Wstępnie wiadomo, że w Rallye du Var z ramienia Citroën Racing Trophy Polska pojawi się pierwsza piątka w klasyfikacji tegorocznego pucharu. Pojadą Janek Chmielewski, Tomasz Gryc, Ariel Piotrowski, Szymon Kornicki i Rafał Janczak.
Zwycięzców tegorocznego Citroën Racing Trophy Polska 2011 poznaliśmy zanim skończył się sezon. Stało się to na Rajdzie Dolnośląskim, na dwie rundy przed finiszem ścigania. Zostali nimi Janek Chmielewski i Grzegorz Dachowski, którzy rywalizowali Citroënem DS3 R3. Kwestia kolejnych pozycji pozostawała otwarta, aż do ostatniej eliminacji, którą był 37. Rally Kosice. Zawody stanowiły połączoną rundę Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski oraz Rajdowych Mistrzostw Słowacji. Asfaltowe odcinki specjalne nie odbiegały znacząco charakterystyką od tych spotykanych w Polsce, ale na stopień ich trudności znacząco wpłynęła zmienna pogoda i niska temperatura, jaką zawodnicy spotkali w okolicach drugiego, co do wielkości miasta Słowacji. Pierwszego dnia, mimo że deszcz jeszcze nie padał, to nawierzchnia w leśnych fragmentach oesów była wilgotna i zanieczyszczona, co powodowało, że zawodnicy mieli dylemat z wyborem mieszanki w swoim ogumieniu. W drugim dniu rozpadało się już na dobre i większość załóg korzystało z opon przeznaczonych na mokrą nawierzchnię.
W tych warunkach najlepiej poradzili sobie Jan Chmielewski z Grzegorzem Dachowskim w DS3R3, którzy zwycięstwem w Koszycach potwierdzili swoją dominację w tym sezonie. Początek rajdu nie układał się jednak dla nich pomyślnie.
Nietrafiony dobór opon i bardzo szybka jazda innych zawodników spowodowały, że na koniec pierwszego dnia zajmowali dopiero trzecie miejsce i na drugi dzień musieli bardzo mocno przycisnąć. Na szczęście w deszczu poradzili sobie bardzo dobrze i oprócz wygranej wśród załóg Citroënów, zwycięstwa w Gr.R i klasie R3T, zaliczyli najlepszy wynik w sezonie, zajmując piąte miejsce w klasyfikacji generalnej rajdu do Mistrzostw Polski.
Po raz kolejny w tym sezonie bardzo szybko po mokrym asfalcie podróżowali Ariel Piotrowski z Ireneuszem Pleskotem w C2R2 MAX. Ich tempo drugiego dnia było zbyt szybkie dla pozostałych załóg cedwójek, co w efekcie pozwoliło im awansować z trzeciego na drugie miejsce w klasyfikacji trophy i zająć na koniec sezonu trzecie miejsce w CRTP, oraz zdobyć tytuły Wicemistrzów Polski w klasie R2B. Gdyby nie pechowo zakończone rajdy Karkonoski i Polski, ich pozycja w tym sezonie byłaby jeszcze wyższa, ale mimo to nie ma wątpliwości, żen sezon zakończyli sukcesem!
Tomasz Gryc z Michałem Kuśnierzem, mając przewagę punktową w klasyfikacji, musieli od początku rajdu pilnować swojej przewagi nad konkurencją, aby dowieźć drugie miejsce w CRTP i pierwsze w klasie R2B. Ich Citroën C2R2 MAX sprawował się wyśmienicie a i z doborem ogumienia udawało się trafiać regularnie. W efekcie pewnie wygrali pierwszy dzień będąc najszybszą załogą jadącą samochodem napędzanym na jedną oś, wyprzedzając nawet Chmielewskiego z Dachowskim w DS3R3. Drugiego dnia taktyka wzięła górę, przez co ich tempo nieco spadło, ale wypracowana przewaga pozwoliła im zająć trzecie miejsce oraz wywalczyć tytuły Mistrzów Polski w klasie R2B, wicemistrzów Polski w Grupie R i zająć drugie miejsce w CRTP 2011.
Końcówka sezonu okazała się być pechowa dla załogi Szymon Kornicki i Robert Hundla. W pierwszej części sezonu punktowali regularnie i byli na drugim miejscu w naszej klasyfikacji. Na ostatnich rajdach w sezonie również prezentowali wysoką formę pokazując dobre czasy na oesach. Niestety również na tym rajdzie fortuna od nich się odwróciła i kolejny raz kończyli z problemami. Przerywający silnik spowodował, że ukończyli zawody na piątym miejscu, co spowodowało, że na koniec sezonu zajęli czwarte miejsce w klasyfikacji Citroën Racing Trophy Polska 2011. W grupie R i klasie R2B zdobyli tytuły II wicemistrzów Polski.
Piątą polską załogą reprezentującą barwy Citroëna byli Rafał Janczak z Tomaszem Sadlikiem w C2R2 Max. Również oni pechowo rozpoczęli rajd, popełniając błąd na pierwszym oesie, który spowodował awarię samochodu. Usterkę udało się usunąć w serwisie, ale rywalizację mogli kontynuować dopiero drugiego dnia, dzięki systemowi SupeRally. Niestety pociągnęło to za sobą dużą stratę czasową i na walkę z czołówką nie było już szans.
Na rajdzie do walki o punkty i nagrody finansowe, dzięki międzynarodowemu charakterowi Citroën Racing Trophy, stanęły dwie słowackie załogi w Citroënach C2R2 MAX: Martin Koći/Imrich Ferencz oraz Marek Śpavelko/Milan Straka. Pierwsza z nich zajęła czwarte, a druga szóste miejsce.
1.Chmielewski/Dachowski DS3 R3 50 pkt. 2.Gryc/Kuśnierz C2R2 MAX 24 pkt. 3.Piotrowski/Pleskot C2R2 MAX 18 pkt. 4.Kornicki/Hundla C2R2 MAX 12 pkt. 5.Janczak/Sadlik C2R2 MAX 10 pkt. 6.Żerebecki/Rybko C2R2 MAX 6 pkt. 7.Koći/Ferencz C2R2 MAX 4 pkt. 8.Porębski/Spurek DS3 R3 0 pkt. 9.Śpavelko/Straka C2R2 MAX 0 pkt. 10.Depta/Wódkiewicz C2R2 MAX 0 pkt.
Iwona Petryla
Rally Kosice | Sołowow szybszy. Mistrzem raczej Kajto