Konfrontacje: Opel Zafira 1.8 Elegance/Renault Grand Scenic 2.0 Luxe Privilege/Toyota Corolla Verso 1.8 Sol

Toyota Corolla Verso i Renault Grand Scenic stawiły czoło Oplowi Zafirze. Wynik konfrontacji powinien zainteresować nas również dlatego, że nowa generacja Zafiry będzie produkowana w Polsce.

Rodziny wielodzietne to obecnie rzadkość. Dla kogo zatem konstruuje się kompaktowe minivany z siedmioma miejscami? Dla tych, którzy prowadzą dom otwarty i nawet w podróż wybierają się z przyjaciółmi, albo dla tych, którzy... nie znają miary przy pakowaniu bagażu.

Moda trwa

Druga generacja Corolli Verso to zupełnie nowe auto. Pierwsza utrzymała się na rynku tylko 3,5 roku. Następcą stał się dużo większy, 7-osobowy samochód. Dość ciężki wizualnie (zwłaszcza w dolnym pasie nadwozia), ożywiony został wygiętym w falę dachem i dynamicznym, trójkątnym słupkiem z tyłu oraz kloszami lamp zachodzącymi na boki auta.

Renault niewiele myślało nad przekształceniem 5-osobowego Scenica w dłuższą i pojemniejszą wersję. Większe okienko za tylnymi drzwiami - oto cała operacja. Zmian niedużo, ale całość przysiadła, stała się optycznie cięższa od krótszej odmiany. Mimo że wzrósł rozstaw osi, nieestetycznie wydłużył się też tylny zwis.

Opel był pierwszym europejskim kompaktowym minivanem z siedmioma miejscami. Wyrósł na bazie Astry II i następstwa tego są widoczne - Zafira jest już trochę niemodna, choć nadal elegancka. Tradycyjny, spokojny styl na pewno nie jest przeszkodą na drodze do sukcesu w kategorii minivanów. Takie auto to nie wyścigówka - może więc wyglądać jak napompowane kombi. Bez większych zmian (w ub.r. przeszła zaledwie retusz) Zafira wciąż należy do chętniej kupowanych samochodów tej kategorii.

Od 70 tysięcy wzwyż

Bazowa wersja Zafiry z podstawowym silnikiem 1.6 kosztuje 72 800 zł i jest najtańszym 7-miejscowym minivanem. Nieco więcej kosztuje Grand Scenic, a najwięcej - Corolla Verso (77 500 zł za odmianę 1.6 Terra), przy czym trzeci rząd miejsc w Toyocie nie jest standardem tak jak u rywali (2200 zł).

Toyota jest najdroższa, ale gdy Oplowi i Renault doliczymy koszty układu stabilizacji toru jazdy, sytuacja się odwraca. Zafira ma wprawdzie seryjny (z wyjątkiem wersji 1.6) układ kontroli trakcji, ale za bardziej zaawansowany system pomagający utrzymać się na drodze dopłata jest znaczna.

Ci, którzy nie są entuzjastami elektroniki, powinni wystrzegać się Scenica i Corolli Verso. W obu wycieraczki automatycznie regulują intensywność pracy, nocą automatycznie przyciemnia się wewnętrzne lusterko i w obu nie ma tradycyjnego kluczyka. W Corolli zamiast niego wkładamy breloczek do małej wnęki. Renault poszło jeszcze dalej - wsiadasz i odjeżdżasz bez wyciągania zbliżeniowej karty z kieszeni, o zmierzchu światła same się włączają, a po zatrzymaniu automatycznie zaciąga się elektrycznie sterowany hamulec postojowy.

Toyota jest wprawdzie najdroższa, ale ma za to najbogatsze wyposażenie seryjne. Do Opla - tańszego od rywali - możesz dobierać wyposażenie zależnie od zasobów gotówki. Za to konkurenci mają sporo akcesoriów niedostępnych dla kupujących Zafirę. Na korzyść Corolli Verso przemawia gwarancja dłuższa niż na europejskie auta i niższe spalanie, a nieco wyższe koszty jej serwisu nie zmieniają wyniku.

Koszty i wyposażenie

Opel Zafira (62,4/80 pkt)

Renault Grand Scenic (60,1/80 pkt)

Toyota Corolla Verso (63,5/80 pkt)

Raj dla pasażerów

W Corolli Verso fotel kierowcy ma wystarczający zakres regulacji, bardzo dobrze przytrzyma także na zakrętach. Kierownica daje się ustawiać osiowo. Szeroko rozstawiono pedały, wygodnie dobrano podnóżek.

