteśmy dobrze przygotowani, a Ewa w GSMP Korczyna pokazała, że coraz szybciej pokonuje trasy Citroenem C2. Plan na ten rajd to konsekwentna realizacja celów jakie sobie postawił nasz zespół na ten rok czyli nauka współpracy kierowca - pilot i doskonalenie opisu trasy. Zapraszam wszystkich kibiców do gorącego dopingu na trasach odcinków specjalnych. Liczymy na mocną grupę kibiców z Lublina! Dziękuje sponsorom naszej załogi, zespołowi PRS, gorąco chciałbym też podziękować naszemu automobilklubowi Wschodniemu w Lublinie za wsparcie logistyczne i profesjonalizm.

Kacper Wróblewski: - W końcu mogę się pokazać na rajdowych trasach w Polsce ponieważ przez ostatnie lata startowałem głownie w Czechach w Berg Trophy i Rally Cupie jest mi niezmiernie miło że mogę wystartować w Rajdzie Mazowieckim, gdyż nie było perspektyw na startowanie w tym sezonie. Niestety nie jedziemy jakimś wypasionym autem bo będzie to Fiat Seicento w klasie N0 ale zawsze coś. Ten rajd pozwoli nam zebrać nowe doświadczenie na polskich trasach gdyż trasy Rajdu Mazowieckiego sa bardzo ciekawe w porównaniu do poprzednich lat. Za pomoc w przygotowaniu się do rajdu dziękuję mojemu Tacie, Robertowi Stajerowi i wielu wielu innym.

Sergiusz Janowski: - Bardzo cieszymy się, że znowu będziemy mogli usiąść w Astrze i że będziemy walczyli o kolejne, cenne punkty, w naszej klasie. Po rajdzie Świdnickim nasz samochód musiał przejść generalny przegląd, zupełnie ograniczając możliwości treningu - którego absolutnie nie było. W związku z czym 9 Rajd Mazowiecki będzie kolejnym rajdem, w którym będziemy jechali "na świeżo". Pomimo braku treningu postaramy się cisnąć na tyle, na ile będzie pozwalała nasza Astra. Chcemy pokrzyżować trochę planów naszym konkurentom w zdobyciu maksymalnej ilości punktów i nie będziemy odpuszczali nawet na chwilę.

Krzysiek Grzenia: - Jeżeli sprawdzą się zapowiadane na najbliższy weekend prognozy pogody to rajd, pomimo małej ilości zakrętów, może okazać się jednym z najtrudniejszych rajdów sezonu. Pogoda i zupełnie nowe trasy, nie będą stawiać zawodników w komfortowej sytuacji. Dobry opis, a w przypadku mokrego asfaltu, odpowiedni dobór opon i wstrzelenie się z punktami hamowania z bardzo dużych prędkości będą kluczowymi czynnikami na mazowieckich odcinkach. Zapraszamy do kibicowania naszej załodze.

Michał Szala: -Rajd Mazowiecki, to mój pierwszy w tym sezonie start w RPP, jak również pierwszy start z nowym pilotem - Jolą Żuk. Dotychczas startowałem głównie w wyścigach górskich, więc jednym z celów jest nauka jazdy z pilotem, oraz zdobycie rajdowych doświadczeń. Jedziemy jako jedyna załoga w swojej klasie, więc nie nastawiam się na rywalizację. Tym razem głównym założeniem jest cało dojechać do mety, docierając się wzajemnie jako załoga i dając przy tym maksymalną frajdę kibicom, wynik przyjdzie sam. Liczymy na gorący doping i zapraszamy na odcinki.

Jola Żuk: - Rajd Mazowiecki, to dla mnie debiut w RPP i bardzo się cieszę, że będzie to właśnie mój "domowy" rajd w nowej lokalizacji. W marcu rozważaliśmy z Michałem, udział w Rajdzie Świdnickim, ale z powodów finansowych nie udało się wystartować. Czas ten jednak wykorzystaliśmy na treningi i przygotowania do Rajdu Mazowieckigo, m.in. na pracę nad opisem, który mam nadzieję przyniesie oczekiwane rezultaty, oraz pozwoli nam pewnie i szybko przemieszczać się po oesach.

Iwona Petryla

Zobacz także:

Klasyfikacja kierowców w RPP

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.