Corvette na czele Indianapolis-500

Najnowszy model Corvetty - C7 pojedzie jako safety car podczas słynnego wyścigu Indianapolis-500

Safety Car w F1 Safety Car w F1  Safety Car w F1 Safety Car w F1

To już właściwie tradycja. Od 17 lat samochody koncernu GM prowadzą stawkę bolidów  Indianapolis-500. Również dla Corvetty to nic nowego. To zaszczytne miano przytrafiło się sportowemu Chevroletowi już aż dwanaście razy. Najlepsze jest to , że nie wliczając dodatkowych świateł umieszczonych za tylną szybą Corvetta to w pełni seryjne auto. Coupe napędzane jest 6,2 litrowym silnikiem wolnossącym V8 z bezpośrednim wtryskiem paliwa o mocy 450 KM i maksymalnym momencie obrotowym 610 Nm. Moc przekazywana może być za pośrednictwem manualnej, sześciobiegowej przekładni bądź skrzyni automatycznej o tej samej liczbie biegów.

Indianapolis-500 to wyścig samochodowy rozgrywany w USA co roku w ostatnią niedzielę maja. Rozgrywany jest od 1911 roku na dystansie 500 mil, czyli 200 okrążeń na torze Indianapolis Motor Speedway. Ten wyścigowy spektakl ogląda na żywo 270 tysięcy widzów. Tradycją jest że zwycięzca na podium zamiast butelki szampana otrzymuje butelkę mleka. Od 1956 roku tylko jeden kierowca wyłamał się z tego zwyczaju. Był to Emerson Fittipaldi, który w 1993 roku wypił butelkę soku pomarańczowego.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.