Rajd Barbórka | Kuchar o feralnej beczce na Karowej

Załoga Peugeot Sport Polska - Tomasz Kuchar i Daniel Dymurski - zajęła drugie miejsce w rozegranym w sobotę Rajdzie Barbórka. Pięciokrotny zwycięzca Ogólnopolskiego Kryterium Asów przegrał z Bryanem Bouffierem. - Starałem się o kolejne zwycięstwo, jak tylko mogłem najbardziej - mówi wrocławianin. Dlaczego nie wyszło?

Pierwsze trzy odcinki specjalne Rajdu Barbórka to "przeplatanka" zwycięstw Tomka i Daniela w Peugeot 307 WRC i Bryana Bouffier z Xavierem Panseri w Peugeot 207 S2000. Załoga Peugeot Sport Polska Rally Team rozpoczęła zmagania od trzeciego miejsca na odcinku rozgrywanym na torze FSO na Żeraniu, gdzie strata do zwycięzcy, Bryana, wyniosła 5,94 sekundy.

Koncertowa jazda na kolejnym oesie pozwoliła odrobić stratę i awansować na pozycję lidera z przewagą ponad 3 sekund. Trzeci odcinek znów wygrał Bouffier, jednak przewaga Tomka wystarczyła do utrzymania prowadzenia w rajdzie.

Przed ostatnią próbą - najsłynniejszym polskim odcinkiem specjalnym, Kryterium Asów na ulicy Karowej - Kuchar miał 0,54 sekundy przewagi nad Bouffierem, więc to tam właśnie miała rozegrać się ostateczna walka o zwycięstwo.

Niestety Tomek, pokonując ostatnią "beczkę", nie zmieścił się na wąskim fragmencie trasy, musiał cofać i przekreślił tym samym szanse na szóstą, historyczną wygraną w Rajdzie Barbórka. W ostatecznych wynikach zajął drugie miejsce, 3,27 sekundy za Bryanem.

Tomasz Kuchar powiększył tym samym swój dorobek trofeów z Rajdu Barbórka - oprócz 5 zwycięstw (2003, 2007-2010) ma teraz na koncie także cztery drugie miejsca (2004-2006, 2011). Samochód marki Peugeot wygrał Barbórkę po raz piąty, w tym trzeci raz z rzędu.

Tomasz Kuchar:

Bardzo serdecznie dziękuję naszym partnerom za danie mi szansy na kolejny start w fantastycznym aucie, jakim jest bez wątpienia Peugeot 307 WRC. Starałem się o kolejne zwycięstwo, jak tylko mogłem najbardziej. Wszystko szło po naszej myśli, aż do ostatniej, bardzo ciasnej beczki na Karowej, na której najzwyczajniej w świecie się nie obróciłem i musiałem cofać. Uciekły cenne sekundy, wygrana na Karowej, i niestety spadliśmy na drugie miejsce w rajdzie. To był mój błąd, a w tej sytuacji najwyższy stopień na podium słusznie należał się Bryanowi.

Iwona Petryla

ZOBACZ TAKŻE:

Race of Champions | Ogier mistrzem mistrzów

Barbórka | Bryan najszybszy. Karowa dla Kajetana

Rajd Dakar 2012 | Małysz nie jedzie po zwycięstwo

Więcej o:
Copyright © Agora SA