W Grand Scenicu oparcie fotela kierowcy ma za mały zakres regulacji, a kierownica mimo maksymalnego jej wyciągnięcia ciągle jest zbyt daleko. Rozbudowana dolna część tablicy rozdzielczej ogranicza też przestrzeń nad stopami.

W Oplu pozycja za kierownicą jak na za wysokim zydelku, pedały mają krótki skok i są zbyt blisko siebie.

Corolla Verso z szeroko rozstawionymi kołami i najwyraźniej mocnymi stabilizatorami nie przechyla się i nie kołysze na zakrętach. Zaskakująco dobrze trzyma się jezdni. Mimo wysokiego nadwozia nagłe zwroty przyjmuje spokojnie. Za kierownicą czujesz się pewnie. Hydrauliczne wspomaganie pracuje z odpowiednio dobranym wyczuciem.

Grand Scenic dostojnie sunie po nierównościach. Niestety, układ kierowniczy wpada w drżenie i traci czucie, w czym nie pomaga też elektryczne wspomaganie. Kołysanie na boki nie sprzyja sterowności w razie nagłych zwrotów. W testowanym aucie zainstalowany był układ ESP, który podczas prób omijania przeszkody błyskawicznie interweniował.

Również Opel nie jest autem lubiącym harce na jezdni. Jednakże zawieszenie Zafiry tworzy kompromis między skrajnymi charakterystykami podwozi rywali. Egzamin zdaje elektrohydrauliczne wspomaganie kierownicy.

Silnik Scenica pracuje bez drgań, jest mocny, dobrze wyciszony i bardziej elastyczny niż u rywali. Sześciobiegowa przekładnia pozwala ograniczyć zużycie paliwa na trasie poza miastem.

Choć mniejszy i słabszy, równie dynamiczny wydaje się silnik Corolli. Dane fabryczne i pomiary testowe potwierdziły spostrzeżenia zza kierownicy, jeśli chodzi o przyspieszenie: Verso nieznacznie wygrało ze Scenikiem w sprincie, ale pomogły mu w tym dłuższe przełożenia biegów niż w Renault. Inaczej jest z elastycznością. Przyspieszanie bez redukcji nie bardzo "leży" Corolli Verso. Umieszczony wysoko na konsoli przy kierownicy drążek zmiany biegów nie przesuwa się równie lekko jak w Grandzie.

Zafirze - o kilka koni słabszej - pomaga to, że jej silnik wcześniej osiąga zarówno maksymalny moment, jak i moc. Opel zdecydowanie lepiej rozpędza się na IV i V biegu niż Toyota. Jęczący dźwięk silnika zdaje się jednak mówić: Nie męcz mnie! Dźwignia zmiany biegów wystaje tradycyjnie z podłogi.

Najwięcej zalet ma Corolla: wygodne miejsce i pewne prowadzenie, choć dynamika silnika nie w pełni satysfakcjonuje. Renault wygrywa z Oplem dzięki lepszemu przyspieszeniu i znakomitym hamulcom, mimo że Zafira pewniej się prowadzi. W obu za kierownicą będziesz szukał dogodnej pozycji.

Jazda

Opel Zafira (62/100 pkt)

Renault Grand Scenic (69/100 pkt)

Toyota Corolla Verso (73/100 pkt)

Mistrzowie przestrzeni

Scenic zasługuje na uznanie za jakość materiałów i liczbę schowków. W wersji Grand doszły jeszcze dwa za nadkolami tylnymi i trzeci pod lewym bocznym okienkiem z tyłu. Hitem jest przesuwana, potężna wielofunkcyjna konsola ulokowana między przednimi fotelami (standardowa tylko z najbogatszym wyposażeniem). Również rolety w bocznych oknach to dodatek dostępny tylko we francuskim minivanie. Gdziekolwiek sięgasz ręką, powierzchnię przykrywa przyjemna w dotyku warstwa. Na drugim biegunie jest Corolla Verso, która nieco ustępuje nawet starszej Zafirze. Materiały udają miękkie, lecz dotyk nie myli.

Najłatwiej dostać się na tył Renault, ale potrzebne są do tego dwie operacje: najpierw złożenie oparcia, potem przewrócenie całego fotela. Miejsca w trzecim rzędzie nie są wygodne. Ich zaletą jest to, że wystarczy jedna operacja, by wyciągnąć je z zagłębień podłogi bagażnika.

