Nowy zespół Kajetana Kajetanowicza dopiero rozpoczął działalność, a już przypieczętował ją zwycięstwem w pierwszej eliminacji Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski. Jak przystało na mistrza krajowego czempionatu, Kajto (drugi wczoraj) przypuścił dziś atak od samego rana. Wygrywając pierwszy dzisiejszy odcinek Przodkowo Kajetan Kajetanowicz i Jarek Baran, pozbawili prowadzenia z rajdzie Michała Sołowowa i Maćka Barana. Po oesie odstawili ich na dystans 37,5 sek. Cersanit Rally Team, zwycięscy sobotniej rywalizacji, w niedzielę jako pierwsi wyruszali na trasę. Zmagali się z potężna ilością świeżego śniegu i czyścili oesy pozostałym. Na pierwszej próbie, mierzącej 11,2 km, Sołowow był wolniejszy od jadącego za nim Kajetanowicza o 39,7 sek.
Potem Lotos Dynamic Rally Team już tylko żonglował oesowymi zwycięstwami z Michałem i Grzegorzem Bębenkami, ale robił to tak umiejętnie, że ani na chwilę nie oddał prowadzenia w rajdzie. Kajto, wygrał oba przejazdy Przodkowa, a Bęben dwa razy triumfował na Kartuzach. Szemudem kierowcy z Ustronia i Bochni, podzielili się po połowie. Scenariusz pewnie mógłby się inaczej napisać, gdyby na przykład, dziś na Przodkowie Michał Bębenek nie złapał kapcia. Być może gdyby nie dziura w oponie Subaru Imprezy z nr 1, Kajetan zwyciężyłby również na drugim przejeździe Kartuz. Ten odcinek okazał się pechowy także dla Kuchara, Staniszewskiego i Dula - posypała się seria złapanych gum.
Między innymi Kuchar, Staniszewski, Dul i Chuchała o szczęściu nie mogli mówić też wczoraj. Po wieczornym posiedzeniu ZSS-u spadł na nich deszcz kar. Za wyraźne ścinanie zakrętów, uznane za samowolną zmianę trasy Zespół Sędziów Sportowych zdyscyplinował aż 17 kierowców. Wszystkim dołożył po 2 minuty. Kary spowodowały, że Tomasz Kuchar i Zbigniew Staniszewski o miejsce pospadali w klasyfikacji I dnia. A przez to z 6 pozycji na 4 awansował Mariusz Stec. ZSS radykalnie odniósł się także do odstępstw technicznych w Oplu Astrze Jacka Jureckiego. Za niezgodny z homologacją układ hamulcowy wykluczył z zawodów zdobywcę drugiej pozycji w tzw. drugiej lidze, czyli Rajdowym Pucharze Polski, rozgrywanym na Kartuzach w sobotę. W obliczu zmiany Rafał Maliński podskoczył na drugie miejsce, a trzecie zajął Radosław Raczkowski. Na pierwszym bez zmian pozostał oczywiście Paweł Wisełka.
ZOBACZ TAKŻE:
Sołowow prowadzi po pierwszym dniu. Wisełka wygrywa Puchar