Trochę ciaśniej niż w Scenicu będzie w Corolli Verso. Więcej zabiegów wymaga też przygotowanie miejsc - oddzielnie wyciągasz z podłogi bagażnika oparcie, oddzielnie siedzisko. Skrajne fotele środkowego rzędu ustępują miejsca za pociągnięciem dźwigienki, ale tylko przez pochylenie oparcia i przesunięcie się do przodu. Na poprzednie miejsce nie chcą już wracać i każdorazowo trzeba je regulować od nowa.

Rozłożenie tylnych miejsc i ich zajęcie najbardziej pracochłonne jest w Zafirze. Mechanizm wyciągania z podłogi - podobny jak we francuskim aucie. Warunki podróżowania na końcu "autobusu" można uznać nawet za znośne.

Ostatni punkt sprawdzianu to bagażnik i możliwość przekształcania wnętrza. Pod tym względem najlepiej wypadł Grand. Fotele środkowego rzędu wyjmują się, a miejsce pasażera z przodu przekształca się w stolik. Gdy wszystkie miejsca są zajęte, do dyspozycji pozostaje 200 l bagażnika. Drugie miejsce w tej kategorii przypadło Verso. Oparcia w środkowym rzędzie składają się i obniżają wraz z siedziskami tak, że jednym pociągnięciem uchwytu uzyskasz przestrzeń ładunkową o równej podłodze. W Oplu środkowy rząd foteli nie wyjmuje się z wnętrza i nie pozwala wyrównać podłogi. Sytuację ratuje składane oparcie fotela pasażera z przodu.

Najlepszy kompromis między dostępem do wszystkich miejsc, wygodą podróżowania i wielkością bagażnika zawarto w Scenicu. Nie bez szans jest Zafira, w której komfort jazdy na tylnych miejscach wydaje się najbardziej znośny. Toyota nie tylko każe dopłacać za dodatkowe fotele, ale są one mało wygodne, za to szybko przekształcisz ją w spory furgon.

Funkcjonalność i jakość

Opel Zafira (42/60 pkt)

Renault Grand Scenic (54/60 pkt)

Toyota Corolla Verso (46/60 pkt)

Dwie piątki

Corolla Verso i Grand Scenic to konstrukcje znacznie nowsze niż Zafira. Choć wydłużona odmiana francuskiego minivana nie miała osobnych testów zderzeniowych, przeszłaby je pewnie równie dobrze jak krótsza, a więc uzyskując najwyższą ocenę. Corolla Verso jest drugim po Avensis autem japońskiej marki z pięciogwiazdkowym rezultatem. Zafira okazała się wprawdzie dość wytrzymała na uderzenia boczne, ale słabsza przy kolizji czołowej. W sumie wynik mało satysfakcjonujący - tylko trzy gwiazdki.

W Verso obok poduszek czołowych są boczne, kurtynowe i... na kolana. Wśród minivanów na razie tylko Toyota oferuje to rozwiązanie. Japońska marka najlepiej dba również o bezpieczeństwo czynne. Układ stabilizujący tor jazdy jest w standardzie, poczynając od najuboższej wersji. U rywali wymaga dopłaty, przy czym Opel standardowo ma przynajmniej kontrolę trakcji przeciwdziałającą poślizgowi przy ruszaniu.

Najlepszymi hamulcami może poszczycić się Scenic. Tylko 38 m potrzebuje na zatrzymanie ze 100 km/h. Corolla Verso również gwarantuje krótką drogę hamowania. Na ich tle Zafira wypada blado.

Toyota nie tylko dobrze zachowuje się w testach zderzeniowych, ale też ma bogate wyposażenie seryjne z zakresu bezpieczeństwa i skuteczne hamulce. Tyle samo punktów dostaje Scenic - rewelacyjnie hamuje, ale Renault każe sobie dopłacać za ESP. Zafira ustępuje rywalom, choć możesz dokupić te same elementy, które są w Scenicu. Potrzebuje też najdłuższej drogi do zatrzymania.

Bezpieczeństwo

Opel Zafira (49,5/60 pkt)

Renault Grand Scenic (56/60 pkt)

Toyota Corolla Verso (56/60 pkt)

Werdykt

Renault Grand Scenic wygrywa dzięki punktom zdobytym za funkcjonalność i jakość.

Corolla Verso uległa tylko nieznacznie: jej mocne strony to dobra relacja ceny do wyposażenia i zachowanie na drodze. Zafira straciła najwięcej punktów z powodu słabych hamulców. Opel jest za to najtańszy, a relacja jego ceny do wyposażenia wypadła tylko nieznacznie gorzej niż przy najlepszej w tej kategorii Corolli Verso.

 

Jacek Pieśniewski

Wynik konfrontacji

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.